Młodzi, zdolni...oni po prostu lubią się uczyć

2017-12-15 13:40:08(ost. akt: 2017-12-15 13:47:43)
198 uczniów elbląskich gimnazjów odebrało w piątek (15.12)  od prezydenta miasta stypendia

198 uczniów elbląskich gimnazjów odebrało w piątek (15.12) od prezydenta miasta stypendia

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

198 uczniów elbląskich gimnazjów odebrało w piątek (15.12) od prezydenta miasta stypendia za wyniki w nauce oraz za wybitne osiągnięcia, między innymi za konkursy przedmiotowe. Pieniądze pomogą zrealizować pasje i pomysły zdolnej młodzieży.

Osoby, którym zostały przyznane jednorazowe stypendia w wysokości między 120 a 430 zł uzyskały bardzo wysokie wyniki w nauce. Wśród nich znalazły się m.in. Ewa Czapiewska z Gimnazjum nr 3 oraz Kinga Kuźmicz z Gimnazjum nr 4 w Elblągu. Dziewczęta osiągnęły średnią ocen powyżej skali 5,0 są także laureatkami konkursów i olimpiad.

— Takie finansowe wsparcie to dobra motywacja do dalszej pracy. Ale ja sama staram się sobie wyznaczyć cele i realizować je. Oczywiście są takie przedmioty, do których muszę bardziej przysiąść i "zakuwać", ale w większości przypadków dużo czytam i po prostu zapamiętuję fakty. Lubię skrajne przedmioty: od polskiego po matematykę. Starcza mi też czasu na hobby, jakim jest taniec; trochę też piszę i rysuję. Jeszcze nie wiem, na co wydam otrzymane pieniądze, choć uważam, że spożytkowanie ich na własne przyjemności w moim przypadku będzie jednocześnie przyczynkiem do dalszego rozwijania się w nauce — mówi Ewa Czapiewska, która za średnią ocen 5,73 odebrała stypendium w wysokości 430 zł.

A ciężka praca z książką i zeszytem procentuje.
— Oczywiście miło jest odebrać nagrodę z rąk prezydenta miasta, ale dzięki bardzo dobrym wynikom w nauce i zdobyciu w podstawówce tytułu laureata olimpiady z języka polskiego na szczeblu wojewódzkim byłam np. zwolniona z pisania części sprawdzianu 6-klasisty z języka polskiego i z matematyki. To, że jestem uważana za prymuskę w niczym mi nie przeszkadza, a wręcz pomaga. Nauczyciele przychylniej patrzą na tych bardziej systematycznych uczniów i mają do nich dużo zaufania. Z kolegami też świetnie się dogaduję — dodaje Daria Przybyszewska, uczennica klasy drugiej w SP nr 24 (przed reformą Gimnazjum nr 10).

Daria uzyskała średnią ocen 5,5.
— Oczywiście, są gorsze dni i czasem jakaś czwórka wpadnie do dziennika — śmieje się nastolatka. — Ja uczyć lubiłam się od zawsze. A na te ostatnie naprawdę nie ma jakiegoś tajemniczego przepisu: wystarczy uczyć się systematycznie, z lekcji na lekcję. I dużo czytać. Książki mogą stanowić klucz do sukcesu. Ja jestem typową humanistką, więc z łatwością przychodzi mi nauka języka polskiego. Z tą dziedziną chciałabym związać swoją przyszłość; już dziś myślę o studiach pedagogicznych.

W budżecie miasta na rok 2017 na stypendia dla uzdolnionej młodzieży przeznaczono 60 tys. zł. W pierwszej transzy, w marcu br. nagrody odebrało już 100 uczniów.
— Razem z dzisiejszymi laureatami mamy więc prawie 300 stypendystów, którzy są naszą chlubą. Chcę, by nasi młodzi ludzie rozwijali się w Elblągu, tu zostawali i dalej dbali o dobry rozwój naszego miasta. Cieszy mnie to, że wielu z nich już wcześniej korzystało ze stypendiów i nadal utrzymują wysoką formę. Podziękowania należą się także ich nauczycielom i rodzicom, którzy dokładają swoją cegiełkę mądrze motywując ich do pracy — mówił Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
as

Źródło: Dziennik Elbląski