"Coraz lepiej się rozumiemy". Olimpia w środę podejmuje Gryfa

Dla piłkarzy Olimpii środowy (23.08) mecz z Gryfem będzie trzecim w tym sezonie, który rozegrają przed własną publicznością. W dwóch poprzednich spotkaniach na stadionie przy ul. Agrykola sięgnęli po komplet punktów, pokonali Legionovię Legionowo 2:1 i Gwardię Koszalin 2:0. Jak będzie w środę?

— Gryf gra w kratkę, ale to jest jego zmartwienie — stwierdza Michał Ressel, kapitan elbląskiej drużyny. — Do meczu podejdziemy, jak zawsze, z dużą determinacją. Na boisku widać, że coraz lepiej się rozumiemy, jesteśmy coraz bardziej zgrani. Sądzę, że z każdym spotkaniem będzie jeszcze lepiej. Nasza solidna praca na treningach powinna dać pożądane efekty.

W elbląskim zespole nie będą mogli tym razem wystąpić Krzysztof Iwanowski (strzelił ostatnio gola w Kluczborku) oraz Krzysztof Niburski. Obaj leczą kontuzje.
— Mocno wierzę, że odniesiemy trzecie zwycięstwo przed własną publicznością, której nie zabraknie i swoim dopingiem poniesie nas do sukcesu — dodaje Ressel.

Początku sezonu Gryf nie może uznać za udany. W czterech meczach wywalczył raptem dwa punkty, dzięki zremisowanym meczom ze Stalą Stalowa Wola 1:1 i ostatnio z ŁKS Łódź 1:1.
— Mecz z ŁKS powinniśmy wygrać dwoma-trzema bramkami, ale doskonale bronił bramkarz łodzian — mówi trener wejherowian Piotr Rzepka. — Jesteśmy w dole tabeli, ale nie gramy tak źle, jakby to sugerowało nasze miejsce. Przed środowym meczem w Elblągu Olimpia jest w trochę lepszej sytuacji, bo gra przed własną publicznością. Nam punkty uciekają i jesteśmy tym stanem rzeczy trochę podrażnieni.

W poprzednim sezonie trenerowi Rzepce, który wówczas prowadził III-ligową Concordię Elbląg, udało się znaleźć sposób na pokonanie Olimpii. W wojewódzkim Pucharze Polski Concordia wygrała wówczas z żółto-biało-niebieskimi 3:1.
— W środę na pewno nie pójdziemy na wymianę ciosów, bo to mogłoby nas drogo kosztować. Olimpia to solidny zespół, musimy zwrócić uwagę m.in. na stałe fragmenty gry w wykonaniu gospodarzy — dodaje trener Gryfa. — Mamy swoją taktykę na ten mecz. W drużynie jest pełna mobilizacja i zagramy w najsilniejszym składzie.

W poprzednim sezonie Olimpia na własnym stadionie zremisowała z Gryfem 0:0, a w Wejherowie wygrała zdecydowanie 4:1 po golach Dawida Kubowicza, Jakuba Bojasa, Radosława Stępnia oraz Łukasza Pietronia.

Pozostałe mecze 5. kolejki:
Siarka Tarnobrzeg — Rozwój Katowice
ŁKS Łódź — Błękitni Stargard
GKS Jastrzębie Zdrój — GKS Bełchatów
Warta Poznań — MKS Kluczbork
Garbarnia Kraków — Legionovia Legionowo
Znicz Pruszków — Stal Stalowa Wola
Wisła Puławy — Gwardia Koszalin
Radomiak Radom — ROW Rybnik
JK