Jerzy Wilk zdradził swoje pomysły na elbląski sport

Liderzy elbląskiego PiS chcą przede wszystkim opracować i wytyczyć nowe ścieżki rowerowe w Elblągu i okolicy, zaktywizować miejskie Orliki tak, by służyły dzieciom również po godzinach szkolnych, zorganizować sportowe imprezy patriotyczne, przede wszystkim te dla biegaczy, a także stworzyć cykl gier historycznych np. kanałami elbląskiej starówki.

Zwracano także uwagę na wsparcie finansowe dla drużyny Startu Elbląg, która niedawno straciła sponsora tytularnego, pasłęcką firmę Kram. Sponsorów ma także zachęcić transmisja meczów superligi przez TVP.

Liderzy elbląskiego PiS widzą też drużynę Olimpii Elbląg w I lidze futbolowej.
— Zwiększona dotacja, większa kontrola drużyny. Będziemy dążyli do tego, by przedstawiciel miasta był w zarządzie klubu — mówił radny Rafał Traks.

Prawo i Sprawiedliwość chce także aktywnego poszukiwania środków na obiekty sportowe. W remoncie boisk, czy budowie pełnowymiarowej bieżni np. na stadionie na ul. Krakusa, czy modernizacji stadionu piłkarskiego przy ul. Agrykola 8, miałyby pomóc nie środki unijne, a te pozyskane z budżetu Ministerstwa Sportu i Turystyki.

— Mieliśmy plany na rozbudowę stadionu, na trybunę zadaszoną z zapleczem, ale główne nakłady poszły na oświetlenie boiska — mówił Jerzy Wilk, kandydat na prezydenta Elbląga. — Kolejność inwestowania jest błędna. Olimpia potrzebuje też nowych zawodników, a prezes i trener powinni zastanowić się nad tym, jakie wnioski wyciągnąć z porażek.
as