Tak w Elblągu uczczono 37. rocznicę Porozumień Sierpniowych [zdjęcia]

2017-08-29 21:10:00(ost. akt: 2017-08-29 21:20:33)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Msza święta, uroczystości przed pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 oraz okolicznościowe przemówienia — tak w Elblągu we wtorek (29.08) obchodzono 37. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.
31 sierpnia 1980 r. przedstawiciele robotników i ówczesnych, komunistycznych władz podpisali w Gdańsku porozumienia sierpniowe, przynosząc kres fali strajków robotniczych, które w 1980 roku opanowały polskie Wybrzeże. W tym roku obchodzimy 37. rocznicę tamtych wydarzeń.

We wtorek (29.08) pod pomnikiem Ofiar Grudnia 70 w Elblągu, na placu Solidarności, przedstawiciele władz parlamentarnych i samorządowych, a także związkowcy i elblążanie złożyli kwiaty i zapalili znicze.
— Dziś wiele osób zastanawia się, czy warto było. My wątpliwości nie mamy. Jesteśmy pewni, że pomimo wątpliwości i rozczarowań, udało się osiągnąć więcej i w krótszym czasie niż marzyliśmy 37 lat temu. Warto było trwać w stoczniach, kopalniach, hutach, zakładach pracy. Dziś, 37 lat później składamy hołd tym, którzy w 1980 roku dali nadzieję całemu narodowi i całej Europie. Zwykłym ludziom, którzy nagle poczuli, że są u siebie i konsekwentnie, bez strachu ale z rozwagą, bez przemocy ale z poczuciem siły, stworzyli polski sierpień i "Solidarność". Otworzyli drzwi do wolności Polakom i wielu innym narodom — mówił podczas uroczystości Jan Fiodorowicz, szef elbląskiej Solidarności.

Sierpień 1980 roku to przełomowa data w historii Polski.
— Porozumienia sierpniowe oznaczyły zwycięstwo bez rozlewu krwi i użycia przemocy. Ale ta mądrość wzięła się z brutalnie tłumionych protestów w grudniu 1970 roku. To doświadczenie pozwoliło dekadę później prowadzić w przemyślany i zorganizowany sposób robotniczy protest. Lekcja grudnia nie poszła na marne, a "Solidarność" oznaczała pokojowe zwycięstwo społeczeństwa nad totalitarną władzą — mówił Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. — Porozumienia podpisane w Gdańsku, Szczecinie, a także w górniczym Jastrzębiu przywracały pracującym godność i były nadzieją na lepsze jutro. Obrady w czasie strajków, późniejsze tworzenie związku zawodowego, branie odpowiedzialności za dobro zakładu były w okresie komunizmu lekcją demokracji, samorządności i odpowiedzialności za wspólne dobro.

W walce o prawa pracownicze i utworzenie niezależnych związków zawodowych aktywnie brali udział także pracownicy z Elbląga, którzy 21 sierpnia 1980 roku włączyli się do strajków. Nasze miasto było jednym z pierwszych - poza Trójmiastem - które przyłączyło się do strajku solidarnościowego, wysyłając delegację do Stoczni Gdańskiej.

— Jako prezydent Elbląga jestem dumny z historii, która działa się również tu, w naszym mieście. Dziś żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju i naszą powinnością jest dbałość i troska o dziedzictwo sierpnia 1980 roku. Wyrażam głęboką nadzieję, że przesłanie "Solidarności", dialogu porozumienia i wspólnoty, okaże się silniejsze niż polityczne różnice i codzienne spory. Wtedy uda nam się wspólnie budować Polskę opartą na wzajemnym zaufaniu i szacunku. Jak mówił błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko "Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorzenionych w ideałach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze". Życzę nam wszystkim tej solidarności na co dzień — podkreślał Witold Wróblewski.
as


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. prawda sięgnęła londyńskiego bruku #2316590 | 178.36.*.* 29 sie 2017 23:02

    Tłumów nie było. I nie dziwota. Te tłumy są dzisiaj na "wyspach". Autor tego pomnika również. Niezwykły chichot historii.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz