Siłacz z Elbląga na Pucharze Świata. "Czołówka była mocna"

2018-11-21 14:01:30(ost. akt: 2018-11-21 14:12:38)
Mariusz Bojanowski

Mariusz Bojanowski

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Mariusz Bojanowski z Elbląga wywalczył piąte miejsce w martwym ciągu na zawodach Pucharu Świata w Złotoryi (woj. dolnośląskie).
Podczas minionego weekendu w Złotoryi na Dolnym Śląsku odbyły się zawody Pucharu Świata w sportach siłowych. Wśród uczestników był m.in. Mariusz Bojanowski z Elbląga, które specjalizuje się w tzw. martwym ciągu, czyli podnoszeniu na stojąco sztangi z podłoża.

— Dla mnie to był ostatni w tym roku start, ale także i najważniejszy — opowiada pan Mariusz. — Niestety, nie udało się wywalczyć miejsca na podium, bo czołówka była tym razem poza moim zasięgiem.

W tzw. martwym ciągu Mariusz Bojanowski z wynikiem 305 kg zajął piąte miejsce w kat. do 125 kg. Złoty medal zdobył gdańszczanin Piotr Konkol (Polska) z rezultatem 345 kg, a kolejne miejsca zajęli: Patryk Łazor (Polska) 335 kg i Rafał Ziewiecki (Polska) 330 kg.

— W kategorii open na blisko 70 zawodników zostałem sklasyfikowany na 15 miejsce — dodaje pan Mariusz. — Przede wszystkim chciałbym podziękować mojemu trenerowi, Grzegorzowi Rajkowskiemu. To pod jego okiem przygotowywałem się do startu w zawodach w Złotoryi. Dziękuję również moim sponsorom: firmie CannabiGold oraz siłowni PowerHouse.