Zwycięstwo Durmy w Kijowie. Polska zremisowała z Ukrainą 4:4
2018-05-29 09:18:51(ost. akt: 2018-05-29 09:25:33)
Remisem 4:4 zakończył się towarzyski mecz reprezentacji Polski w kick boxingu z Ukrainą w Kijowie. Jeden punkt dla biało-czerwonych zdobył Adrian Durma z EKK Elbląg, który pokonał Mehbalieva Samira.
Towarzyski mecz Polski z Ukrainą w Kijowie odbył się w formule kick light, formuła z kopnięciami w udo.
— Mecz został przygotowany naprawdę profesjonalnie. Super oprawa, ceremonia ważenia, walki w formie gali — opisuje Adrian Durma z EKK Elbląg, który został powołany na to spotkanie. — Gospodarze ugościli naszą drużynę bardzo miło. Mieliśmy czas, żeby zwiedzić Kijów.
— Mecz został przygotowany naprawdę profesjonalnie. Super oprawa, ceremonia ważenia, walki w formie gali — opisuje Adrian Durma z EKK Elbląg, który został powołany na to spotkanie. — Gospodarze ugościli naszą drużynę bardzo miło. Mieliśmy czas, żeby zwiedzić Kijów.
Spotkanie zakończyło się remisem 4:4. Swoją walkę wygrał Durma, który pokonał Mehbalieva Samira, tegorocznego zdobywcę Pucharu Świata w kick boxingu w formule low kick. Tym samym Adrian udowadnia, że jest w światowej czołówce kick boxerów. Kickbokser EKK od samego początku narzucił swoje tempo i zdominował rywala.
— Wiedziałem, gdzie jestem i z kim będę walczył oraz to, że muszę włożyć dużo więcej pracy, żeby wygrać ten pojedynek. I tak zrobiłem — mówi Adrian Durma. — Zdominowałem przeciwnika od samego początku pojedynku do samego końca. Nawet, gdy wiedziałem, że mam przewagę, nie dawałem odetchnąć przeciwnikowi. Cieszę się bardzo z wygranej, że mogłem dołożyć punkt do wyniku. Przeciwnik też był z górnej półki, co cieszy bardziej.
— Wiedziałem, gdzie jestem i z kim będę walczył oraz to, że muszę włożyć dużo więcej pracy, żeby wygrać ten pojedynek. I tak zrobiłem — mówi Adrian Durma. — Zdominowałem przeciwnika od samego początku pojedynku do samego końca. Nawet, gdy wiedziałem, że mam przewagę, nie dawałem odetchnąć przeciwnikowi. Cieszę się bardzo z wygranej, że mogłem dołożyć punkt do wyniku. Przeciwnik też był z górnej półki, co cieszy bardziej.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez