Tacy sołtysi to prawdziwy skarb. Poznaliśmy wyniki plebiscytu na SuperSołtysa [film]

2018-03-16 20:37:30(ost. akt: 2018-03-16 21:04:24)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Adam Becmerowicz z Karczowisk Górnych wygrał plebiscyt na SuperSołtysa Powiatu Elbląskiego 2018 roku. Kolejne miejsca na podium zajęły: Anna Daniłowska (Myślęcin-Pasieki) i Stefania Grzeszczak (Adamowo). Wyniki plebiscytu ogłosiliśmy w piątek podczas uroczystej gali w Hotelu Pirat w Olsztynie.
Plebiscyt na SuperSołtysa pokazał, że nasi Czytelnicy bardzo interesują się tym, co się dzieje wokół nich. I że wiedzą, że dobry gospodarz to prawdziwy skarb.

— Dobry sołtys potrafi skupić wokół siebie lokalną społeczność, zaktywizować ją i wspólnie realizować cele, które przynoszą korzyść mieszkańcom. Polskie wsie zaczynają się naprawdę fajnie rozwijać. To nie jest już te wsie postrzegane tak stereotypowo-zahukane, biedne. Idą z postępem i to bardzo dużym — opowiada Adam Becmerowicz, sołtys wsi Karczowiska Górne (gm. Gronowo Elbląskie) i zwycięzca plebiscytu na SuperSołtysa Powiatu Elbląskiego 2018 r. — Mieszkam w Karczowiskach od 1975 roku i widzę, jak na przestrzeni lat wieś poszła ku lepszemu. Jak przyjeżdżają do nas ludzi z miasta, to są zachwyceni. A turystyka to dziś jedna z głównych gałęzi przemysłu. Karczowiska mają wspaniałą tradycję pszczelarską, dlatego już myślimy jak to wykorzystać w przyszłości. Niedługo założymy stowarzyszenie, pod którego banderą będziemy starali się pozyskać pieniądze na rozwój wsi. Już myślę o tym, by np. od samego wjazdu do Karczowisk zrobić oznakowanie domów luźno nawiązujących do pszczół czy uli i w ten sposób stworzyć swoisty szlak pszczelarski.

Adam Becmerowicz ma 47 lat. Funkcję sołtysa w Karczowiskach Górnych objął w 2015 r. Rok później został wybrany SuperSołtysem Powiatu Elbląskiego, a w 2017 r. zajął w konkursie drugie miejsce. W tym roku mieszkańcy Karczowisk Górnych ponownie docenili jego pracę.

Nasi Czytelnicy pokazali także, że potrafią docenić działalność, pracowitość i zaangażowanie sołtysów na rzecz ich małych ojczyzn. Tak, jak docenili pracę Anny Daniłowskiej, sołtys wsi Myślęcin-Pasieki (gm. Elbląg), która w tegorocznym plebiscycie zajęła drugie miejsce.

— Kluczem do dobrego sołtysowania jest współdziałanie. Wspólne, kreatywne spotkania ogromnie dużo wnoszą w naszą współpracę. Bo nie od dziś znane jest przysłowie o tym, że zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Pomaga też fakt, że z roku na rok zmienia się świadomość ludzi. Zaczynają się utożsamiać ze swoją miejscowością i działają na jej rzecz. Bo rozumieją, że kreują przede wszystkim swój świat i wszelkie zmiany to właśnie im ułatwią potem życie — dodaje Anna Daniłowska.

Dziś nie ma dobrego sołtysowania bez wspólnej pracy.
— Z ludźmi trzeba być szczerym i zawsze informować o tym, co się dzieje w gminie. Ludzie nie lubią niedomówień, ogólników, a już szczególnie tego, gdy się ich zbywa w kłopocie. Oni muszą wiedzieć, że mają w swoim sołtysie oparcie. Rozmowa z drugim człowiekiem, umiejętność odnajdywania się w ich problemach, to chyba klucz dobrego sołtysowania — mówi Stefania Grzeszczak, sołtys wsi Adamowo (gm. Elbląg), która zajęła trzecie miejsce w głosowaniu na SuperSołtysa Powiatu Elbląskiego 2018 r.

Taka współpraca rodzi także dobre relacje.
— Od kiedy pracuję na stanowisku sołtysa nie usłyszałem jeszcze od moich mieszkańców słowa "Nie mam sensu tego robić. Ja nie pomogę". Tu nie trzeba nic dwa razy powtarzać: wystarczy rzucić hasło i automatycznie są ręce w górze. A pomagają wszyscy: nawet 15, 16-latkowie. Ich rodzice pytają mnie często "Adam, co ty robisz, że oni tak chętnie biorą się do pracy?". A ja myślę, że dla takich młodych ludzi trzeba być po części przyjacielem, rodzicem i wychowawcą. Jak uda się pogodzić w równych proporcjach te role, to mamy gotowy przepis na dobry kontakt — dodaje Adama Becmerowicz.

