Podjazdy, kamienie, błoto i piach. Kadyny będą gościły kolarzy z całej Polski

W sobotę 8 września 2018 r. odbędzie się górski Maraton MTB Kadyny. Organizatorzy zapraszają na miłą, letnią, piknikową, rodzinną atmosferę z poczęstunkiem oraz zabawami dla najmłodszych, a dla starszych emocjonującą rywalizację na górskiej trasie MTB Lasów Kadyńskich.

Trasę stanowić będzie wyznakowany w terenie szlak rowerowy, który zawodnicy pokonają dwukrotnie, łącznie będzie to 47 km (2 pętle). W tegorocznej edycji wprowadzono limit uczestników, w imprezie może wziąć udział maksymalnie dwustu kolarzy. Opłata startowa wynosi 30 zł.

— W zamian za opłatę zawodnicy otrzymują: oznakowaną trasę Kadyny MTB Maraton 2018, system elektronicznego pomiaru czasu z wykorzystaniem chipów, zabezpieczenie medyczne, prawo do korzystania z bufetów na trasie, medal pamiątkowy dla każdego uczestnika, nagrody i puchary dla zwycięzców, posiłek regeneracyjny po maratonie, ubezpieczenie NW oraz możliwość umycia roweru po zakończeniu zawodów. Zapisy prowadzone są przez stronę: www. timepro.pl. Będzie można również zapisać się w biurze zawodów — informuje Nadleśnictwo Elbląg, które jest organizatorem imprezy.

Program Maratonu MTB Kadyny: od godz. 8.00 do godz.10.15 zapisy w biurze zawodów, godz.10.25 zbiórka zawodników na linii startu, godz. 10.30 start, godz.13.30 dekoracja zwycięzców, o godz. 14.00 nastąpi zamknięcie trasy.

— W maratonie w każdej kategorii wiekowej z podziałem na płeć zawodów zostaną wręczone nagrody rzeczowe (dla 3 zawodników). Nagroda rzeczowa przewidziana jest także dla najszybszego zawodnika w historii zawodów, licząc od 2014 roku, kiedy to trasę wyznaczono. Także w kategorii "open" trzech zwycięzców otrzyma nagrodę pieniężną — informuje Nadleśnictwo Elbląg.

Wzniesienia i lasy Wysoczyzny Elbląskiej to doskonałe miejsce dla miłośników jazdy na rowerze w trudnym terenie. Oznakowany szlak MTB powstał w Kadynach w 2014 roku i potrafi dać w kość nawet zaawansowanym adeptom górskiej jazdy. Na kadyńskiej trasie znajdziemy wszystko, czego potrzebuje miłośnik kolarstwa górskiego.

Strome podjazdy, zjazdy, sporo odcinków kamienistych i piaskowych, no i... błoto. Jeśli wybierzemy się na szlak wczesną wiosną czy jesienią, to możemy być pewni, że przez wiele miejsc trzeba będzie się przespacerować. Bo szlak prowadzi miejscami przez tereny podmokłe i nawet w czasie suszy możemy się natknąć na spore kałuże. Trasę oficjalnie otwarto w 2014 roku i do tej pory odbyły się na niej trzy edycje zawodów MTB, które gościły znakomitych kolarzy z całej Polski.
daw