To są dzielnicowi, których cenią i lubią mieszkańcy
2017-12-08 12:48:52(ost. akt: 2017-12-08 13:13:38)
St. asp. Jarosław Wojtowicz i sierż.szt. Zbigniew Skonieczny to dzielnicowi najbardziej lubiani i doceniani przez mieszkańców. Zwyciężyli w dziewiątej edycji plebiscytu "Dzielnicowy Roku", którą rozstrzygnięto w piątek (8.12) podczas gali w Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu.
W piątek (8.12) podczas gali rozstrzygnięto tegoroczną edycję plebiscytu "Dzielnicowy Roku". W Elblągu wygrał st. asp. Jarosław Wojtowicz z I rewiru, oddano na niego 161 głosów. W powiecie elbląskim zwyciężył sierż. szt. Zbigniew Skonieczny z rewiru III w Gronowie Elbląskim, który zebrał 110 głosów.
St. asp. Jarosław Wojtowicz policjantem jest od 17 lat, jako dzielnicowy na Zatorzu pracuje od 10. Mieszkańcom jest tu doskonale znany, rozpoznają go nawet, gdy przechadza się ulicami "po cywilnemu". Jest też przez nich lubiany, bo to już jego drugie wyróżnienie w tym plebiscycie.
Jego zdaniem praca na Zatorzu, dzielnicy ze złą, bo przestępczą sławą, niczym się nie różni od pracy w innych rejonach miasta.
— Zatorze, to dzielnica, jak każda inna. Nie ma w Elblągu dzielnicy gorszej, czy lepszej, w każdej pracuje się tak samo — mówi st. asp. Jarosław Wojtowicz.
Jego zdaniem najtrudniejsza w pracy dzielnicowego jest ...zima.
— Bo podstawową formą naszej pracy jest obchód. Ale ta praca ma dużo dobrych stron. Pewnego razu uczestniczyłem w interwencji i niekoniecznie mogła ona zostać dobrze odebrana przez osobę, wobec której była podjęta. Jednak za jakiś czas ta osoba zadzwoniła do mnie i pomimo tego, w jakich okolicznościach się spotkaliśmy powiedziała: wysłałem na pana trzy smsy. Bycie dzielnicowym, to droga zawodowa, którą bym polecił młodym policjantom. Moim zdaniem powinien ją przejść każdy funkcjonariusz, ponieważ uczy ona kontaktu z ludźmi — mówi st. asp. Jarosław Wojtowicz.
Jego zdaniem praca na Zatorzu, dzielnicy ze złą, bo przestępczą sławą, niczym się nie różni od pracy w innych rejonach miasta.
— Zatorze, to dzielnica, jak każda inna. Nie ma w Elblągu dzielnicy gorszej, czy lepszej, w każdej pracuje się tak samo — mówi st. asp. Jarosław Wojtowicz.
Jego zdaniem najtrudniejsza w pracy dzielnicowego jest ...zima.
— Bo podstawową formą naszej pracy jest obchód. Ale ta praca ma dużo dobrych stron. Pewnego razu uczestniczyłem w interwencji i niekoniecznie mogła ona zostać dobrze odebrana przez osobę, wobec której była podjęta. Jednak za jakiś czas ta osoba zadzwoniła do mnie i pomimo tego, w jakich okolicznościach się spotkaliśmy powiedziała: wysłałem na pana trzy smsy. Bycie dzielnicowym, to droga zawodowa, którą bym polecił młodym policjantom. Moim zdaniem powinien ją przejść każdy funkcjonariusz, ponieważ uczy ona kontaktu z ludźmi — mówi st. asp. Jarosław Wojtowicz.
Sierż. szt. Zbigniew Skonieczny dzielnicowym jest od niespełna roku i już odniósł tak duży sukces w plebiscycie.
— Wcześniej pracowałem w innych pionach elbląskiej komendy, to oczywiście mi pomogło w pracy dzielnicowego. Ta praca jest bardzo szczególna, ponieważ trzeba mieć dużą wiedzę i doświadczenie. Nie wyobrażam sobie policjanta z rocznym stażem pracy na stanowisku dzielnicowego. Jesteśmy też wizytówką komendy miejskiej, bo ludzie mają z nami pierwszy kontakt. Bardzo lubię swoją pracę, staram się w nią angażować i słuchać ludzi — mówi sierż.szt. Zbigniew Skonieczny
— Wcześniej pracowałem w innych pionach elbląskiej komendy, to oczywiście mi pomogło w pracy dzielnicowego. Ta praca jest bardzo szczególna, ponieważ trzeba mieć dużą wiedzę i doświadczenie. Nie wyobrażam sobie policjanta z rocznym stażem pracy na stanowisku dzielnicowego. Jesteśmy też wizytówką komendy miejskiej, bo ludzie mają z nami pierwszy kontakt. Bardzo lubię swoją pracę, staram się w nią angażować i słuchać ludzi — mówi sierż.szt. Zbigniew Skonieczny
W elbląskiej komendzie pracuje 42 dzielnicowych. W 2017 roku odbyli oni prawie dwa tysiące spotkań z mieszkańcami, przeprowadzili 15463 wywiadów środowiskowych, wylegitymowali 8782 osoby, wystawili 347 mandatów i 326 pouczeń.
— Przed dzielnicowi od niedana stoją też nowe zadania, które nadają ich pracy bardziej społecznych charakter. Mają więcej kontaktów z mieszkańcami, więcej spotkań i bardzo dużo pracy przy Niebieskiej Karcie oraz internetowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa — mówi insp. Robert Muraszko, Komendant Miejski Policji w Elblągu. — Doceniam ich wkład w postępowania przygotowawcze, zaangażowanie w proces wykrywczy. To włąsnie oni mają największą wiedzę, o tym co się dzieje w dzielnicach miasta. Dziękuję im za pracę i poświęcenie.
Plebiscyt na Dzielnicowego Roku trwał od 15 października do 15 listopada br. Na portalu internetowym dziennikelblaski.pl prezentowane były sylwetki 42 dzielnicowych z terenu miasta i powiatu. Można było na nich głosować przez smsy. W sumie mieszkańcy wysłali ich 672.
daw
daw
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez