Z wycieczką do "Miasta na Górze"
2018-09-16 16:00:00(ost. akt: 2018-09-14 13:02:12)
Jak wyglądał Pasłęk ponad sto lat temu? Tego możemy dowiedzieć się między innymi z artykułu, który 1913 roku ukazał się w Elbinger Zeitung, czyli "Gazecie Elbląskiej".
W „Gazecie Elbląskiej” (Elbinger Zeitung) z czwartku 26 czerwca 1913 r. zamieszczono obszerną relację z wyprawy członka Elbląskiego Towarzystwa Miłośników Starożytności do sąsiedniego Pasłęka, zwanego wówczas „Miastem na Górze”, „bramą do wschodniopruskiego Oberlandu”, a nawet „Rothenburgiem Wschodu”. Wprawdzie relacja ta, której autor jest nieznany, pochodzi sprzed 100 lat, to można znaleźć w niej szereg opisów i spostrzeżeń podkreślających niezwykłą urodę ówczesnego Pasłęka. Poniżej tłumaczenie bez skrótów.
(…) Wysiadając na pasłęckim dworcu, przechodzi się przez obszerny Plac Dworcowy, a następnie skręca w lewo, w ulicę Dworcową. Kilkadziesiąt kroków dalej, po lewej stronie tej ulicy, rozciąga się duży, pięknie utrzymany cmentarz. W jego części północnej znajduje się ozdobny kościół wybudowany z muru pruskiego. Zachodni szczyt jest wymurowany z kamieni polnych. Kościół ten erygowano już po Reformacji, w roku 1569, jako kaplicę cmentarną, ponieważ ewangelicki kościół św. Bartłomieja leżący na Górze Zamkowej, w obszarze murów miejskich, był położony za daleko od tego cmentarza.
Tu odbywały się nabożeństwa pogrzebowe, trwające niekiedy dosyć długo. Wyposażenie tego kościoła było początkowo skromne, wybudowano więc empory boczne ozdobione barwnymi malowidłami o tematyce sakralnej, ze scenami z Biblii: Stworzenia, Raju i Grzechu Pierworodnego. Część tych malowideł pochodziła z roku 1712. Pochodzenie innych obrazów było dużo wcześniejsze, a niektóre z czasów na krótko po jego wybudowaniu (1569). Wnętrze kościoła pokazuje, w jaki sposób korporacje cechowe w dawnych czasach były zazdrosne o swoje prawa i przywileje - chodzi o to, że chóry mają swoje ozdobne ławy kościelne (stalle), czyli miejsca zastrzeżone dla członków danej korporacji, cechu. Znajduje się tutaj między innymi stalla, na której kątownicy jest data 1778, stalla szewca oznaczona tabliczką z dwugłowym orłem, jak również stalla krawca. Drewniane podpory chórów zawierają prymitywne rzeźbienia i ornamenty. Przed ołtarzem głównym znajdują się kamienie nagrobne z Hausmarken, czyli tak zwanymi herbami mieszczańskimi.
Trudno powiedzieć, czy pod nimi pochowano zmarłych, czy też te tablice przeniesiono tutaj z cmentarza. Przechodząc przez Bramę Kamienną, wchodzi się na Stare Miasto, zabudowane małymi kamieniczkami i wąskimi, krętymi uliczkami. Brama Kamienna pokazuje w swej całej krasie styl zakonny (krzyżacki). Łukowy, o ostrym zakończeniu prześwit bramny oraz charakterystyczne przyporowe wieżyczki pokazują styl z czasów zakonu krzyżackiego. Brama stoi w przebiegu muru miejskiego, a dwa małe domki po jej lewej i prawej stronie są również wbudowane w ten mur. Ta część Pasłęka nosi jeszcze obecnie cechy charakterystyczne dla małych miasteczek niemieckich, których rozwój był ograniczony/zatrzymany rozciągającymi się murami obronnymi. Na tak małej, okolonej murami, przestrzeni musiano pomieścić jak najwięcej mieszczan, ich domów i miejsc codziennej pracy.
Ciekawostką Pasłęka jest to, że jeszcze do dzisiaj funkcjonuje tutaj wodociąg, który został zbudowany w czasach krzyżackich. Około 600-letni ratusz pokazuje również styl budowy typowy dla czasów zakonu krzyżackiego. Od strony ulicy znajduje się odnowiony przed kilkoma laty zegar z napisem łacińskim: Ut umbra sic vita fluit dum stare videtur (niem. So wie die Schatten, so fließt das Leben, während es stillzustehen scheint) – po polsku: Tak jak cień, tak samo ucieka życie, a nam się wydaje, że stoi w miejscu.
Ponadto znajduje się tutaj herb miasta. Stojący na filarach westybul ratusza niesie w sobie duże podobieństwo do westybulu na dziedzińcu zamku w Malborku. Sufit ukazuje nam sklepienie gwiaździste, jak również sufit znajdujący się w sali posiedzeń rady (zniszczona w czasie wojny – L.S.), która jest ozdobiona obrazami 24 ojców miasta. Pomieszczenie to jest bardzo przytulnie wyposażone meblami dębowymi w stylu zakonnym, jedynie nowy piec kaflowy nieco zakłóca jej wystrój. W ostrołukowych oknach sali rady ratusza znajdują się różne herby, jak również obrazy Wielkiego Kurfirsta, Kajzera Wilhelma I oraz Cesarzowej Augusty Wiktorii. Na ścianie sali rady miejskiej wisi między innymi obraz, który w sposób symboliczny pokazuje przekazanie herbu miasta. Przedstawia rycerza zakonu krzyżackiego, którego tarcza ma kolory miasta Pasłęka, czyli czerwień/srebro/czerwień.
Wąskie przejście koło ratusza prowadzi do kościoła św. Bartłomieja i do przestrzennego placu zamkowego. Cały kompleks zamkowy znajduje się na wzniesieniu ok. 45 metrów, u którego stóp płynie w dużym wąwozie rzeka Wąska. Góra ta obwiedziona jest grubym i dość wysokim murem.
Lech Słodownik
Lech Słodownik
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez