Tak obradowali elbląscy radni [zapis relacji na żywo]

Do miasta wystąpiła prywatna firma, która poprosiła o oddanie w użytkowanie wieczyste gruntu o pow. 2,0000 ha, przy ul. Kwiatkowskiego na Modrzewinie. Tu miałoby powstać - według planów firmy - centrum motosportowe. Na tę propozycję nie ma jednak zgody radnych. W głosowaniu 15 rajców opowiedziało się przeciw przyjęciu tej rezolucji.

Radni wypowiedzieli się także ws. ujednolicenia pisowni nazw ulic w mieście: „Aleja Tysiąclecia”, „Osiedle Marynarzy”, „Plac Dworcowy”, „Plac Grunwaldzki”, „Plac Kazimierza Jagiellończyka”, „Plac Słowiański”, „Plac Wolności”. Radny Zenon Lecyk wnosi także, by ujednolić nazwę ulicy Agrykola, jako jedynej właściwej.
- Niektórzy mówią Agrikoli czy Agrykoli odmieniając te nazwę, to wymaga zmian - uważa radny.

Radni jednogłośnie przyjęli także nazwę dla ronda przy zbiegu ulic Legionów i Konopnickiej. Od dziś ten plac będzie nosił nazwę Rondo Tarnopol, od miasta na Ukrainie, które jest miastem partnerskim Elbląga. W tym roku obchodzimy jubileusz 25-lecia podpisania umów o współpracy między miastami.

W ostatecznym głosowaniu czterech uchwał zmieniających nazwy elbląskich ulic w każdym przypadku za przyjętymi zmianami była zdecydowana większość radnych. Rezolucje i zmiany weszły zatem w życie.

Głos zabiera także radna Kosecka:
- Szkoda że nie przeprowadziliśmy dekomunizacji z patriotycznego obowiązku, tylko z nadania ustawy. Nie zgadzam się ze stanowiskiem SLD: hołubienie dowódcy armii najeźdźców na Polskę nie mieści mi się w głowie. Jak tak można? - mówi radna.
- Czy spółdzielnie dostaną pieniądze na wymianę tablic przy klatkach, czy nowe napisy na blokach. Czy te koszty poniosą mieszkańcy w podwyżkach czynszów za swoje lokale? - pyta radny Turlej.
- Brak jest podstaw prawnych, by samorząd terytorialny rekompensował takie koszty np. wspólnotom - odpowiada wiceprezydent Janusz Nowak.

Zmian w nazwach ulic nie chcą także poprzeć radni klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
— Nasze szczególne zaniepokojenie budzą zapowiedzi usuwania upamiętnień lewicowych formacji zbrojnych walczących w okresie II wojny światowej z niemieckim okupantem, a także postaci związanych z lewicowym ruchem niepodległościowym — wyjaśnia Wojciech Rudnicki, przewodniczący klubu SLD.
I dalej, według radnych SLD, kpt. Diaczenko, to "Niski rangą oficer, którego brawurowy rajd przez Festung Elbing próbuje się zdeprecjonować w imię różnych pobudek". Armia Ludowa zaś to " kilkudziesięciotysięczna organizacja walcząca z okupantem"
— 74 proc.jej żołnierzy było pochodzenia chłopskiego, 25 proc. - robotniczego (...) Dowództwo Okręgu Warszawskiego AL zginęło w powstaniu. Gen. Bór-Komorowski odznaczał walczących tam alowców Krzyżami Walecznych i Orderami Virtuti Militari. Czy Instytut Pamięci Narodowej tak ochoczo postulujący odebranie nazwy ulicy, wystąpi także o odebranie odznaczeń? — pyta radny.
Rodzina Nalazków zaś "to jednoznaczna gloryfikacja bohaterstwa i tragizmu rodziców sześciorga ich dzieci ginących dla Polski z rąk hitlerowców w ciągu 1943 roku (...) i nie można się zgodzić z tym, że uzasadnienie Instytutu jednocześnie przekreśla bohaterstwo i tragizm, bo Rodzina Nalazków miała przeszłość lewicową". Według radnych SLD podważa się także "wartość dorobku kultury i dramaturgii polskiej", wymazując z mapy miasta nazwisko Leona Kruczkowskiego.

