Rowerzysta jechał "wężykiem". "Było o krok od tragedii" [zdjęcia]
2018-12-23 12:57:56(ost. akt: 2018-12-23 13:04:51)
Miał ubraną kamizelkę odblaskową, ale jechał drogą krajową "wężykiem". Dlatego policjanci postanowili zwrócić mu uwagę. Jak się okazało, powodem takiego stylu jazdy nie był padający deszcz, a alkohol. Rowerzysta miał 2,78 promila. Dalej już nie pojechał.
Było po godzinie 16, gdy patrol ruchu drogowego, jadący drogą k22, zauważył rowerzystę jadącego nie tylko przy prawej krawędzi drogi, ale momentami i całą szerokością pasa. Policjanci postanowili zwrócić mężczyźnie uwagę.
— Wtedy okazało się, że jego styl jazdy nie jest spowodowany słabą widocznością i padającym deszczem, ale wypitym wcześniej alkoholem. Badanie alkotestem wykazało u niego 2,78 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna już dalej nie pojechał. Zgodnie z taryfikatorem został ukarany 500-złotowym mandatem. Jak określili to policjanci całe szczęście, że nie został on potrącony przez pojazd na ruchliwej o tej porze drodze k22 — informuje kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Policjanci apelują o więcej wyobraźni. Jazda w trudnych warunkach pogodowych, rowerem po drodze o dużym natężeniu ruchu, nie należy do najbezpieczniejszych.
— Jeżeli dodamy do niej wynik prawie 3 promili możemy pokusić się o komentarz – o krok od tragedii — kończy kom. Nowacki.
— Jeżeli dodamy do niej wynik prawie 3 promili możemy pokusić się o komentarz – o krok od tragedii — kończy kom. Nowacki.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez