Więźniowie z Elbląga pomogli chorym dzieciom z hospicjum

Pomysł był prosty i od serca. Podczas terapii zajęciowej w Areszcie Śledczym w Elblągu osadzeni wykonali ozdoby i upominki na Święta Wielkanocne. Pieniądze uzyskane z ich sprzedaży zostały przeznaczone dla Hospicjum Pomorze Dzieciom.

— Skazani bardzo chętnie uczestniczą w akcjach pomocowych. Czują się wtedy potrzebni. Wielu z nich wie czym jest choroba i jej nieodwracalne skutki. Wiedzą czym jest cierpienie i poczucie straty. Pomagając innym, pomagają też w jakiś sposób sobie samym — mówi kpt. Katatrzyna Wojtyna, terapeutka i kierownik oddziału terapeutycznego.

— Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jest u Państwa taka otwartość na ideę hospicyjną. Czuć niesamowitą atmosferę, świadomość potrzeb społecznych, kreatywność i ducha aktywności. Rękodzieło, które trafiło do hospicjum, bardzo nas ujęło — komentuje Ewa Liegman, prezes Hospicjum Pomorze Dzieciom. — Bardzo precyzyjnie wykonane ozdoby świąteczne naprawdę nas wszystkich wzruszyły. Odkąd uruchomiliśmy Akcję: "12,500 Tysiąca Aniołów" okazuje się, że wystarczy 8 złoty miesięcznie, aby zapewnić 1 godzinę kompleksowej opieki medycznej dla nieuleczalnie chorych dzieci. Anioły spotykamy również w takich osobach jak wy

Areszt Śledczy w Elblągu od wielu lat angażuje się w prace charytatywne i akcje pomocowe na rzecz lokalnego środowiska. Stałym elementem i metodą oddziaływań resocjalizacyjnych jest wspólpraca z elbląskim Hospicjum im. Aleksandry Gabrysiak, Domem Pomocy Społecznej Niezapominajka, czy Fundacją Końske Zdrowie.