Jakie dalsze losy Góry Chrobrego? Radni PO zabrali głos w tej sprawie

2018-03-02 12:16:37(ost. akt: 2018-03-02 12:36:23)

Autor zdjęcia: Kamil Górnik

Elbląscy radni Platformy Obywatelskiej zabrali głos w sprawie przyszłości Góry Chrobrego. Wystąpili o zwołanie nadzwyczajnego Konwentu Seniorów, podczas którego chcą pytać prezydenta miasta o "wszystkie szczegóły planowanej transakcji". — Cały czas trwają rozmowy, rozważamy różne scenariusze na temat dalszego funkcjonowania stoku narciarskiego — mówił w czwartek wiceprezydent Elbląg Janusz Nowak.
Czytaj e-wydanie Do naszej redakcji dotarło stanowisko elbląskich radnych Platformy Obywatelskiej. Jak napisali są "zaniepokojeni trwającymi rozmowami prezydenta Elbląga" w sprawie przejęcia infrastruktury narciarskiej na Górze Chrobrego. Dlatego wystąpili o zwołanie nadzwyczajnego Konwentu Seniorów. Chcą pytać prezydenta miasta Witolda Wróblewskiego o "wszystkie szczegóły planowanej transakcji".

— Tak ważne sprawy majątkowe wymagają pełnej transparentności, a decyzję powinno się wypracować przy udziale Rady Miasta — wyjaśnia m.in. Michał Missan, szef klubu PO. — Skoro, jako radni, mamy na ten rodzaj pomocy publicznej wyrazić zgodę, chcemy w tych rozmowach uczestniczyć. Dopytać, jakie długi pozostawia po działalności na Górze Chrobrego firma kończąca działalność, czy oczekiwana kwota pójdzie na ich spłacenie, czy też zostanie skonsumowana przez władze tej spółki. Ważną kwestią jest stan techniczny tego, co pozostaje na Górze Chrobrego, bo to będzie punkt wyjścia do wyceny.

O Górze Chrobrego pisaliśmy w czwartek po konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim w Elblągu. Przypomnijmy: Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego wydzierżawiło od miasta stok we wrześniu 2010 r. Od tego czasu w budowę infrastruktury: wyciągu, systemów naśnieżania, zainwestowało około 6 mln zł. Jednak już od pewnego czasu władze firmy alarmowały, że w wyniku niesprzyjającej pogody i braku śniegu, do interesu dokładają coraz więcej.

— Pierwsze takie informacje otrzymaliśmy w 2016 r. — przypominał podczas czwartkowej konferencji prasowej wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak. — Spółka wskazywała, że nie osiąga dochodów, które pokrywałyby koszty, nie mówiąc już o zysku. Teraz otrzymaliśmy pismo, że chcą zrezygnować z działalności i zaproponowała miastu przejęcie udziałów lub majątku spółki — dodaje.

Sprawa jest pilna, bo spółka zapowiedziała, że w przyszłym sezonie nie uruchomi już stoku. Zbyt krótki sezon zimowy nie pozwala na wygenerowanie oczekiwanych wyników finansowych.

— Góra Chrobrego wraz z infrastrukturą wpisała się w krajobraz naszego miasta i powinna nadal funkcjonować. Jednak nie zapadły żadne decyzje w sprawie tego, czy miasto mogłoby przejąć tę infrastrukturę. Będziemy chcieli negocjować kwotę, bo majątek jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić — dodaje wiceprezydent Nowak. — Cały czas trwają rozmowy, rozważamy różne scenariusze na temat dalszego funkcjonowania stoku narciarskiego. Prezydent podejmuje wszelkie starania, aby narciarstwo w naszym mieście nie zostało zlikwidowane. Korzystają z niego nie tylko elblążanie, ale mieszkańcy z całego regionu.