Radni rozpoczynają dyskusję w kwestii przyjęcia uchwały zmieniającej nazwy czterech ulic w mieście. Przypomnijmy: ulica Amii Ludowej ma nosić nazwę Generała Władysława Andersa, ulica Kapitana Diaczenki - Starowiejska, ulica Leona Kruczkowskiego - Zbigniewa Herberta, a ulica Rodziny Nalazków - Józefa Wybickiego.
W tej sprawie o głos poprosił elblążanin Longin Marek Płoski.
- Mieszkam na ul. Armii Ludowej. W tym wszystkim jest polityczna nagonka IPN na dekomunizację. W Armii Ludowej komunistów jako takich było mało a nawet bardzo mało. Zmiany nie będą bezkosztowe; trzeba będzie zmienić dowody i mnóstwo innych dokumentów - uzasadnia elblążanin.

Radni przyjęli także rezolucję ws. utrzymania czystości i porządku na terenie gminy i miasta. Od tego momentu właściciele nieruchomości, w okresie grzewczym od 1 października do 30 kwietnia, mogą zbierać selektywnie popiół z palenisk i przekazywać go do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów (PSZOK). Na podstawie Rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów wprowadzono także nowe napisy na pojemnikach i workach do selektywnej zbiórki odpadów w kolorach żółtym i brązowym.

Po przerwie radni długo dyskutowali nad przyjęciem planu zrównoważonego rozwoju transportu zbiorowego na lata 2017-2030. Wątpliwości radnych budziły w dużej mierze nierozwiązane problemy w spółce Tramwaje Elbląskie. W ostateczności plan został przyjęty głosami 17 radnych.

Po głosowaniu radnych przewodniczący Pruszak ogłosił 15 minut przerwy.

Radni przyjęli także uchwałę ws. bezpłatnych szczepień przeciw pneumokokom, które wykonane będą na terenie miasta jeszcze w tym roku. Bezpłatnych szczepionek starczy dla ponad 300 dzieci urodzonych w latach 2015 i 2016. Na same szczepienia zostanie przeznaczonych nieco ponad 70 tys. zł.
- Prosiłabym, aby radni byli na bieżąco informowani, jakie poradnie zdrowotne będą przystępowały do konkursów na wykonawstwo tych szczepień - dodaje Maria Kosecka.

Przechodzimy do procedowania uchwał. Radni przyjmują m.in. rezolucję ws. likwidacji poradni położniczo-ginekologicznej przy ul. Myliusa. Poradnia znajduje się w innej dzielnicy niż szpital miejski, w którym funkcjonuje poradnia położniczo-ginekologiczna przy ul. Komeńskiego 35. Z organizacyjnego oraz ekonomicznego punktu widzenia zasadne jest połączenie kontraktów obu poradni i skupienie świadczonych usług w jednej poradni znajdującej się w Przychodni Szpitala Miejskiego w tejże lokalizacji.
- Wydłużając czas pracy poradni można w pełni zrealizować kontrakt z NFZ. Ponadto możliwość skorzystania z przyszpitalnego laboratorium poprawi szybkość i jakość opieki medycznej dla pacjentek. Zmiany organizacyjne nie pociągną za sobą redukcji kadrowych, ponieważ personel przychodni przy ul. Myliusa 20 zostanie zatrudniony przy ul. Komeńskiego 35 - tłumaczył w środę (6.09) wiceprezydent Jacek Boruszka.
W tej kwestii oponuje radna Maria Kosecka.
- Ile pacjentek korzysta z porad na Myliusa? Nie potrafiono mi odpowiedzieć na to pytanie. Więc w jaki sposób teraz mamy podchodzić do likwidacji tej placówki? - pyta radna.
- Zmiany wynikają wprost z rozporządzenia ministra zdrowia. Przepisy się zmieniły i nie możemy ich łamach - tłumaczy radny Derlukiewicz (PO)
W głosowaniu za przeniesieniem poradni było 21 radnych, jedna była przeciwna, a jedna wstrzymała się od głosu.

