Start na trzecim miejscu. To był pierwszy sprawdzian przed ligą [zdjęcia]
2018-08-12 13:39:51(ost. akt: 2018-08-12 15:09:44)
KPR Kobierzyce wygrał dwudniowy turniej piłkarek ręcznych o puchar prezydenta Elbląg. Szczypiornistki elbląskiego Startu zajęły trzecie miejsce, a Patrycja Świerżewska zdobyła 25 bramek i zdobyła tytuł najlepszej snajperki imprezy.
W dwudniowym turnieju o puchar prezydenta Elbląga wzięło udział pięć zespołów z superligi, dla których było to ostre przetarcie po pierwszym miesiącu przygotowań do nowego sezonu. W mocno obsadzonym turnieju, gdzie grano systemem każdy z każdym (rozegrano 10 spotkań), wystąpiły: aktualny mistrz Polski Perła Lublin, brązowy medalista mistrzostw kraju Energa AZS Koszalin, a także GTPR Gdynia (piąty zespół ostatniego sezonu), KPR Kobierzyce (siódmy) i Start Elbląg (czwarty).
Turniej zakończył się niespodziewanym zwycięstwem zawodniczek z Dolnego Śląska, które pod okiem trenerki Edyty Majdzińskiej wyprzedziły tak renomowaną drużynę jak Perła. Bezpośrednie spotkanie tych zespołów zakończyło się remisem 25:25 i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Lepiej je wykonywały zawodniczki z Kobierzyc, wygrywając 8:7.
Szczypiornistki Startu wywalczyły trzecie miejsce. Dla kibiców to była pierwsza okazja, żeby zobaczyć zespół po poważnych letnich zmianach kadrowych. Podczas turnieju w barwach elbląskiej drużyny zadebiutowały bramkarka Wioletta Pająk (SMS Płock), Paulina Uścinowicz (GTPR), Joanna Gadzina (Pogoń Szczecin), Tatijana Trbović (ZORK Jagodina/Serbia) oraz Wiktoria Tarczyluk i Adrianna Wasiak (obie Truso Elbląg).
Najsłabszym zespołem okazały się gdynianki, chociaż w swoim składzie miały kilka znaczących zawodniczek jak: Beata Kowalczyk, Anna Lezinskaja czy Katarzyna Kołodziejska.
Najlepszą zawodniczką turnieju uznana została Mariola Wiertelak (KPR), najlepszą bramkarką Beata Kowalczyk (GTPR), a tytuł najlepszej snajperki zdobyła Patrycja Świerżewska (Start), autorka 25 goli.
• Start Elbląg — Energa AZS Koszalin 32:26 (16:14)
Gospodynie rozpoczęły spotkanie po swojej myśli i po kilku minutach prowadziły 4:2. Tę nieznaczną przewagę jednej bramki utrzymywały do 18. min, kiedy było 13:12. Rywalki grały ambitnie, ale mimo wielu roszad w składzie, do szatni schodziły przegrywając 14:16.
W drugiej części pojedynku elblążanki grały konsekwentnie w obronie i wyprowadzając szybkie kontrataki powiększały swoją przewagę. Po golach Justyny Świerczek, Katarzyny Kozimur oraz Trbović było już 23:19 dla nich. W ostatnich minutach Startowi udało się jeszcze powiększyć rozmiary zwycięstwa.
Gospodynie rozpoczęły spotkanie po swojej myśli i po kilku minutach prowadziły 4:2. Tę nieznaczną przewagę jednej bramki utrzymywały do 18. min, kiedy było 13:12. Rywalki grały ambitnie, ale mimo wielu roszad w składzie, do szatni schodziły przegrywając 14:16.
W drugiej części pojedynku elblążanki grały konsekwentnie w obronie i wyprowadzając szybkie kontrataki powiększały swoją przewagę. Po golach Justyny Świerczek, Katarzyny Kozimur oraz Trbović było już 23:19 dla nich. W ostatnich minutach Startowi udało się jeszcze powiększyć rozmiary zwycięstwa.
• Start Elbląg — KPR Kobierzyce 26:33 (16:15)
W pierwszej połowie kibice byli świadkami wyrównanej walki. W 7. min po dwóch golach z rzędu Joanny Gadziny Start prowadził 6:5. Zawodniczki z Kobierzyc nie dawały za wygraną, kilka minut później było już 11:8 dla nich. Do szatni jednak w trochę lepszych humorach schodziły gospodynie, które po trafieniu Patrycji Świerżewskiej prowadziły 16:15.
