Wielkanocna paczka dla seniora od dzieci z domu dziecka w Marwicy

Obdarowywanie prezentami daje tyle samo, a nawet więcej radości, niż ich otrzymywanie. O tym przekonali się podopieczni domu dziecka w Marwicy, którzy tuż przed Wielkanocą wcielili się w wolontariuszy i rozdali świąteczne paczki samotnym, starszym osobom z Pasłęka i okolic: Borzynowa, Drulit, Rzecznej, Surowego.

— Była to dla tych dzieci nietypowa rola, ponieważ to oni przeważnie coś dostają od innych. Ta akcja uczy ich, że tyle samo można w życiu zyskać dając innym, niż biorąc — mówi Marta Stańczyk, wychowawczyni w Placówce Opiekuńczo Wychowawczej "Orle Gniazdo" w Marwicy.

Dzieci rozwoziły paczki seniorom w miniony poniedziałek oraz wtorek, oczywiście pod opieką wychowawczyń z "Orlego Gniazda" Marty Stańczyk i Alicji Toruckiej.
— W paczkach znalazły się żywność, kosmetyki oraz chemia. Wręczaliśmy też przygotowane wcześniej przez wychowanków domu dziecka kartki z życzeniami świątecznymi, seniorzy otrzymywali również kwiaty, które przydadzą się do dekoracji wielkanocnego stołu. Niestety, nie wszystkie dzieci mogły bezpośrednio uczestniczyć w tej akcji, bo chętnych miałyśmy więcej, niż mogliśmy w nią włączyć — mówi Marta Stańczyk. — Uważam, że był to świetny pomysł, gdyż zarówno seniorzy, jak i podopieczni domu dziecka skorzystali na akcji. Paczki otrzymali samotni seniorzy, a dawały je osoby młodsze, lecz znajdujące się w podobnej życiowej sytuacji, czyli będące samotne. Było więc miedzy nimi wzajemne zrozumienie, takie bez słów.

Były także łzy wzruszenia i ogromna wdzięczność.
— Płakali zarówno seniorzy, jak i nasi podopieczni. Zrodził się więc taki pomysł, aby niejako przedłużyć te świąteczne wizyty. Czasem nasza młodzież może przecież odwiedzać te samotne osoby. Mogą co jakiś czas zaglądać do nich na herbatkę, zamienić parę słów. Starsze osoby są złaknione kontaktów z młodzieżą. Cieszymy się bardzo z takiego finału akcji — mówi Marta Stańczyk.

Jak podkreślają wolontariuszki, poznały one dotąd nie widziany świat: ubóstwo, samotność, ale również i wdzięczności seniorów za to, że przyszli z wizytą.
— Oni są tacy samotni, nie mają nawet z kim porozmawiać przez cały dzień — mówi Wiktoria, jedna z uczestniczek akcji.
— Nie mogłyśmy uwierzyć w słowa pani Ani z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pasłęku, że marzeniem jednego z seniorów było otrzymanie jakiejkolwiek paczki, ponieważ nigdy w życiu takiej nie dostał — dodaje Julia, wolontariuszka z "Orlego Gniazda"

Dyrektor Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej "Orle Gniazdo" w Marwicy podkreśla, iż najważniejsze było włączenie wychowanków w wolontariat.
— Założeniem akcji jest pokazanie naszej młodzieży sytuacji i potrzeb osób starszych oraz włączenie ich w wolontariat na rzecz lokalnej społeczności. Przecież pomagając, innym pomagamy też sobie. W te dni udało nam się zrobić wiele dobrego dla Seniorów, ale również dla Wychowanków, którzy mogli doświadczyć niesamowitej dobroci, wzruszeń oraz potrzeb mieszkańców naszego regionu. Będziemy to kontynuować — mówi dyrektor Leszek Czyżewski.

Dary do paczek dla seniorów zostały zebrane przez wolontariuszy Fundacji Dobrych Inicjatyw w Warszawie, w akcji pomagał także Miejsko Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Pasłęku.
— Cieszymy się, że Fundacja Dobrych Inicjatyw zwróciła się do nas z propozycją współpracy oraz zaangażowania naszych pracowników w akcję. Bardzo chętnie uczestniczymy w tego rodzaju oddolnych inicjatywach, tym bardziej, że zaangażowali się w nią wychowankowie Domu Dziecka „Orle Gniazdo” z naszego regionu — mówi Agnieszka Pocełujko, kierownik MGOPS w Pasłęku.
daw