Kram Start w sobotę gra z Piotrcovią. Szansa, by dogonić wicelidera

2018-03-09 10:20:00(ost. akt: 2018-03-09 10:23:34)

Autor zdjęcia: Arkadiusz Kolpert

Na zakończenie rundy zasadniczej piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg podejmują w sobotę Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Faworytem są elblążanki, które już wcześniej zapewniły sobie dalszą walkę o mistrzostwo kraju.
Do sobotniego meczu w Elblągu obie drużyny przystąpią w zupełnie innych nastrojach. Piłkarki ręczne Kram Startu bardzo dobrze spisują się w superlidze, na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej są na trzecim miejscu w tabeli i w fazie końcowej będą dalej walczyły o jeden z medali mistrzostw Polski. W zupełnie innej sytuacji jest Piotrcovia Piotrków Trybunalski. Niezależnie od wyniku meczu w Elblągu i tak będzie musiała bronić się przed spadkiem.

Elbląskie szczypiornistki do sobotniego pojedynku we własnej hali będą przystępowały w dobrych nastrojach i pełne optymizmu. Ostatnio pokonały na wyjeździe i to wysoko Energę AZS Koszalin 28:19 i widać, że ich gra wraca na właściwe tory.
— Jesteśmy zdecydowanym faworytem meczu z Piotrcovią, ale to nie znaczy, że już wygraliśmy. Przecież nasz rywal się nie położy, ale będzie wszystko robił, żeby utrudnić nam życie — ostrzega trener Kram Startu Andrzej Niewrzawa. — Piotrcovia zajmuje ósme miejsce w tabeli. Trzeba jednak przyznać, że chociaż odstaje poziomem od czołowej szóstki, to nie brakuje jej woli walki na boisku i ambicji.

W pierwszej rundzie elblążanki wygrały w Piotrkowie Trybunalskim bez większych problemów 37:23 (17:12). Najwięcej bramek dla zwyciężczyń rzuciły wówczas: Aleksandra Kwiecińska 10, Sylwia Lisewska 6, Aleksandra Jędrzejczyk 5, a dla pokonanych: Monika Kopertowska 7, Paulina Marszałek i Agata Wypych po 3.
W sobotę Kram Start stanie przed szansą zrównania się punktami z drugim w tabeli Zagłębiem Lubin. By tak się stało koniecznie muszą zdobyć trzy punkty w spotkaniu z Piotrcovią i liczyć na porażkę wicelidera w ciekawie zapowiadającym się meczu z Perłą Lublin. Z drugiej strony musi także uważać, bo znajdujące się w tabeli za nim GTPR Gdynia traci do niego zaledwie dwa punkty.

— Do meczu z Piotrcovią podejdziemy skoncentrowane i zrobimy wszystko, by komplet punktów pozostał w Elblągu — zapewnia bramkarka elbląskiej drużyny Sołomija Szywerska. — Najlepiej byłoby już w pierwszej połowie osiągnąć znaczną przewagę, tak aby trener mógł wprowadzać roszady i mogły grać wszystkie zawodniczki. Przecież już w najbliższą środę czeka nas pierwszy mecz w grupie finałowej i to od razu z Zagłębiem.

W sobotę przeciwko Piotrcovii nie będzie mogła zagrać Magda Balsam, która w ostatnim meczu z Energą na kwadrans przed końcem doznała urazu głowy i jest na zwolnieniu lekarskim. Ze względu na choroby pod znakiem zapytania stoi także występ Aleksandry Jędrzejczyk i Darii Gerej.

Rywalizacja w grupie finałowej (miejsca 1-6) zapowiada się niezwykle ciekawie.
— Żadna z drużyn, która jest w pierwszej szóstce, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i na pewno wszystkie będą chciały włączyć się do walki o miejsce na podium — ocenia trener Niewrzawa. — Jesteśmy już zespołem o sporym doświadczeniu, gramy swoje i dążymy do celu, jaki postawiono nam przed sezonem — dodaje.

Sobotni mecz w hali sportowo-widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej 135 rozpocznie się o godz. 17.

Pozostałe mecze 22. kolejki (wszystkie mecze w sobotę):
Pogoń Szczecin — UKS PCM Kościerzyna
KPR Kobierzyce — Ruch Chorzów
Korona Handball Kielce — KPR Jelenia Góra
Metraco Zagłębie Lubin — Perła Lublin
GTPR Gdynia — Energa AZS Koszalin
w meczach zaległych:
Perła Lublin — Pogoń Szczecin 25:21 (16:12)
Korona Handball — GTPR Gdynia 31:39 (18:23)

PO 21 KOLEJKACH
1. Perła 60 685:443
2. Zagłębie 50 608:471
3. Kram Start 47 614:543
4. GTPR 45 595:513
5. Energa 44 584:516
6. Pogoń 39 603:504
7. Kobierzyce 30 533:527
8. Piotrcovia 21 561:617
9. KPR JG 12 498:656
10. Korona 12 541:662
11. Ruch 10 536:672
12. UKS PCM 8 535:733