Portrety, które powstały z pasji

Malarstwo to główna dziedzina sztuki, która od zarania dziejów towarzyszy ludzkości. Istotną kwestią jest umiejętność doboru odpowiedniego rodzaju farb i techniki w celu uzyskania zamierzonego efektu. Równie ważny jest wybór tematu pracy, jak i szczere wyrażenie indywidualnej ekspresji, która drzemie w każdym z nas. W tej szczególnie twórczej przestrzeni odnalazły się Lucyna Poduch i Grażyna Kopańska, które już od kilku lat uczęszczają na zajęcia do pracowni plastycznych CSE „Światowid.”

— Zajęcia plastyczne są dla mnie obszarem, w którym realizuję swoją pasję i zamiłowanie do twórczości — mówi Lucyna Poduch. — Każde spotkanie z grupą osób – pasjonatów, z którymi spotykam się we wtorki jest ciekawym i inspirującym przeżyciem. Lubię ludzi, dlatego wielką przyjemność sprawia mi malowanie portretów. Każda osoba oglądająca moje obrazy może zobaczyć siebie w różnych nastrojach. Poza zajęciami plastycznymi lubię jeździć na rowerze, bawić się z moimi zwierzakami Oliwką (pies wielorasowy) i Zochą (kot dachowiec). Lubię też podróże, czytanie książek oraz moje piesze pielgrzymki z Kętrzyna do Wilna. Po prostu cieszę się życiem.

Również najczęściej portrety, ale także drzewa, kwiaty maluje Grażyna Kopańska, która także pisze ikony.

— Będąc małą dziewczynką, rysując zaczęłam dostrzegać coś niezwykłego — mówi. — Odczuwałam nowe dla mnie zjawiska i poznawałam świat piękny, wolny i spokojny. Praca artystyczna pozwoliła mi spojrzeć w głąb siebie. Teraz tworząc, staram się poznać go na nowo. W wolnych chwilach lubię też pracę w ogrodzie, spacery po plaży i zumbę.
Informacja CSE Światowid