Po przerwie tylko do 35 minuty trwał wyrównany pojedynek. Później nastąpiła niemoc strzelecka w elbląskim zespole. Przez 10 minut gospodynie nie potrafiły zdobyć gola, a rywalki, nie bawiąc się w zawiłe kombinacje, skutecznie powiększały przewagę.
W pierwszej połowie kibice byli świadkami wyrównanej walki. W 7. min po dwóch golach z rzędu Joanny Gadziny Start prowadził 6:5. Zawodniczki z Kobierzyc nie dawały za wygraną, kilka minut później było już 11:8 dla nich. Do szatni jednak w trochę lepszych humorach schodziły gospodynie, które po trafieniu Patrycji Świerżewskiej prowadziły 16:15.
Po przerwie tylko do 35 minuty trwał wyrównany pojedynek. Później nastąpiła niemoc strzelecka w elbląskim zespole. Przez 10 minut gospodynie nie potrafiły zdobyć gola, a rywalki, nie bawiąc się w zawiłe kombinacje, skutecznie powiększały przewagę.
• Start Elbląg — MKS Perła Lublin 22:33 (11:16)
W tym spotkaniu wszystko po myśli gospodyń układało się tylko do 10 minuty, kiedy na tablicy wyników pojawił się remis 3:3. Od tego momentu na boisku inicjatywę przejęły lublinianki i to one po kwadransie prowadziły 7:5. W 20 min przewaga mistrzyń Polski wzrosła już do pięciu goli (11:6) i tę pięciobramkową przewagę podopieczne trenera Roberta Lisa utrzymały do przerwy.
Im bliżej było końca meczu, tym coraz bardziej widoczna była przewaga mistrza Polski, który ostatecznie odniósł wysokie, 11-bramkowe zwycięstwo.
W tym spotkaniu wszystko po myśli gospodyń układało się tylko do 10 minuty, kiedy na tablicy wyników pojawił się remis 3:3. Od tego momentu na boisku inicjatywę przejęły lublinianki i to one po kwadransie prowadziły 7:5. W 20 min przewaga mistrzyń Polski wzrosła już do pięciu goli (11:6) i tę pięciobramkową przewagę podopieczne trenera Roberta Lisa utrzymały do przerwy.
Im bliżej było końca meczu, tym coraz bardziej widoczna była przewaga mistrza Polski, który ostatecznie odniósł wysokie, 11-bramkowe zwycięstwo.
• Start Elbląg — GTPR Gdynia 33:17 (19:8)
Mecz bez większej historii. Już sam wynik pokazuje, że oba zespoły dzieliła różnica klasy. Już po kwadransie gry Start prowadził 10:4, a w 20. min po golu Świerżewskiej z rzutu karnego 14:4.
Gospodynie odniosły wysokie zwycięstwo, a wygrana mogła być jeszcze okazalsza, gdyby były skuteczniejsze.
Mecz bez większej historii. Już sam wynik pokazuje, że oba zespoły dzieliła różnica klasy. Już po kwadransie gry Start prowadził 10:4, a w 20. min po golu Świerżewskiej z rzutu karnego 14:4.
Gospodynie odniosły wysokie zwycięstwo, a wygrana mogła być jeszcze okazalsza, gdyby były skuteczniejsze.
Start: Powaga, Pająk — Balsam (14 bramek w turnieju), Choromańska 3, Świerczek 18, Jędrzejczyk 7, Wasiak, Tarczyluk 4, Kozimur 10, Trbović 12, Świerżewska 25, Uścinowicz 14, Gadzina 7.
Pozostałe wyniki: Perła — GTPR 31:23, KPR — Perła 25:25 k 8:7, GTPR — Energa AZS 22:29, Perła — Energa AZS 32:27, GTPR — KPR 17:30, AZS Energa — KPR 20:25.
TABELA KOŃCOWA
1. KPR 11 113:88
2. Perła 10 121:97
3. Start 6 113:109
4. Energa 3 102:101
5. GTPR 0 79:123
JK
1. KPR 11 113:88
2. Perła 10 121:97
3. Start 6 113:109
4. Energa 3 102:101
5. GTPR 0 79:123
JK
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez