Powędrują małym Camino po Wysoczyźnie Elbląskiej

2018-07-13 11:02:51(ost. akt: 2018-07-13 11:07:18)
Wysoczyzna Elbląska

Wysoczyzna Elbląska

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Elbląski Klub Przyjaciół Pomorskiej Drogi św. Jakuba zaprasza na wspólną wędrówkę.
— W sobotę 14 lipca powędrujemy około 22 km z Tolkmicka do Próchnika. Droga poprowadzi nas wzdłuż Zalewu Wiślanego i stromymi ścieżkami przez lasy Wysoczyzny Elbląskiej. Jest to jeden z najpiękniejszych odcinków Pomorskiej Drogi św. Jakuba. Nasze wędrówki są okazją do poznania piękna i historii terenów, przez które biegnie droga, a także specyfiki i historii Camino de Santiago (Droga św. Jakuba) w Hiszpanii, gdyż w naszym klubie są osoby, które pielgrzymowały szlakiem Camino de Santiago do Santiago de Compostela w Hiszpanii.

Każdy z uczestników otrzyma bezpłatnie Paszport Pielgrzyma Pomorskiej Drogi. Wędrowcy biorą ze sobą wygodne buty, coś do picia i do jedzenia, czapeczkę na głowę i sami są odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo — mówi Tamara Frączkowska z klubu.
Chętni do udziału w wędrówce spotykają się o godz. 9.15 przed kościołem pw. św. Jakuba Apostoła w Tolkmicku. Do Tolkmicka można dojechać z Elbląga busem o godz. 8.15 z pętli przed dworcem autobusowym (bus zatrzymuje się również w kilku miejscach w Elblągu).

Droga św. Jakuba, nazywana często także po hiszpańsku Camino de Santiago (bask. Done Jakue Bidea, gal. O Camiño de Santiago) – szlak pielgrzymkowy do katedry w Santiago de Compostela w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii. W katedrze tej, według przekonań pielgrzymów, znajduje się ciało św. Jakuba Większego Apostoła. Nie ma jednej trasy pielgrzymki, a uczestnicy mogą dotrzeć do celu jednym z wielu szlaków. Droga oznaczona jest muszlą św. Jakuba, która jest także symbolem pielgrzymów, i żółtymi strzałkami. Istniejąca od ponad tysiąca lat Droga św. Jakuba jest jednym z najważniejszych chrześcijańskich szlaków pielgrzymkowych, obok szlaków do Rzymu i Jerozolimy. Według legendy ciało św. Jakuba przewieziono łodzią do północnej Hiszpanii, a następnie pochowano w miejscu, w którym dziś znajduje się miasto Santiago de Compostela.

— Warto przejść te kilometry, żeby zrozumieć coś wielkiego, znaleźć radość w zwykłych czynnościach, spotkać wspaniałych ludzi. Dzisiaj mam przyjaciół w wielu miejscach na świecie, właśnie dzięki Camino — powiedziała nam w jednym z wywiadów pani Elżbieta Filipkowska, nauczycielka matematyki w Gronowie Górnym, przemaszerowała nimi już 6 tys. kilometrów.
daw

Źródło: Dziennik Elbląski