Radni przechodzą do zadawania pytań:
- Czy Departament Edukacji i Sportu przystąpi do inwentaryzacji przyszkolnych obiektów sportowych? A czy jeśli on powstał, to czy znajduje się w nim budowa boiska przyszkolnego przy SOS-W przy ul. Kopernika? Proszę także o usunięcie uschniętych drzew w ciągu ul. Legionów, od wjazdu z Piłsudskiego do ronda. (Jolanta Janowska (PiS)
- nie otrzymałem odpowiedzi na temat modernizacji stadionu piłkarskiego na Agrykola i innych remontów planowanych na tym obiekcie, począwszy od 2018 roku. Kolejne pytanie: czy jest przygotowany przetarg na toaletę z podgrzewaną podłogą za 100 tys. zł, która ma stanąć na ul. Mickiewicza, (Rafał Traks, PiS)
- zarośnięte trawniki, nierówne pozapadane chodniki, samochody parkujące gdziekolwiek i śmieci. To obraz Elbląga, trochę inny niż ten widoczny z okien ratusza miejskiego (Maria Kosecka, niezrzeszona).
- kiedy wróci ruch kołowy na ul. Narciarskiej? (Andrzej Tomczyński, SLD)

Andrzej Tomczyński (SLD):
- na elbląskich ulicach pojawiły się elementy - znaki poziome, wskazujące że zbliżamy się do szkoły, to na pewno zwiększy bezpieczeństwo dzieci. Potrzeba ich znacznie więcej.

Michał Missan (PO):
- proszę o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie nazwania ronda u zbiegu ulic. Teatralna-Robotnicza. Takie rozwiązanie spowoduje demokratyczny wybór nazwy.

Antoni Czyżyk (PO):
- wiele miast doceniając dawców szpiku kostnego stosuje w ich przypadku uprawnienia do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Czy taką ulgę możemy wprowadzić także w Elblągu? Takich osób w naszym mieście jest ok. 10.


Ryszard Klim (SLD):
- od dziesiątek lat mamy ten sam, przestarzały system funkcjonowania spółek komunalnych, choć niektóre z nich prowadzone są bardzo kompetentnie. Proszę po raz kolejny o wskazanie zasad nadzoru właścicielskiego nad spółkami komunalnymi.

Paweł Kowszyński (PiS)
Niezagospodarowane działki na ul. Komeńskiego nr 13 i 15 od lat zarastają chwastami sięgającymi do 2 metrów wysokości. Proszę o uporządkowanie tego terenu, by zapanował tam ład i porządek, a okoliczni mieszkańcy czuli się bezpiecznie.

Halina Sałata (PiS):
- proszę o opracowanie strategii kultury dla miasta Elbląg. Obecna była ważna do 2012 roku

Robert Turlej (PO):
- Od lat praktykowana była zasada o nadawaniu nazywaniu rond w mieście od nazw miast partnerskich. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy nastąpiły odstępstwa od tego. Proszę o opracowanie zasad, w jaki sposób powinny być w przyszłości nazywane elbląskie ronda.

Kolejny punkt sesji to wnioski i interpelacje radnych:

Rafał Traks (PiS):
- 554 lata temu flota elbląska wspólnie z flotą gdańską zgromiła flotę krzyżacką. Okazja do upamiętnienia tych obchodów jest Bitwa na Zalewie Wiślanym, w których po raz kolejny nie uczestniczymy. Proponujemy promenadę naprzeciwko Bulwaru Zygmunta Augusta upamiętnić nazwą Floty Elbląskiej (interpelacja wspólna wraz z radnym Pawłem Kowszyńskim PiS)
- ponad 300 mln zł trafiło do samorządów z ministerstwa sportu na dofinansowanie do hal sportowych, budowę boisk, etc. Elbląg nie przystąpił do tego projektu z żadnym wnioskiem, bo prezydent powiedział że nie ma takiej potrzeby i środków. A dziś wiemy, że tych pierwszych jest wiele. W samej SP nr 21 potrzeba takiego remontu, podobnie jak na zapleczu szkoły sportowej na ul. Agrykola. Czy władze Elbląga nadal nie będą chciały przystąpić do tego projektu?

Prezydent Witold Wróblewski składa sprawozdanie ze swojej działalności między sesjami:
- 30 czerwca brałem udział w spotkaniu grup roboczych z Elbląga i Kaliningradu, który przygotowują wspólny wniosek unijny. Z naszej strony staramy się o dofinansowanie do modernizacji Parku Dolinka, czekamy na ogłoszenie terminu konkursu, by aplikować o środki na ten cel
- 5 lipca podpisałem umowę z firmą SKANSKA na kolejne weekendowe remonty dróg, tym razem modernizacja obejmie ulicę, Odrodzenia, Warszawską i Orlą.
- w lipcu oddaliśmy do użytku 41 mieszkań komunalnych po dawnej szkole przy ul. Saperów. Za inwestycje odpowiada Elbląskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego
- w lipcu podpisaliśmy umowę na wykonanie wiaduktu na Zatorze. Koszt inwestycji to ok. 35 mln zł.
- 31 lipca podpisałem umowę o dofinansowanie na dwa projekty. Elbląg otrzymał prawie 5 mln zł od zarządu województwa na budowę ścieżki rowerowej i przebudowę hangaru przy ul. Radomskiej.
- 3 sierpnia odbyłem spotkanie ze służbami na temat dopalaczy i zamknięcia sklepów, które sprzedają te niebezpieczne produkty
- 9 sierpnia w Urzędzie Wojewódzkim podpisałem umowę na dofinansowanie do przebudowy ul. Płk. Dąbka na prawie 1 mln zł.
- 30 sierpnia podpisana została umowa dofinansowania do rozbudowy i modernizacji Szpitala Miejskiego

