Niepozorne warzywo. O zaletach marchewki w Bibliotece Elbląskiej [zdjęcia]

2018-09-15 08:00:00(ost. akt: 2018-09-14 22:50:38)

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Marchew. Zalet tego niepozornego warzywa jest bardzo wiele. Można było się o tym dowiedzieć podczas piątkowego spotkania w Bibliotece Elbląskiej.
Marchew należy do rodziny selerowatych i tak jak jej bracia i siostry: seler czy pietruszka, tak i marchew była kiedyś biała. Dlaczego nabrała charakterystycznego, oranżowego koloru? Na ten temat krążą dwie legendy.

Pierwsza mówi o tym, że w czasach Chrystusa rzymscy żołnierze pojmali młodą chrześcijankę, Marię, której nakazali wyprzeć się wiary. Kobieta odmówiła i za to została brutalnie pobita. Krople jej krwi spadły na białe warzywo, które zabarwiło się purpurą. Była to właśnie marchew.

Inna historia jest za to bardziej frywolna. W małym ogródku rosła sobie kapusta, która twierdziła, że jest najpiękniejszym i najzdrowszym warzywem. Tak się chwaliła i nadymała, że aż puściła wiatry. Z zażenowania zaczerwieniła się wtedy... marchewka, która rosła obok kapusty.

Tyle legendy. Dziś wiemy, że swój piękny, pomarańczowo-czerwony kolor marchew zawdzięcza krzyżowaniu i mutacjom genetycznym. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to warzywo bardzo zdrowe.
— I najtańszy kosmetyk świata, bo zawiera najwięcej witaminy A, która działa na skórę, przede wszystkim suchą i spierzchnięta. Wspomaga także nasz wzrok. Jest także źródłem potasu, o wiele większym niż pomidor. Marchewka ma też bardzo mało kalorii — mówiła dietetyczka Barbara Bukowska, która w piątek poprowadziła warsztat kulinarny w Bibliotece Elbląskiej pt. "Ziołowe lato w bibliotece".

Zalet tego niepozornego warzywa jest jednak znacznie więcej. Marchew obniża ciśnienie, warto ją także dawać do chrupania dzieciom, by mogły w ten sposób formować stałe zęby i wzmacniać dziąsła. Zawiera również witaminy z gruby B i składniki mineralne jak: wapń, żelazo i magnez.

— Marchew podaje się także lotnikom i motorniczym pociągów, którzy jeżdżą lub latają nocą, by mieli lepszą ostrość widzenia — dodaje Barbara Bukowska. — Marchew niszczy także rakotwórczy składnik dymu papierosowego. Białko z marchewki potrafi zablokować działanie tego składnika.

Uczestnicy warsztatu zajadali się marchewką przygotowaną przez Barbarę Bukowską na sposób mazurski. Przepis jest prosty: pokrojoną w kostkę marchew zalewamy w równych proporcjach wodą i mlekiem i gotujemy do miękkości. W trakcie dodajemy jeszcze masło, a pod koniec gotowania zagęszczamy wywar mąką i dajemy koperek do smaku.

Marchew to warzywo niezwykle smaczne, ale chłonie pestycydy i chemiczne środki ochrony roślin. Warto zatem tę piękną i apetyczną, sprzedawaną w hipermarketach zamienić na trochę brzydszą i porowatą, którą na lokalnych rynkach można kupić od rolników. Ta ostatnia jest o wiele zdrowsza. Niewskazany do jedzenia jest także zielonkawy czubek marchewki. Tam bowiem zbiera się solanina, która szkodzi m.in. osobom chorym na tarczycę.

Na zakończenie warsztatu podano zaś lody bananowe. Zamrożone owoce zostały zmiksowane z jogurtem typu greckiego i podane w towarzystwie biszkoptów. Bananowym rajem bezsprzecznie pozostaje Afryka, choć trzeba pamiętać, że na Czarny Ląd te owoce przywędrowały z Malezji, przez Indie i Bliski Wschód. Kiedyś kulinarny rarytas, dziś banany mamy na wyciągnięcie ręki praktycznie w każdym polskim sklepie. Cenimy sobie przede wszystkim banany dojrzałe i żółte, choć te mają bardzo wysoki indeks glikemiczny, nie są więc zalecane cukrzykom. Jak się okazuje najzdrowsze są banany jeszcze lekko zielone: posiadają bardzo dużo potasu, są też polecane dla osób cierpiących na nadciśnienie.

— Zjedzenie od 4 do 6 sztuk tych owoców zmniejsza także ryzyko choroby nerek. Zielone banany pomogą również osobom cierpiącym na wrzody żołądka i obniżą poziom złego cholesterolu — mówi Barbara Bukowska.

A skórka z dojrzałych bananów świetnie czyści i wybiela zęby, jest także stosowana w celu pozbycia się kurzajek i drobnych wrzodów skórnych.
as


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. haha #2581123 | 109.241.*.* 15 wrz 2018 20:09

    wchodzi facet do warzywniaka i pyta sprzedawce - czy te marchewki są modyfikowane genetycznie? sprzedawca odpowiada,że nie ale z ciekawości pyta się klienta czemu o to pyta? Na to marchewki odzywają się - no właśnie - co go to interesuje?

    odpowiedz na ten komentarz