Historia Spółdzielni Mieszkaniowej "Sielanka" na dużym ekranie

2018-11-29 14:13:16(ost. akt: 2018-11-29 14:59:09)

Autor zdjęcia: arch. organizatorów

Tym razem w cyklu "Elbląg na dużym ekranie" w roli głównej wystąpi SM "Sielanka".
Seans odbędzie się w środę, 5 grudnia o godz. 18:00, w Kinie Światowid.

Początkowo miała być to elitarna spółdzielnia, grupująca młodych inżynierów, którym zaoferowano budowę małych domków jednorodzinnych. Koncepcja ta szybko upadła i w roku 1958 powołano spółdzielnię mieszkaniową z programem budowy bloków. Pierwsze dwa powstały przy ul. Kopernika według typowej dokumentacji. Miało to skrócić formalności i przyspieszyć realizację. Inspektorem nadzoru został inż. Jan Łatyszonek, również „bezdomny” zamechowiec.

W zamian za pracę został zwolniony z wniesienia wkładu mieszkaniowego. Nie tylko przystał na taką propozycję, ale też zadeklarował znaczne przyspieszenie inwestycji i prowadzenie jej bez dokonywania adaptacji dokumentacji i szczegółowego badania gruntu, jedynie na podstawie oceny wykopu. Zaplanowano ogrzewanie piecowe, bo dla dwóch budynków nie opłacało się stawiać kotłowni. Jak wspominał inż. Paweł Łucewicz, był to czas zimnej wojny i nowe budynki należało wyposażać w schrony. „Stanęliśmy wobec problemu: budować jeden czy dwa schrony na wypadek wojny? Przepisy przewidywały, że musi być przy każdym nowym domu. Udało się nam jednak przekonać kompetentny wydział Prezydium MRN, że wystarczy jeden.” Pierwszy budynek został przekazany w listopadzie 1959 r., drugi w lutym roku następnego.

A skąd wzięła się tak niezwykła nazwa spółdzielni? Tę historię przed 10 laty opowiedział zmarły przed kilku dniami inż. Ludwik Łabejszo: „Przedstawiciel centrali spółdzielczości mieszkaniowej ukazał w tak różowym świetle szansę dojścia do samodzielnego mieszkania, że, gdy rozpoczęła się dyskusja nad wyborem nazwy naszej spółdzielni, inż. Ludwik Gierlotka rzucił myśl: - a może „Sielanka" ? O dziwo, propozycję przyjęto przez aklamację. W Gdańsku i Warszawie wzbudzało to wątpliwości, bo ówczesną normą było nawiązywanie do tradycji ruchu robotniczego, rewolucji październikowej lub Wielkiego Proletariatu, a tu zachciało się „sielanki”. Niech na razie tak zostanie. No i zostało – do dziś.”

Pierwszym prezesem spółdzielni został inż. Eugeniusz Kubiński, przewodniczący zamechowskiej komisji mieszkaniowej, przewodniczącym Rady Nadzorczej - inż. Paweł Łucewicz, a inż. Ludwik Łabejszo jego zastępcą.

— Dalszy ciąg tej historii usłyszą Państwo w środę podczas seansu „Sielanka, to już 60 lat” — mówi Juliusz Marek, pomysłodawca i prowadzący cykl "Elbląg na dużym ekranie". W programie także filmy dokumentalne o historii spółdzielni oraz konkurs z nagrodami. A tymi będą najnowsze albumy, wydane w związku z jubileuszem spółdzielni.

Dziennik Elbląski jest patronem medialnym cyklu "Elbląg na dużym ekranie".
Informacja organizatora

Źródło: Dziennik Elbląski