Będą pomagali rodzicom po najcięższej stracie. Nowa poradnia w Elblągu
2017-10-12 17:21:56(ost. akt: 2017-10-13 09:15:00)
Od czwartku (12.10) działa w Elblągu specjalistyczna poradnia dla rodzin, które straciły dziecko.
Poradnia powstała przy parafii prowadzonej przez ojców Franciszkanów przy ul. Obrońców Pokoju 10, z inicjatywy biskupa elbląskiego Jacka Jezierskiego. Ma ona służyć wszystkim, którzy są w traumie po stracie dziecka.
— Pomoc terapeutyczną i wsparcie znajdą w niej rodzice, którzy utracili dziecko przed narodzeniem i wszyscy ci, którzy stracili dziecko po narodzeniu. Również ci, którzy stracili dorosłe już dzieci — mówi ksiądz Mariusz Ostaszewski, duszpasterz rodzin elbląskich.
— Pomoc terapeutyczną i wsparcie znajdą w niej rodzice, którzy utracili dziecko przed narodzeniem i wszyscy ci, którzy stracili dziecko po narodzeniu. Również ci, którzy stracili dorosłe już dzieci — mówi ksiądz Mariusz Ostaszewski, duszpasterz rodzin elbląskich.
W poradni pracują Barbara Malec i Liliana Kurańczyk.
— Poradnia to zaczątek tego, aby ludzie taką traumą dotknięci mogli ją przeboleć i pamiętać, że dzieci, które odeszły zawsze czuwają nad nimi — mówi ksiądz Ostaszewski.
— Poradnia to zaczątek tego, aby ludzie taką traumą dotknięci mogli ją przeboleć i pamiętać, że dzieci, które odeszły zawsze czuwają nad nimi — mówi ksiądz Ostaszewski.
Na jaką formę pomocy mogą liczyć rodzice?
— Chcemy zaoferować kilka form pomocy, dostosowanych indywidualnie do potrzeb rodziców. Każdy bowiem przeżywa traumę inaczej i w innym czasie. Niektóre osoby będą potrzebowały bycia w grupie rodziców o podobnych przeżyciach. Chcemy więc utworzyć grupę wsparcia i umożliwić im swobodne spotykanie się — mówi Barbara Malec, psychoterapeutka. — Sama straciłam kilkuletnie dziecko i wiem, jak absolutnie zbawienny był dla mnie kontakt z innymi rodzicami. Po prostu patrzenie na to, że oni żyją, oddychają, że w ogóle są w stanie zwyczajnie żyć. Oni mnie rozumieli bez słów. Część osób będzie zapewne potrzebowała terapii indywidualnej lub dla par małżeńskich.
— Chcemy zaoferować kilka form pomocy, dostosowanych indywidualnie do potrzeb rodziców. Każdy bowiem przeżywa traumę inaczej i w innym czasie. Niektóre osoby będą potrzebowały bycia w grupie rodziców o podobnych przeżyciach. Chcemy więc utworzyć grupę wsparcia i umożliwić im swobodne spotykanie się — mówi Barbara Malec, psychoterapeutka. — Sama straciłam kilkuletnie dziecko i wiem, jak absolutnie zbawienny był dla mnie kontakt z innymi rodzicami. Po prostu patrzenie na to, że oni żyją, oddychają, że w ogóle są w stanie zwyczajnie żyć. Oni mnie rozumieli bez słów. Część osób będzie zapewne potrzebowała terapii indywidualnej lub dla par małżeńskich.
Jak podkreśla Barbara Malec taka terapia jest rzeczą ogromnie skomplikowaną.
— Strata dziecka implikuje inne dotychczas uśpione w nas problemy. Czasami człowiek potrafi rozsypać się na kawałki. Terapia indywidualna to dziesięć, a czasem nawet dwadzieścia spotkań z terapeutką — mówi Barbara Malec.
— Strata dziecka implikuje inne dotychczas uśpione w nas problemy. Czasami człowiek potrafi rozsypać się na kawałki. Terapia indywidualna to dziesięć, a czasem nawet dwadzieścia spotkań z terapeutką — mówi Barbara Malec.
Nie każdy jednak potrzebuje terapii.
— Zwyczajna rozmowa, porada, czy wsparcie psychologiczne: te również otrzymają w naszej poradnie rodzice. Serdecznie zachęcamy do kontaktu z nami wszystkie osoby, które po prostu czują taką potrzebę— mówi pani Barbara.
— Zwyczajna rozmowa, porada, czy wsparcie psychologiczne: te również otrzymają w naszej poradnie rodzice. Serdecznie zachęcamy do kontaktu z nami wszystkie osoby, które po prostu czują taką potrzebę— mówi pani Barbara.
Liliana Kurańczyk od wielu lat jest doradcą rodzinnym, z zawodu jest pielęgniarką.
— Często spotykam się z bólem po stracie, która miała miejsce bardzo dawno. To ból, o którym się nie mówi. Kobiety pozostają z nim same. Kobieta ma już drugie, czy trzecie dziecko, a nadal cierpi po stracie pierwszego. Czasem nie rozumie swoich relacji czy zachowań wobec dzieci, które ma. Takim kobietom również będziemy starali się pomóc — mówi pani Liliana.
— Często spotykam się z bólem po stracie, która miała miejsce bardzo dawno. To ból, o którym się nie mówi. Kobiety pozostają z nim same. Kobieta ma już drugie, czy trzecie dziecko, a nadal cierpi po stracie pierwszego. Czasem nie rozumie swoich relacji czy zachowań wobec dzieci, które ma. Takim kobietom również będziemy starali się pomóc — mówi pani Liliana.
Do poradni można zgłosić się w każdy czwartek od godz 15 do godz 18. Uruchomiony został również specjalny nr tel: pod którym na zgłoszenia czeka terapeuta: 534 595 504.
daw
daw
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez