IPN zakończył śledztwo w sprawie tajemniczych ekshumacji w Elblągu
2018-06-12 09:26:46(ost. akt: 2018-06-12 09:54:51)
W lipcu 1951 r. z podwórka Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa ekshumowano 33 skrzynie ze zwłokami. Zostały przewiezione na cmentarz przy ul. Agrykola i tu pochowane w nieznanym miejscu. IPN zakończył właśnie śledztwo w tej sprawie.
Siedziba Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Elblągu znajdowała się przy ul. Królewieckiej. Na terenie jego podwórka w 1951 r. odbyły się dwie ekshumacje. Pierwsza miała miejsce od 12 do 17 lipca. Wówczas wykopano 16 skrzyń ze zwłokami. Kolejna odbyła się od 23 do 26 lipca. Z ziemi wydobyto kolejnych 17 skrzyń z ciałami. Skrzynie zostały zakopane w nieustalonym miejscu na cmentarzu Agrykola. Prawie 66 lat po tych wydarzeniach na informację o ekshumacjach w archiwalnych Księgach Osób Zmarłych natknął się Andrzej Dratwa, kierownik administracji cmentarzy Zarządu Zieleni Miejskiej.
— Księgi Osób Zmarłych prowadziła ówczesna administracja cmentarza. W tej z 1951 roku natrafiłem na dwa zapiski o ekshumacji skrzyń ze zwłokami z terenu ogrodów Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Miał on swoją siedzibę w budynku na rogu ulic: Kopernika i obecnej Królewieckiej. Dzisiaj mieści się tu szkoła języków obcych. Wpis mówi o ekshumacji łącznie 33 skrzyń i przeniesieniu ich na cmentarz przy ul. Agrykola — mówił nam w marcu ubiegłego roku Andrzej Dratwa.
Andrzeja Dratwę zastanowiło szczególnie to, że wpis w Księdze Osób Zmarłych nie precyzuje, czyje zwłoki ekshumowano wówczas w skrzyniach.
— Gdy chowano na przykład znalezione w gruzach, czy wydobyte z terenu podwórek domów trupy powojenne, to zapis precyzyjnie określał, czyje ciała ekshumowano i ponownie grzebano. W przypadku zapisu o ekshumacji z ogrodów Urzędu Bezpieczeństwa takich precyzyjnych określeń brakuje — wyjaśniał Andrzej Dratwa.
— Gdy chowano na przykład znalezione w gruzach, czy wydobyte z terenu podwórek domów trupy powojenne, to zapis precyzyjnie określał, czyje ciała ekshumowano i ponownie grzebano. W przypadku zapisu o ekshumacji z ogrodów Urzędu Bezpieczeństwa takich precyzyjnych określeń brakuje — wyjaśniał Andrzej Dratwa.
Czyje więc zwłoki wydobyto z działki należącej do bezpieki? Andrzej Dratwa informację o zapisie z Księgi Osób Zmarłych przekazał historykom z Instytutu Pamięci Narodowej, który przez 15 miesięcy prowadzili śledztwo w tej sprawie.
— Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN podjęło szereg działań mających na celu wyjaśnienie tej sprawy, w tym wielokierunkowe kwerendy prowadzone w zasobie archiwalnym IPN, Archiwum Państwowym w Gdańsku oraz Archiwum Państwowym w Elblągu z siedzibą w Malborku, a także w dokumentacji znajdującej się w Biurze Informacji i Poszukiwań Zarządu Głównego PCK, Zarządzie Zieleni Miejskiej w Elblągu oraz Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Elblągu. Warte podkreślenia jest to, iż sprawdzenia te objęły zarówno okres okupacji niemieckiej, jak również powojenny, związany z działalnością komunistycznego aparatu terroru — informuje Jan Hlebowicz, asystent prasowy IPN w Gdańsku.
— Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN podjęło szereg działań mających na celu wyjaśnienie tej sprawy, w tym wielokierunkowe kwerendy prowadzone w zasobie archiwalnym IPN, Archiwum Państwowym w Gdańsku oraz Archiwum Państwowym w Elblągu z siedzibą w Malborku, a także w dokumentacji znajdującej się w Biurze Informacji i Poszukiwań Zarządu Głównego PCK, Zarządzie Zieleni Miejskiej w Elblągu oraz Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Elblągu. Warte podkreślenia jest to, iż sprawdzenia te objęły zarówno okres okupacji niemieckiej, jak również powojenny, związany z działalnością komunistycznego aparatu terroru — informuje Jan Hlebowicz, asystent prasowy IPN w Gdańsku.
Niestety, pomimo szeroko zakrojonego śledztwa, osoby, których ciała ekshumowano w lipcu 1951 roku z podwórka Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa pozostają anonimowe.
— Nie udało się dotychczas potwierdzić informacji zawartych w księdze pochowanych odnośnie ekshumacji szczątków ludzkich przeprowadzonych w lipcu 1951 r. z terenu PUPB w Elblągu i ich pochówku na cmentarzu przy ul. Agrykola w Elblągu. Powoduje to, iż nie jest możliwe na obecną chwilę ustalenie, do kogo mogły należeć ekshumowane szczątki oraz w którym miejscu na terenie cmentarza zostały pochowane — wyjaśnia Jan Hlebowicz.
— Nie udało się dotychczas potwierdzić informacji zawartych w księdze pochowanych odnośnie ekshumacji szczątków ludzkich przeprowadzonych w lipcu 1951 r. z terenu PUPB w Elblągu i ich pochówku na cmentarzu przy ul. Agrykola w Elblągu. Powoduje to, iż nie jest możliwe na obecną chwilę ustalenie, do kogo mogły należeć ekshumowane szczątki oraz w którym miejscu na terenie cmentarza zostały pochowane — wyjaśnia Jan Hlebowicz.
Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN zapewnia, że w przypadku nowych przesłanek, mogących pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy niezwłocznie podejmie kolejne czynności.
Przypomnijmy: w Elblągu od kilku lat spekulowano, że osoby te pochowano w kwaterze jeńców wojennych na cmentarzu Agrykola. Już jakiś czas temu śp. radny Zdzisław Olszewski próbował dociec historii jej powstania i tego, kogo w niej pochowano. Nie udało się. Być może ta kwatera jest związana z ekshumacją z lipca 1951 r.? Może ekshumowane ciała pochowano właśnie w tym miejscu i zrobiono to bezimiennie, gdyż w tamtych czasach nie było możliwe napisanie na mogile "ofiary stalinizmu".
daw
daw
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Akcjat4 #2517705 | 109.241.*.* 12 cze 2018 11:57
A może sprawdzić i wziąść w krzyżowy ogień tych którzy tam pracowali a dziś drą geby przed sądami. Dzisiejszy kod i ubywatele.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)