Ostrzegator ma być szybszy od wielkiej wody
2017-12-19 14:33:51(ost. akt: 2017-12-19 14:40:43)
Mieszkańcy mogą już korzystać z darmowego i anonimowego kanału informacyjny Ostrzegator, który ściągną na telefon komórkowy w formie mobilnej aplikacji. Zapłaciło za niego miasto, by m.in. chronić elblążan przed powodzią.
We wrześniu br. roku, gdy Kumiela zalała część Elbląga, wielu mieszkańców miało pretensje i żal do władz, że nie powiadomiła ich na czas o nadchodzącej powodzi. Jednak w Elblągu deklarację konieczną, aby być adresatem smsa wysyłanego z tzw. systemu ostrzegania, wypełniło zaledwie kilkanaście osób, mimo, że działa on w mieście już od lat.
— Ten rok szczególnie pokazał, jak ważne jest odpowiednie narzędzie komunikacji z mieszkańcami, gdy chodzi o informowanie o niebezpieczeństwach. Większość miast korzysta z systemu ostrzegania przez sms, ale ten wymaga deklaracji zgody od mieszkańca, aby mogł on otrzymać komunikat. Elbląg jest objęty tym systemem od lat, a zaledwie kilkanaście osób zgłosiło taką deklarację — mówi Tomasz Świniarski, kierownik Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Elblągu.
Władze liczą, że inaczej będzie w przypadku aplikacji Ostrzegator, do której elblążanie mają dostęp od końca listopada br. Urząd Miasta płaci za niego miesięcznie 700 zł abonamentu. Czy aplikacja będzie szybsza od wielkiej wody?
— Aplikacja ma jedynie zalety. Jest darmowa i anonimowa, nie wymaga podania żadnych danych, nawet imienia i nazwiska, nie zawiera też reklam, jest to kanał czysto informacyjny. O czym poinformuje nas aplikacja? O możliwości cofki i powodzi, sile wiatru, mającym nadejść mrozie, gradzie, deszczu. Będą to też ostrzeżenia o zdarzeniach drogowych w mieście, utrudnieniach w ruchu, awariach, wyłączeniach transportu miejskiego, awariach sieci ciepłowniczej, zaopatrzenia w wodę — wylicza Tomasz Świniarski.
Ostrzegator przekaże nam też informacje lokalne. Jako pierwsze dotarły do mieszkańców te o Świątecznych Spotkaniach Elblążan, ale będą też o konsultacjach społecznych, ogłoszeniach, imprezach miejskich. A w niedalekiej przyszłości....
— Poprzez aplikację również mieszkaniec będzie mógł urzędnikom przekazać informację na przykład, że jest świadkiem wypadku drogowego i związanych z nim utrudnień. Tę opcję uruchomimy, gdy będziemy mieli pewność, że ona również chroni dane osobowe — mówi Świniarski. Obecnie w aplikacji znajdziemy również informacje od Głównego Inspektora Farmaceutycznego (o wycofanych z aptek lekach), Polskich Łowców Burz, Inspektoratu Ochrony Środowiska, Urzędu Ochrony Konkurencji i Missing Children Europe.
— Jest możliwość filtrowania komunikatów, więc sami decydujemy, które chcemy otrzymywać. My natomiast mamy możliwość określenia bardzo precyzyjnie adresata. Informacje możemy skierować np. do mieszkańców wybranej ulicy — wyjaśnia Świniarski.
Aplikację można pobrać z Google na telefon komórkowy z systemem Android oraz IOS.
daw
daw
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Jacek_W #2401010 | 83.5.*.* 19 gru 2017 15:25
Brzmi dobrze... Pobrałem, rzeczywiście działa. Zobaczymy, jak będzie w najbliższych dniach...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz