Mniej oszustw na tzw. wnuczka... Ale przestępcy wciąż wymyślają nowe metody

2018-01-13 17:00:00(ost. akt: 2018-01-13 17:33:16)

Autor zdjęcia: Archiwum

Spadła liczba oszustw metodą na tak zwanego wnuczka. W ubiegłym roku elbląska policja odnotowała siedem takich zdarzeń. Jednak przestępcy wciąż wymyślają nowe scenariusze, dzięki którym mogą szybko zdobyć nasze pieniądze.
Według statystyk elbląskiej policji, liczba oszustw metodą na tzw. wnuczka spadła. W ubiegłym roku funkcjonariusze prowadzili siedem spraw, w których ofiarami wyłudzeń i kradzieży padły starsze osoby.

— To znacznie mniej wyłudzeń w stosunku do 2016 r., kiedy odnotowaliśmy 16 takich przypadków — mówi komisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. — Dzięki wielu akcjom informacyjnym, starsze osoby są już bardziej świadome zagrożeń, jakie mogą na nie czyhać — dodaje.

To nie oznacza jednak, że oszuści przestali działać. Wymyślają kolejne scenariusze, jak oszukać seniorów. Po oszustwach "na wnuczka", "prokuratora", " inkasenta" czy "funkcjonariusza CBŚ" pojawiła się także kradzież na... lepsze lekarstwa. Śledztwo w sprawie takiego wyłudzenia prowadziła pod koniec roku mokotowska policja. Jak wynikało z ustaleń funkcjonariuszy, w jednej z warszawskich aptek 50-letnia Beata W. zaczepiła starszą panią i zaproponowała jej nabycie leku, który miał uśmierzyć ból i pomóc w chorobie, na którą cierpiała kobieta. Dwa dni później 50-latka pukała już do drzwi staruszki. Tam przekazała bliżej nieustalony środek farmaceutyczny o działaniu nasennym, twierdząc, że jest to substancja, która ją wyleczy. Starsza kobieta zażyła rzekomy lek, po którym zasnęła. Kiedy obudziła się po około ośmiu godzinach okazało się, że ktoś splądrował jej mieszkanie i ukradł 1200 złotych.

Na początku roku policji udało się ustalić tożsamość Beaty W. Podczas zatrzymania kobieta była zaskoczona widokiem funkcjonariuszy. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 50-latka od dwóch lat jest poszukiwana listem gończym przez sąd w Jastrzębiu Zdroju do odbycia kary 1,5 roku pozbawienia wolności za kradzież. Teraz może trafić za kratki nawet na osiem lat.

Elbląscy policjanci apelują, by zachowywać ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. W ubiegłym roku wystąpili w krótkim filmiku "Oszukaj oszusta", w którym ostrzegali seniorów i informowali o najczęstszych metodach wyłudzeń, jakie stosują oszuści.

— Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie dzwonią do mieszkańców, właścicieli firm, instytucji finansowych i nie proponują udziału w prowadzonych przez siebie działaniach. Funkcjonariusze nigdy nie odbierają pieniędzy, a także nie proszą o ich przekazywanie osobom obcym czy przelewanie na konta bankowe — mówi kom. Nowacki.

W każdym przypadku, gdy mamy podejrzenia co do uczciwości i intencji osoby należy zachować ostrożność, a w razie jakichkolwiek wątpliwości należy skontaktować się z policją pod numerem 112 lub 997.
as

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dymać leszczy #2417377 | 91.193.*.* 13 sty 2018 22:24

    leszcze są po to, aby ich dymać!!Dobrze, że dymią tych starych durni!Teraz skarbówka winna zawitać do nich z pytaniem: skąd mieli pieniądze i dowalić domiar, czyli zapłacić podatek od głupoty!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)