Dyskusja w sprawie problemów załogi w spółce Tramwaje Elbląskie trwała ponad 1,5 godziny i nie przyniosła oczekiwanych rezultatów dla żadnej ze stron. W zakładzie cały czas będą prowadzone negocjacje z dyrekcją i mediacje. - W każdej chwili jesteśmy gotowi zwołać nadzwyczajna sesję i zająć się tymi problemami na oddzielnym głosowaniu - deklaruje Marek Pruszak, Przewodniczący Rady Miejskiej.
Na wniosek prezydenta ogłoszono 10 minut przerwy.

Głos zabiera Roman Kluczyk ze związku zawodowego TE:
- nasza ostateczne decyzja co do podwyżek to 1 zł dodane do wynagrodzeń od lipca 2017 roku z jednoczesnym zawieszeniem sporu zbiorowego do czasu, gdy miasto, dyrektor, mediator i radni w rozmowach z nami nie znajdą kolejnego rozwiązania tego problemu.

Na pytania radnych odpowiada dyrektor spółki Tramwaje Elbląskie Andrzej Sawicki:
- odbyły się trzy spotkania mediacyjne w spółce, nie ma na razie porozumienia i nie ma protokołu, bo rozmowy dalej trwają. Co do wyliczania płac w spółce: na nie składa się dodatkowo premia i nagroda roczna, za rok 2016 średnia pensja motorniczych wynosiła 3,4 tys. zł. Uważam, ze w spółce prowadzona jest racjonalna gospodarka. Rada Nadzorcza wskazuje nam kroki, w którym kierunku mamy iść, a z których rezygnować.

Ryszard Klim (SLD):
- Uważam, ze oczekiwania załogi tramwajów powinny zostać spełnione.

Jolanta Lisewska (PiS):
- motorniczy pracują w bardzo ciężkich warunkach, a tramwaje bez ludzi nie pojadą, nawet nowymi torami. Proszę pana prezydenta, by w tej sprawie zrobił wszystko, bo człowiek jest najważniejszy.

Głos w tej sprawie zabierają radni:
Maria Kosecka (radna niezrzeszona):
- Jakie działania restrukturyzacyjne zostały przeprowadzone w spółce w ciągu ostatnich 2 lat, czy w ostatnim czasie nastąpiły zmiany osobowe w Radzie Nadzorczej spółki? Może trzeba się zastanowić nad ich kompetencjami. Czy dysponujemy danymi o wynagrodzeniach w poszczególnych grupach zawodowych.

Rafał Traks (PiS):
- pracownicy tramwajów blisko od 8 miesięcy walczą o podwyżki, próbują dojść do porozumienia z dyrekcja i miastem, Pan prezydent dostał ostatnio żółta kartkę - tramwaje stanęły na dwie godziny 4 września i dalej nie ma rozwiązania tej sytuacji. Jakie konkretnie działania chce podjąć pan prezydent w najbliższym czasie, aby dojść do porozumienia ze stroną związkową motorniczych?

Głos zabiera prezydent miasta Witold Wróblewski:
- Pierwsza podwyżka płac była w 2016 roku dla całej sfery komunalnej. 7 proc. podwyżka dla tramwajów była podwyżka największą i spowodowała ona, że w tym roku budżecie zabrakło pieniędzy na jej sfinansowanie. Dziś na sesji przyjmiemy uchwałę, która wprowadza te brakujące 600 tys. zł. do budżetu. Jesteśmy w fazie przygotowywania budżetu na 2018 rok i chcę by znalazły się tam podwyżki dla całej sfery komunalnej. Uważam że tramwaje podobnie jak inne spółki są traktowane sprawiedliwie - mówi prezydent.

