Za coś takiego grozi do 500 złotych. Ale nie tylko

2019-02-13 11:09:05(ost. akt: 2019-02-13 11:20:22)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Wyrzucenie odpadów w niedozwolonych miejscach jest ścigane przez policję i grozi za to grzywna do 500 złotych. - Informacje o nielegalnych wysypiskach można przekazywać również za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - przypomina elbląska policja.
Jak przypomina komisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, w przypadkach większej wagi sprawca może być ścigany z art. 183 kodeksu karnego.
- Mówiącego o tym, że „Kto wbrew przepisom składuje, usuwa, przetwarza, dokonuje odzysku, unieszkodliwia albo transportuje odpady lub substancje w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi (…) podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - ostrzega kom. Nowacki.

Jak dodaje, pozostawianie odpadów w lesie jest ścigane nie tylko przez policję, ale również służby leśne.

- Osoby, będące świadkami w procederze wyrzucania odpadów w niedozwolonych miejscach, powinny poinformować o zaistniałej sytuacji najbliższą jednostkę policji. O ile to możliwe, należy zapisać jak najwięcej informacji identyfikujących sprawcę, jak chociażby rejestracja samochodu. Pomocne może być również precyzyjne podanie godziny i miejsca zdarzenia. Informacje o nielegalnych wysypiskach można przekazać również za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - dodaje kom. Nowacki.

Niedawno Urząd Gminy w Stegnie poinformował o tym, że nieznany sprawca wyrzucił na przystanku autobusowym na terenie tej gminy opony, sedesy i inną armaturę sanitarną. Urzędnicy podejrzewają, że winny jest jeden z mieszkańców tej wsi.
- Wstyd, że zamiast za darmo wywieźć ww. odpady, ktoś wolał wyrzucić je na przystanek, który znajduje się w centrum wsi, wokół którego jest zabudowa mieszkaniowa. Zastanawiający jest fakt, że nikt nie widział sprawcy komentują urzędnicy.