Z Elbląga do Grecji. Zbiórka leków dla zwierząt, które ucierpiały w pożarach [zdjęcia]

2018-07-30 15:00:00(ost. akt: 2018-07-30 12:36:22)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Elblągu przyłączyło się do zbiórki leków dla zwierząt, które ucierpiały w pożarach w ubiegłym tygodniu w Grecji. Pierwsza paczka z pomocą medyczną poleci do Aten już we wtorek.
Inicjatorką akcji niesienia pomocy zwierzętom poparzonym w pożarach, jakie kilka dni temu dotknęły grecką Attykę, jest elblążanka pani Wioletta, która prowadzi kancelarię prawną w Atenach. Na portalu społecznościowym Facebook pani Wioletta poprosiła wszystkich ludzi wielkiego serca o pomoc w ratowaniu braci mniejszych.

— Są to ofiary, o których nie słyszymy w mediach, ofiary których nikt nie liczy, a jest ich naprawdę bardzo wiele (...) — napisała. — Potrzebna jest głownie karma i leki, a także podwórka i domy, gdzie ranne zwierzęta mogłyby kontynuować terapie. Bardzo dużo lekarzy weterynarii odpowiedziało pozytywnie na apel przeróżnych organizacji prozwierzęcych i świadczą swoje usługi dla poszkodowanych w pożarach czworonożnych pacjentów nieodpłatnie.

Do akcji przyłączyli się także pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt w Elblągu. Zorganizowali zbiórkę potrzebnych rzeczy. W ciągu kilku dni znalazły setki osób z całej Polski, które wspomogły akcję. We wtorek (31.07) pierwsza przesyłka z pomocą medyczną zostanie wysłana z Elbląga do Aten, do pani Wioletty.

— Znajdą się w niej m.in. kompresy jałowe, bandaże, sterylne opatrunki żelowe, gaza, maści na oparzenia weterynaryjne, a także krople do oczu. Na konto wpływały również pieniądze. Udało się zebrać ponad 4 tysiące złotych, za które zostanie zakupiona karma dla zwierząt. Okazuje się bowiem, że w zgliszczach domów znajdują się zwierzęta: psy czy koty, które po pożarach wracają po prostu do swoich domów i czekają na swoich opiekunów — mówi kierowniczka elbląskiego schroniska Agnieszka Wierzbicka.

Do schroniska w Elblągu cały czas płyną dary od ludzi wielkiego serca z całej Polski. Do końca tygodnia pracownicy OTOZ spodziewają się jeszcze jednej fali leków. Zostaną one wysłane w kolejnej paczce do Aten już w przyszłym tygodniu.

— Ludzie sami także deklarują, że zrobią taką paczuszkę i wyślą ją do Grecji. Jestem bardzo wzruszona i szczęśliwa, że w ciągu kilku dni akcja odbiła się tak szerokim echem. Wszystkim bardzo dziękujemy — dodaje Agnieszka Wierzbicka.

Tegoroczne pożary w Grecji należą do najtragiczniejszych w skutkach w Europie w XXI wieku. Żywioł pochłonął ponad 90 ludzkich istnień, tysiące ludzi jest poparzonych. Ogień nie oszczędził również zwierząt. Do lecznic cały czas trafiają m.in. psy i koty z różnym stopniem obrażeń i poparzeń. Niektóre z nich są bezpańskie: część z nich znajduje jednak nowych opiekunów.
as