Bez goli w Puławach. Olimpia zremisowała z Wisłą 0:0

2017-10-14 17:21:26(ost. akt: 2017-10-15 10:28:02)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Jeden punkt wywalczyli w sobotę piłkarze II-ligowej Olimpii Elbląg. Drużyna Adama Borosa zremisowała ze spadkowiczem z I ligi Wisłą w Puławach 0:0.
Do Puław żółto-biało-niebiescy pojechali kontynuować zwycięską serię - wygrali trzy ostatnie mecze. Trener Olimpii Adam Boros, zgodnie ze starą piłkarską zasadą, że zwycięskiego składu się nie zmienia, do boju przeciwko Wiśle w Puławach wystawił taką samą podstawową "jedenastkę", która tydzień wcześniej zagrała przeciwko Warcie Poznań (zwycięstwo 1:0).

Po raz piąty w historii Olimpia zmierzyła się z puławską Wisła. Co ciekawe, żadnego meczu nie przegrała: dwa razy wygrała, a trzy razy był remis.
W sobotę gospodarze od pierwszego gwizdka sędziego przystąpili do zdecydowanych ataków i osiągnęli przewagę. W 7. minucie strzelał Irakli Meschia, ale Kacper Tułowiecki w elbląskiej bramce nie dał się zaskoczyć. Dziesięć minut później Meschia podawał do Roberta Hirsza, a ten uderzając lewą nogą zmusił bramkarza Olimpii do dużego wysiłku. Za chwilę Tułowiecki ponownie znalazł się w opałach po uderzeniu Jakuba Smoktały, ale wyszedł obronną ręką.

Wraz z upływem czasu do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić elblążanie. Na bramkę Sebastiana Madejskiego strzelali: Bartłomiej Danowski, Mateusz Szmydt i Damian Szuprytowski. Bez efektu w postaci gola.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsze 45 minut. Znowu śmielej zaatakowała Wisła. Ale to goście pierwsi stworzyli groźniejszą sytuację. W 57. min z linii pola karnego strzelał Radosław Stępień.

Minutę później gospodarze wyprowadzili kontrę. Piotr Żemło po rzucie rożnym uderzył piłkę głową, ta jednak trafiła w poprzeczkę, do której dopadł jeszcze raz i uderzył. Ten strzał zablokowali obrońcy z Elbląga.

Im bliżej było końca, tym większe były emocje. W 82. min Olimpia była blisko gola, ale bramkarz Wisły w bardzo dobrym stylu obronił strzał Jakuba Bojasa i tym samym uratował swój zespół od utraty gola. W rewanżu puławianie wyprowadzili kontrę, ale Hirsz z pięciu metrów trafił w Tułowieckiego. W 87. min po uderzeniu Niklasa Żolciaka Olimpię ponownie uratował słupek.
Jeszcze w ostatniej minucie elblążanie mogli rozstrzygnąć losy pojedynku. Ponownie na wysokości zdania stanął bramkarz Wisły.

Kolejny mecz elblążanie rozegrają 21 października (sobota) na własnym stadionie z Radomiakiem Radom (godz. 15).

WISŁA PUŁAWY — OLIMPIA ELBLĄG 0:0
Olimpia: Tułowiecki — Lewandowski, Wenger, Kołosow (46 Stępień), Szuprytowski, Lisiecki (59 Kurbiel), Ressel, Szmydt, Bojas (89 Wieliczko), Rozumowski (58 Kop-Ostrowski), Danowski

Pozostałe wyniki 13. kolejki
Warta Poznań — GKS Bełchatów 0:0
Radomiak Radom — ŁKS Łódź 1:1
Garbarnia Kraków — Znicz Pruszków 0:1
Siarka Tarnobrzeg — GKS 1962 Jastrzębie 0:2
Rozwój Katowice — Stal Stalowa Wola 2:1
Legionovia Legionowo — Błękitni Stargard Szczeciński 2:1
ROW 1964 Rybnik — Gryf Wejherowo 3:0
MKS Kluczbork — Gwardia Koszalin niedziela godz. 14

PO 13 KOLEJKACH
1. Warta 26 20:7
2. Radomiak 26 22:12
3. GKS Jastrzębie 25 21:9
4. ŁKS Łódź 22 13:9
5. Garbarnia 20 18:15
6. Siarka 20 21:20
7. Olimpia E. 19 14:14
8. Legionovia 17 17:14
9. Znicz 17 16:19
10. ROW Rybnik 16 19:20
11. GKS Bełchatów 15 19:15
12. Rozwój 14 12:20
13. Błękitni 14 10:12
14. Wisła 13 12:14
15. Stal 12 14:19
16. Kluczbork 12 10:20
17. Gryf 11 14:17
18. Gwardia 6 6:22