Start gra w środę z Energą. Później ponad miesiąc przerwy od ligi

2018-11-13 13:22:36(ost. akt: 2018-11-13 13:33:03)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Na zakończenie pierwszej rundy piłkarki ręczne Startu Elbląg zagrają w środę (14.11) przed własną publicznością z wiceliderem, Energą AZS Koszalin. Mecz w hali sportowo-widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej rozpocznie się o godz. 18.
Zespoły z kobiecej superligi rozegrają w środę (14.11) ostatnią kolejkę pierwszej rundy. Później w rozgrywkach nastąpi ponad miesięczna przerwa ze względu na udział reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy we Francji (26.11-16.12).

Piłkarki ręczne Startu Elbląg podejmują w środę obecnego wicelidera Energę AZS Koszalin. Drużyna z Koszalina już od kilku sezonów należy do krajowej czołówki. W superlidze występuje nieprzerwanie od 2004 r. Jej największym sukcesem w tym czasie było zdobycie brązowych medali mistrzostw Polski w 2013 i 2018 r.

W tym sezonie Energa dotychczas przegrała tylko dwa mecze z Zagłębiem Lubin 22:26 i Perłą Lublin w rzutach karnych 7:8 (w regulaminowym czasie gry był remis 20:20). Ostatnio pokonała Pogoń Szczecin 29:25, a w tym meczu wysoką formę zasygnalizowała reprezentantka Polski Romana Roszak, rzucając siedem bramek. 24-letnia rozgrywająca w tym sezonie rzuciła w sumie już 55 bramek i w klasyfikacji najlepszych snajperek jest na wysokim, trzecim miejscu.

Mocnymi punktami Energi są także znane kibicom w Elblągu: Monika Michałów, Hanna Rycharska, a także Dominika Grobelska, które miały okazję także reprezentować barwy Startu. Zespół z Koszalina ma w składzie również trzy reprezentantki Ukrainy: rozgrywające Tamarę Sambatian i Natalię Striukową oraz skrzydłową Natalię Volovnyk.

— Nasze mecze ze Startem zawsze wywołują dreszczyk emocji — mówi obrotowa Energi Hanna Rycharska. — Do Elbląga jedziemy po zwycięstwo, dlatego od samego początku meczu będziemy grały na pełnych obrotach. Musimy uważać na kontry Startu, a w szczególności na grę Hanny Jashchuk.

Start w minioną sobotę pokonał UKS PCM Kościerzyna 28:23 i wciąż jest na szóstym miejscu w tabeli.
— Zachowujemy spokój przed meczem z Energą. Wiemy, że mocno się na nas mobilizuje. To na pewno doświadczony zespół, ale przy naszej twardej, nieustępliwej grze stać nas na sprawienie niespodzianki — ocenia prezes elbląskiego klubu Stanisław Tomczyński. — Mecz z akademiczkami z Koszalina zawsze były zacięte i pewnie nie inaczej będzie w środę.
JK

SUPERLIGA, 11. KOLEJKA
ŚRODA (14.11)
Pogoń Szczecin — MKS Perła Lublin godz. 18
Start Elbląg — Energa AZS Koszalin godz. 18
Ruch Chorzów — UKS PCM Kościerzyna godz. 18
Zagłębie Lubin — Korona Handball Kielce godz. 18.30
KPR Jelenia Góra — KPR Kobierzyce godz. 18.30
pauzuje Piotrcovia Piotrków Trybunalski