To historyczne zdjęcia. To była ostatnia taka sesja tej Rady Miejskiej

2018-09-14 11:53:05(ost. akt: 2018-09-14 13:36:20)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Przez cztery lata decydowali o wielu istotnych rzeczach dziejących się w Elblągu. W czwartek elbląscy radni spotkali się na ostatniej roboczej sesji. 21 października wybierzemy reprezentantów do Rady Miejskiej na kolejną kadencję.
Jak stanowi prawo, radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej powiatu. Ma też utrzymywać stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmować zgłaszane przez mieszkańców postulaty i przedstawiać je do rozpatrzenia.

W Elblągu właśnie kończy się VII kadencja Rady Miejskiej. Cztery lata temu podczas wyborów samorządowych do urn poszło 34368 mieszkańców, frekwencja wyniosła 35,48 procent. Najwięcej mandatów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość (13), osiem mandatów miała Platforma Obywatelska, trzy Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz jeden KWW Witolda Wróblewskiego.
Przewodniczącym Rady Miejskiej został wybrany Jerzy Wilk (PiS), którego później, w listopadzie 2015 r. po zdobyciu przez niego mandatu posła, zastąpił Marek Pruszak.

W kończącej się kadencji 2014-2018 odbyło się w sumie 36 sesji Rady Miejskiej.

W czwartek (13.09) odbyła się ostatnia robocza sesja Rady Miejskiej w Elblągu. Podczas obrad elbląscy radni oceniali m.in. rządy prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego. Prezydent mówił m.in. o spadku zadłużenia miasta o ponad 60 mln zł, dobrej passie na pozyskiwanie środków unijnych i szeregu już wykonanych i planowanych inwestycji.

Radni PiS nie zostawili na tych wynikach suchej nitki.
— W odczuciu wielu elblążan i radnych obniżenie zadłużenia miasta nie jest pana zasługą, tylko sytuacji, która jest w Polsce, doskonałych wyników PIT-u i CIT-u. My nie widzimy prorozwojowych inwestycji w mieście, nie ma przedsiębiorców i inwestorów, którzy by dawali miejsca pracy, a według danych PKW ubyło nam już 10 tysięcy elblążan, którzy opuścili miasto — mówił przewodniczący Rady Miejskiej Marek Pruszak (PiS).

Zarzutów w stronę prezydenta Elbląga radni PiS mieli dużo więcej.
— Widać, że kampania wyborcza trwa w najlepsze — odpowiadał prezydent Wróblewski. — Budżety były przecież ustalane przez Radę Miejską. A fakty są takie, że dziś dług miasta jest mniejszy o 60 mln zł. Dziś chciałem zaproponować oddłużenie o kolejne 25 mln zł i to zostało zablokowane. Dofinansowania z różnych źródeł to ponad 240 mln zł, których nie trzeba będzie zwracać. Każdemu życzyłbym, by pozyskał tyle środków, ile ja zdobyłem w tej kadencji — dodał.

Podczas sesji zaprezentowano również nowy model zaopatrzenia Elbląga w ciepło. Włodarze miasta zlecili przygotowanie koncepcji, która wskazała, że najlepszym rozwiązaniem będzie budowa dwóch turbin gazowych i dwóch niezależnych kotłów odzyskujących ciepło ze spalin gazu. Radni mieli sporo wątpliwości.

Ostatnia robocza sesja zakończyła się po około pięciu godzinach. 21 października elblążanie pójdą do urn, by wybrać swoich reprezentantów na kolejne cztery lata. Termin rejestracji list kandydatów na radnych upływa w najbliższy poniedziałek. Wtedy też dowiemy się, kto zamierza ubiegać się o zaufanie mieszkańców w walce o mandat radnego.
as


Obrady radnych odbywają się w sali na drugim piętrze Urzędu Miejskiego przy ul. Łączności
Obrazek w tresci
 
Od lewej: Małgorzata Adamowicz, Wojciech Rudnicki (wiceprzewodniczący Rady Miejskiej), Marek Pruszak (przewodniczący RM) oraz Jolanta Lisewska (wiceprzewodnicząca RM)
Obrazek w tresci



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Akcjat4 #2580660 | 109.241.*.* 15 wrz 2018 07:18

    I oby już nie wrócili. Wszyscy!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz