Elblążanin na mecie Maratonu Rowerowego Dookoła Polski

2017-08-28 16:40:00(ost. akt: 2017-08-28 21:37:07)
Pasją Roberta Woźniaka od wielu lat jest jazda na rowerze

Pasją Roberta Woźniaka od wielu lat jest jazda na rowerze

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Robert Woźniak minął metę jednego z najdłuższych maratonów rowerowych na świecie. Elblążanin na Przylądku Rozewie zameldował się w poniedziałek (28.08) o godz. 16.14
To jeden z najdłuższych i najtrudniejszych rowerowych maratonów na świecie. Zawodnicy wystartowali 19 sierpnia z Przylądka Rozewie i do przejechania mieli 3142 km. Limit czasowy tego dystansu wynosi zaledwie 10 dni.

Robert Woźniak, mimo poważnego wypadku, który miał w tym roku, powrócił na rowerowe szlaki i zdecydował na udział w maratonie.
— Opłaciłem udział w maratonie i noclegi, gdy ruszałem tylko rękami. Tak bardzo chciałem być z Wami i jestem. Po to by wygrać z samym sobą — pisał w swojej relacji.

Trasę MRDP Robert Woźniak pokonał po raz pierwszy w 2013 roku.

Robert WoźniakTo jeden z najdłuższych i najtrudniejszych rowerowych maratonów na świecie. Zawodnicy wystartowali 19 sierpnia z Przylądka Rozewie i do przejechania mają łącznie 3142 km. Limit czasowy tego dystansu, to zaledwie 10 dni.

Uczestnicy w kategorii "Total extrem" pokonują tę trasę non stop, bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz, bez samochodów z obsługą techniczną, bez masażystów, lekarzy i całego tabunu ludzi, który towarzyszy zawodnikom przy typowych wyścigach szosowych. Są zdani tylko na siebie, swój rower i ekwipunek zabrany ze sobą na starcie. Sami ustalają czas, miejsce i długość trwania odpoczynków.

Trasa maratonu biegnie przez najpiękniejsze zakątki kraju. Start i meta zlokalizowane są na Przylądku Rozewie, przy latarni morskiej, skąd zawodnicy ruszają w stronę Trójmiasta. Mijają Żuławy przez prom w Świbnie, w miejscowości Stegna zlokalizowana jest pierwsza strefa kontroli przejazdu. Dalej kierują się na nowo wbudowany most w Kępkach oraz most pontonowy w Nowakowie, mijają Elbląg od północy i Wysoczyznę Elbląską, aż pod granicę z Obwodem Kaliningradzkim w Gronowie. Stąd skręcają na wschód. Potem trasa maratonu biegnie wzdłuż granic Polski.
daw

Źródło: Dziennik Elbląski