Tak pożegnali wakacje w Bażantarni [zdjęcia]

2018-09-07 13:00:00(ost. akt: 2018-09-07 15:07:15)

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Zajęcia sportowe i taneczne, zabawa przy muzyce, kiełbaski i ognisko, a także balony, które poniosły w górę życzenia dzieci. Tak uczniowie czwartych klas z elbląskich podstawówek pożegnali w piątek wakacje.
Festyn "Elbląg żegna wakacje" zorganizowano w piątek (7.09) na leśnej polanie w Bażantarni.
— To były piękne wakacje, szkoda, że już się skończyły – wzdychały dzieci.

— Byłam w górach, u babci i trochę Poznaniu — mówi młoda uczestniczka festynu.
— Pojechaliśmy nad morze i byliśmy w muzeum figur woskowych. To było fajne — dodaje inny z uczniów.

Festyn to pomysł uczniów Szkoły Podstawowej nr 9 w Elblągu. Do udziału w imprezie zostały zaproszone dzieci z klas czwartych, ze wszystkich elbląskich podstawówek.
— Pomysł został wdrożony w życie na mocy uchwały przedstawicieli elbląskich szkół podstawowych. Miasto bardzo przychylnie odniosło się do tego pomysłu, zapewniło nam pieniądze na organizację festynu i od kilku miesięcy przygotowywaliśmy tę imprezę. To było dość duże logistycznie przedsięwzięcie, które nauczyło dzieci doskonałej organizacji i odpowiedzialności za tak dużą imprez. Poza tym doskonale wpisuje się w priorytety Ministerstwa Edukacji Narodowej, ponieważ kształci pewne kompetencje, takie jak pomysłowość czy kreatywność — mówi Ewa Horbaczewska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 w Elblągu.

W trakcie imprezy na dzieci czekało moc atrakcji: zabawy sportowe i taneczne, robienie figurek z balonów, malowanie twarzy a także ognisko z kiełbaskami. Nie zabrakło przedstawicieli służb mundurowych: strażaków i policjantów, którzy na miejscu prezentowali m.in. sprzęt do ratowania zdrowia i życia ludzkiego. Maluchy mogły zwiedzić wóz strażacki i posłuchać o zasadach udzielania pierwszej pomocy.

Festyn był jednak nie tylko imprezą żegnającą wakacje, ale także wchodzącym z marzeniami w nowy rok szkolny.
— W zeszłym tygodniu rozwieźliśmy do wszystkich szkół specjalne skrzyneczki, do których uczniowie mogli wrzucać karteczki ze swoimi życzeniami na nowy rok pod hasłem "Mierzmy wysoko z marzeniami szkolnymi" — mówi Ewa Horbaczewska. — Dziś zostaną one spalone w ognisku, a potem w niebo wypuścimy balony. Nie wiemy, jakie marzenia mają uczniowie. To ich bardzo osobista, prywatna sprawa. Poza tym życzeń nie można zdradzać na głos — uśmiecha się pani dyrektor.
as