Głos zabiera Roman Kluczyk, przedstawiciel związków zawodowych w spółce Tramwaje Elbląskie
- Od kwietnia br. jesteśmy w sporze zbiorowym z dyrekcją spółki, 19 maja rozmawialiśmy w sprawie podwyżek z prezydentem miasta, na tym spotkaniu usłyszeliśmy, że podwyżek w tym roku nie będzie. 29 maja zdecydowaliśmy się oflagować zakład i tramwaje ogłaszając w ten sposób strajk ostrzegawczy. Do sprawy został powołany także mediator. Po wielu spotkaniach i pertraktacjach wprowadziliśmy zmiany do naszych żądań płacowych: m.in. 1 zł podwyżki od listopada br. i kolejna złotówka od 2018 roku. Jednak dyrektor nie chciał podpisać tej propozycji bez zgody prezydenta.
25 sierpnia było ostatnie spotkanie z mediatorem i zaproponowano nam podwyżkę 100 zł od stycznia 2018 roku. Mówi się, że tramwajarze zarabiają dużo, ostatnio słyszałem o średnim wynagrodzeniu na poziomie 3,6 tys. zł. Ja jestem tramwajarzem z 24 letnim doświadczeniem i moja stawka to 16 zł za godzinę. A nasza praca jest ogromnie trudna - odpowiadamy za ludzkie życie. Zdecydowaliśmy się na strajk by pokazać naszą frustrację i determinację. Przepraszamy mieszkańców za niedogodności, ale walczymy o godny byt dla naszych rodzin. Pan prezydent mówi o 7 proc. podwyżce płac w spółce Tramwaje Elbląskie w 2016 roku. A my każdą podwyżkę wyrywamy. Jeśli spadnie coś z pańskiego stołu, to wtedy to dostajemy.
Nasza podwyżka, o która walczymy, wygeneruje koszty w wysokości 200 tys. zł. dla budżetu miasta. Myślę, że to nie jest zawrotna kwota.

O wystąpienie na sesji poprosili także motorniczy tramwajów ze związków zawodowych przy spółce Tramwaje Elbląskie. Od stycznia br. motorniczy walczą o podwyżki swoich pensji - o 2 zł do stawki zaszeregowania oraz dodatkowych wynagrodzeń za pracę w niedzielę i święta. Jak dotąd nie udało się znaleźć kompromisu w tej sprawie. Efektem było ogłoszenie w poniedziałek (4.09) strajku ostrzegawczego. W tym dniu, przez dwie godziny, nie kursował w Elblągu żaden tramwaj. Dziś o swojej sytuacji motorniczy chcą opowiedzieć radnym w specjalnym wystąpieniu podczas obrad.

Zapraszamy na obrady XXVIII sesji Rady Miejskiej po wakacjach. Oprócz stałych punktów sesji, jak interpelacje, wnioski i oświadczenia radnych oraz sprawozdanie prezydenta z jego działalności między sesjami, dziś radni zajmą się przyjęciem 32 uchwał. Wśród nich m.in. rezolucje dotyczące zmian nazw elbląskich ulic.
Zmiany te to efekt ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Po rozmowach, a także weryfikacji ankiet, w których mieszkańcy mieli dokonać akceptacji nowych nazw ulic, zaproponowano by ulicę Amii Ludowej zmienić na Generała Władysława Andersa, ulicę Kapitana Diaczenki na Starowiejską, ulicę Leona Kruczkowskiego na Zbigniewa Herberta a ulicę Rodziny Nalazków - na ul. Józefa Wybickiego. W takim kształcie uchwała będzie procedowania na dzisiejszej (7.09) sesji Rady Miejskiej.

Jednak z zaproponowanymi zmianami nie zgadzają się członkowie klubu radnych SLD.
— Nasze szczególne zaniepokojenie budzą zapowiedzi usuwania upamiętnień lewicowych formacji zbrojnych walczących w okresie II wojny światowej z niemieckim okupantem, a także postaci związanych z lewicowym ruchem niepodległościowym — wyjaśnia Wojciech Rudnicki, przewodniczący klubu radnych SLD.
Głos radnych tego ugrupowania w elbląskiej Radzie Miejskiej ma znaczenie bardziej symboliczne (większość w Radzie maja radni Prawa i Sprawiedliwości), jednak niewykluczone, że stanowisko to spowoduje na dzisiejszej sesji długą dyskusję.