Odwiedzili miejsce katastrofy smoleńskiej. "Byliśmy bardzo poruszeni" [zdjęcia]

2018-04-10 17:05:25(ost. akt: 2018-04-10 17:29:41)

Autor zdjęcia: archiwum Bogdana Uhryna

Bogdan Uhryn, przedsiębiorca z Elbląga, wraz z grupą uczniów odwiedzili kilka dni temu miejscu, w którym doszło do katastrofy smoleńskiej. — Wszyscy byliśmy bardzo poruszeni tą wizytą. Niejeden z nas płakał, a wzruszenie odbierało głos — opowiada.
Bogdan Uhryn, właściciel Biura Podróży Variustur w Elblągu, był współorganizatorem wyjazdu 24 uczniów ze Szkoły Podstawowej w Prostkach (powiat ełcki) do Smoleńska i Katynia.

— Obecnie teren w Smoleńsku, na którym doszło do katastrofy lotniczej prezydenckiego tupolewa, jest zabezpieczony wysokim płotem i obowiązuje tam zakaz wstępu. My mogliśmy tam wejść tylko dlatego, że wcześniej była zgłoszona wiza, a delegacji przewodniczyła konsul RP w Smoleńsku, poseł Wojciech Kossakowski oraz wicekurator oświaty i wychowania w Olsztynie Wojciech Cybulski — mówi Bogdan Uhryn. — Na miejscu złożyliśmy kwiaty, zapaliliśmy znicze, odmówiliśmy także modlitwę za pomordowanych rodaków.

W miejscu, gdzie spadł prezydencji tupolew, został ustawiony głaz pamiątkowy i dwujęzyczna tablica z prostym krzyżem. Upamiętnia ona ofiary katastrofy. Już za płotem, po drugiej stronie placu, stoi za to samotna brzoza, w którą wbił się jeden z elementów samolotu. Jest krótsza o metr: kawałek drzewa został odcięty i posłużył prokuraturze do badań przyczyn katastrofy.

— Wszyscy byliśmy bardzo poruszeni tą wizytą. Niejeden z nas płakał, a wzruszenie odbierało głos. To wspomnienia na całe życie — opowiada Bogdan Uhryń. — Wyjazd do Smoleńska i Katynia miał charakter patriotyczno-edukacyjny. Uczniowie nad grobami polskich żołnierzy pomordowanych w lesie katyńskim zaprezentowali przygotowany pod kierownictwem Joanny Cybulskiej spektakl słowno-muzyczny. Był to ich pomysł na uczczenie rocznicy sowieckiej zbrodni i jednocześnie oddanie hołdu ofiarom katastrofy smoleńskiej.

W takcie pobytu uczniowie wraz z opiekunami spotkali się z franciszkaninem Ptolemeuszem Kuczmikiem, który od 26 lat prowadzi parafię w Smoleńsku a także z grupą polonijną z Białorusi na czele z Andżeliką Borys.
as