W Milionerach padło pytanie o ruchańce spod Elbląga. O odpowiedź nie było łatwo

2018-11-14 09:26:59(ost. akt: 2018-11-14 09:52:24)

Autor zdjęcia: Dzień Dobry TVN/x-news

To pytanie było warte 75 tysięcy złotych. W wyemitowanym we wtorek odcinku "Milionerów" padło pytanie o to, czym są anielskie ruchańce, z których słynie podelbląskie Aniołowo. Pan Wojtek wykorzystał trzy koła ratunkowe, ale w końcu wskazał poprawną odpowiedź.
Anielskie ruchańce, z których słynie podelbląskie Aniołowo, pojawiły się we wtorek (13.11) w programie "Milionerzy" w TVN. Uczestnik programu, pan Wojciech z Krosna, musiał wskazać prawidłową odpowiedź na pytanie o to, czym są "Znane na Warmii anielskie ruchańce"?.

Do wyboru miał cztery odpowiedzi: wiejskie potańcówki; ludowe skrzypce; buduarowe zabawy; drożdżowe racuchy.

— Kompletnie nie wiem co to, są anielskie ruchańce — mówił na początku pan Wojciech, student II roku prawa na Uniwersytecie Warszawskim, który skłaniał się ku odpowiedzi "wiejskie potańcówki". — Wiem gdzie jest Warmia, ale o anielskich ruchańca nie słyszałem — dodał.

Postanowił skorzystać z pierwszego koła ratunkowego, telefonu do przyjaciela, którym był jego tata, pan Artur
— Nie wiem, powiedziałbym najprędzej B (ludowe skrzypce - red), ale nie znam — mówił pan Artur.

W tej sytuacji pan Wojciech postanowił skorzystać z jeszcze jednego koła ratunkowego. Tym razem poprosił o odrzucenie dwóch fałszywych odpowiedzi. Odpadły: wiejskie potańcówki i ludowe skrzypce. Po tej decyzji zostały mu do wyboru: buduarowe zabawy lub drożdżowe racuchy.

Pan Wojciech wciąż nie był pewny, która odpowiedź jest właściwa, dlatego skorzystał jeszcze z trzeciego koła ratunkowego, podpowiedzi publiczność. Ta dobrze podpowiedziała: 70 procent wskazało, że anielskie ruchańce to drożdżowe racuchy i pan Wojciech wybrał ostatecznie tę odpowiedź, zdobywając 75 tys. zł.

Anielskie ruchańce to drożdżowe racuchy wywodzące się z Aniołowa (gm. Pasłęk). Historia i receptura wypieku wywodzi się ze starych warmińskich zwyczajów i sięga lat 40. ubiegłego wieku.

To lekko podłużne, pieczone placki przypominające z wyglądu pączki, zostały docenione w kraju. I nic dziwnego, bo są pyszne. W tym roku trafiły na listę produktów tradycyjnych, którą prowadzi Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. To pierwszy produkt z naszego regionu na tej liście.

Nazwa pączków wywodzi się od nazwy miejscowości, w której są wypiekane, czyli od Aniołowa oraz od ruszania się ciasta w czasie wypieku.
— Drożdżowe ciasto wrzucone na rozgrzany olej tańczy i skwierczy. Stąd nazwa ruchańce. Są pyszne. Mają miękkie, puszyste i sprężyste ciasto oraz lekko chrupiącą skórkę. Charakteryzuje je wyrazisty zapach smażonego ciasta drożdżowego. Są też niezwykle proste w wykonaniu, ale jednak najlepiej smakują w Aniołowie — mówi Halina Cieśla ze Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Wsi „Aniołowo”.

Pieczenie tych pączków związane było z okresem ostatków dawniej hucznie obchodzonych w Aniołowie. Stosunkowo łatwy przepis oraz dostępność składników przyczyniła się do popularności tego wypieku. Obecnie są przyrządzane nie tylko na ostatki, ale także na różne święta okolicznościowe, a receptura ruchańców przetrwała do dziś w niezmienionej formie.

Do przygotowania anielskich ruchańców potrzebujemy kilogram mąki, 10 dkg drożdży, sześć jajek i około litra ciepłego mleka. Najważniejszą kwestią jest dobra konsystencja ciasta, które nie może być ani za rzadkie, ani za gęste. Ruchańce po wypieku zawsze posypywane są cukrem pudrem. Najlepiej smakują popijane mlekiem.
AKT, DAW

Opis anielskich ruchańców ze strony Ministerstwa Rolnictwa:
Wygląd: lekko podłużne, pieczone placki przypominające z wyglądu pączki, posypane cukrem pudrem
Kształt: nieregularny, lekko podłużny
Rozmiar: długość około 10 cm
Barwa: zewnętrzna złocisto-brązowa z białym cukrem pudrem, na przekroju kremowe ciasto
Konsystencja: miękkie, puszyste i sprężyste ciasto, lekko chrupiąca skórka.
Smak: wyrazisty, zapach smażonego ciasta drożdżowego

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. X #2623415 | 37.47.*.* 14 lis 2018 16:48

    Przecia to Powiśle a nie Warmia

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. yhy #2623320 | 213.76.*.* 14 lis 2018 14:09

    Skoro Ostróda i Iława mają się za Mazury to nie zdziwi mnie, że Aniołowo uważa się za Warmię :):):)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Edward #2623304 | 83.9.*.* 14 lis 2018 13:51

    Było głośno ostatnio o tym, to jakaś wiocha Aniołowo czy coś w tym stylu, baby pieką pierogi czy placki i sprzedają turystom.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. mov #2623277 | 84.40.*.* 14 lis 2018 13:17

    "Historia i receptura wypieku wywodzi się ze starych warmińskich zwyczajów i sięga lat 40. ubiegłego wieku." Litości, jakie warmińskie i jakie stare? Zresztą racuchy (bo to są normalne racuchy) są znane i smażone w całej Polsce. Tu tylko nazwa jest lokalna. I fajnie. Ale na pewno nie warmińska. Stara będzie za jakieś 100 lat.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. a ja myślałem #2623253 | 188.147.*.* 14 lis 2018 12:26

      że chodzi o dziewczyny z pod Elbląga :-)

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (10)