Podwórko talentów dla wszystkich elblążan

2018-10-17 12:38:51(ost. akt: 2018-10-17 12:42:51)

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Przy szkole podstawowej przy ul. Zajchowskiego powstał plac zabaw, który placówka wygrała w jednym z ogólnopolskich konkursów. Mimo krótkiej żywotności otwarte dla wszystkich elblążan podwórko już jest zaśmiecane. Ginie także sprzęt do zabaw.
Szkoła Podstawowa nr 12 przy ul. Zajchowskiego o plac zabaw zabiegła od dawna. Początkowo próbowano przeforsować ten pomysł, biorąc udział w głosowaniu w budżecie obywatelskim, ale nie udało się. Uczniowie i szkolna społeczność nie poddawali się i zorganizowali m.in. szereg imprez, koncertów, aukcji i licytacji, by zebrać pieniądze na budowę wymarzonego placu. Kwota 200 tys. zł, bo na tyle wyceniono tę inwestycję, okazała się jednak poza zasięgiem możliwości szkolnej braci. Pomógł dopiero udział w ogólnopolskim konkursie „Podwórko Talentów Nivea”. Uczniowie z nauczycielami nakręcili najpierw film, który wziął udział w tych zawodach. Wprawdzie nie wygrali tej części, ale wzięli udział w drugim etapie, gdzie liczył się każdy oddany głos.

— Głosowanie przypadło na bardzo gorący okres, bo była to końcówka roku szkolnego. Jednak zaparliśmy się: dzieci, rodzice, nauczyciele, słowem cała społeczność szkolna namawiała elblążan do głosowania na nasz plac zabaw — mówiła w środę (17.10) wicedyrektor "dwunastki" Alina Dudzik, podczas uroczystego otwarcia podwórka. — Bardzo zależało nam na tym placu zabaw. Cieszyliśmy się z każdego oddanego głosu i z wygranej.

Podwórko talentów powstało w miejscu dawnego parkingu dla nauczycieli i rodziców i zostało podzielone na trzy strefy: sportową, naukową i artystyczną, które kształtują sprawność, wiedzę oraz kreatywność dzieci. Są tu m.in. urządzenie do balansowania, ścianka wspinaczkowa, huśtawka bocianie gniazdo, gry twister, w kapsle i skok w dal, trampolina czy mini planetarium z wizualizacją nieba. Plac jest otwarty dla wszystkich i od ponad dwóch tygodni korzystają z niego wszyscy chętni elblążanie. Niestety, mimo swojej krótkiej żywotności podwórko jest m.in. sukcesywnie zaśmiecane.
— Po weekendzie zbieramy dosłownie worki odpadków. A przecież na każdym rogu stoi śmietnik, do którego można wyrzucić papierek, czy butelkę. Martwi nas jednak to, że z placu ginie sprzęt — mówi Alina Dudzik. — W sferze artystycznej jest miejsce, gdzie dzieci na dzwonkach mogą wygrywać całą gamę. Niestety z ośmiu dzwonków został jeden. Szkoła nie ma pieniędzy, by czynić takie naprawy, a przez 10 lat to my odpowiadamy za stan techniczny tego podwórka. My naprawdę cieszymy się z każdych odwiedzin i zachęcamy do korzystania z placu. Jednak apeluję o większą rozwagę i wierzę, że wcześniej, to były tylko wybryki.

Władze szkoły nie ukrywają, że ich marzeniem jest, by cała placówka została objęta monitoringiem.
— Byliśmy w Ratuszu i poprosiliśmy o wycenę takiego przedsięwzięcia, niestety przekracza ono nasze możliwości finansowe. Może w przyszłości pomogą nam w tej kwestii władze miasta, albo znajdzie się jakiś sponsor, który wesprze szkołę i kamery zostaną zamontowane — mówi wicedyrektor.

Na razie szkoła walczy jednak o kolejne miejsce, gdzie elbląska młodzież mogłaby kreatywnie spędzać czas. W tegorocznym budżecie obywatelskim każdy może oddać głos na ogólnodostępną siłownię pod chmurką, na którą już czeka miejsce na zielonym skwerze obok szkoły.
as