Dzisiaj funkcja sołtysa jest daleko inna od tej, która pokutowała dziesiątki lat temu. Być sołtysem to nie tylko zbierać podatki i od czasu do czasu postarać się o wykonanie nowej inwestycji. Teraz to praca każdego dnia, dbanie o rozwój infrastruktury i tego, co już powstało.

— Do tej pory w Karczowiskach zadbano m.in. o miejsce, gdzie młodzież może rozwijać swoje sportowe pasje, wydzielono boisko i zasiano trawę. W ubiegłym roku powstała u nas wiata grillowa, a w tym roku ze środków z funduszu sołeckiego zrobimy przy niej miejsce rozrywkowo-odpoczynkowe, ustawimy ławeczki i obsadzimy to miejsce zielenią. W ten sposób będzie można i odpocząć w przytulnym miejscu i zorganizować np. grilla. — mówi Adam Becmerowicz. — Chcemy także zbudować siłownię na powietrzu, ale na razie środków brak... Może uda się je pozyskać dzięki zawiązaniu wspomnianego stowarzyszenia.

— A ja marzę o tym, by doprowadzić do stanu używalności drogi w naszej — zdradza Stefania Grzeszczak. — Gdy obejmowałam stanowisko sołtysa Adamowa, trwała przebudowa i rozbudowa drogi ekspresowej S7, która przebiega przez wieś. W związku z tym, że stan dróg jest u nas w fatalny, pomyślałam, że warto porozmawiać z wykonawcą tej inwestycji i niejako naprawę stanu naszych dróg dołączyć do tego ogromnego zadania. Po części udało nam się w tej kwestii porozumieć i myślę, że wiosną będziemy mogli ruszyć z remontem — dodaje.

Działanie na rzecz wsi to też swoista "praca od podstaw", która pomaga zmieniać wizerunek małych miejscowości.
— W pierwszym roku mojej pracy wspólnie z mieszkańcami wysprzątaliśmy wieś, zorganizowaliśmy także eko-konkurs, podczas którego powstały wyroby z materiałów ekologicznych. Zadbaliśmy także o wygląd i estetykę wsi, m.in. ozdabiając ją, wraz z pomocą mieszkańców i rady sołeckiej, doniczkami na kwiaty wykonanymi ze zużytych opon. Kwiaty do obsad zafundowali nam sponsorzy. Zorganizowaliśmy również festyny z okazji Dnia Dziecka i święto pieczonego ziemniaka. Do tej pory we wsi udało nam się m.in. wydzielić plac postawić na nim stół do ping-ponga, przy którym aktywnie spędzają czas dzieci i młodzież. Wokół pojawiły się także ławki, a plac został obsadzony niskimi krzewami. Odremontowaliśmy także świetlicę. Dziś gołym okiem widać zalety mieszkania w Myślęcinie-Pasiekach — opowiada Anna Daniłowska.

Codziennie są w pełnej gotowości, w służbie innym, mimo że mają także swoją pracę, rodzinę i domowe obowiązki. Te do łatwych nie należą: często ich rytm dnia wyznacza praca na roli, w gospodarstwie, czy przy obrządku zwierząt.
— Ale chyba jest w tym coś magicznego, że te obowiązki możemy łączyć z pracą na świeżym powietrzu, w bliskości z naturą. Spokój i cisza z dala od wielkomiejskiego zgiełku, świeże powietrze działają dobroczynnie. Mimo wielu godzin pracy człowiek nie jest tak zmęczony, jak po ośmiu godzinach pracy w biurze. Ciemność zapada, a człowiek dalej by coś robił — śmieje się pani Stefania.

W ich pracy kibicują im nie tylko mieszkańcy, ale także ich rodziny.
— Często, jak wyjdę o świcie, wracam dopiero wieczorem. Obowiązki domowe spadają więc na moją żonę, której za pomoc i oddanie jestem bardzo wdzięczny. Pokłady gorących uczuć kieruję także do moich dzieci: Asi, Piotra i Pawła. No i mieszkańców Karczowisk. Dziękuję im wszystkim za współpracę, pomoc i za wyrozumiałość — uśmiecha się pan Adam.
AS

TOP 10 SUPERSOŁTYS POWIATU ELBLĄSKIEGO
1. Adam Becmerowicz, Karczowiska Górne (gm. Gronowo Elbląskie) 30,9 proc.
2. Anna Daniłowska, Myślęcin-Pasieki (gm. Elbląg) 19,8 proc.
3. Stefania Grzeszczak, Adamowo (gm. Elbląg) 11,7 proc.
4. Radosław Witka, Dłużyna (gm. Elbląg) 8,8 proc.
5. Maria Kamecka, Karszewo (gm. Młynary) 5,7 proc.
6. Krystyna Sawicka, Stalewo (gm. Markusy) 5,3 proc.
7. Monika Jarkiewicz, Suchacz (gm. Tolkmicko) 4,3 proc.
8. Beata Ciołek, Pogrodzie (gm. Tolkmicko) 3,5 proc.
9. Sławomir Sadliński, Krupin-Kiersity (gm. Rychliki) 3,3 proc.
10. Dariusz Woźniak, Stankowo, Topolno Małe (gm. Markusy) 1,6 proc.