To były najsłodsze zawody w tym roku. Zobaczcie, jak spisali się uczestnicy [film, zdjęcia]

W tłusty czwartek mniej ważne są kalorie, dieta. To był dzień pączków. Po raz dziewiąty z Cukiernią Piekarnią Raszczyk zorganizowaliśmy mistrzostwa Elbląga w jedzeniu pączków na czas. Uczestnicy musieli zjeść ich jak najwięcej w ciągu pięciu minut.

Słodkie zawody odbyły się w sklepie firmowym w Cukierni Piekarni Raszczyk w Centrum Handlowym Ogrody w Elblągu. W tej konkurencji najlepszy okazał się Zbigniew Rańcza, który w ciągu pięciu minut zjadł sześć pączków.

— Jaki jest przepis na słodki sukces? Dobry pączek — śmieje się pan Zbigniew. — A „Raszczyk” robi naprawdę wyjątkowe. Potem już tylko jeden kęs pączusia, łyk wody i hej, do przodu z rekordem!

Drugie miejsce zajął Jerzy Kuczyński, dziennikarz sportowy „Dziennika Elbląskiego”, który zjadł pięć pączków, natomiast na trzecim miejscu podium stanął Marcin Mongiałło z redakcji Elbląg Net, który w wyznaczonym czasie pochłonął cztery pączki.

Dla najlepszych Cukiernia Piekarnia Raszczyk miała bony na zakupy w swoich sklepach firmowych, a dla wszystkich uczestników pączki. Dziękujemy za gościnę i wspólną zabawę.

— Bardzo się cieszymy, że w konkursie wzięło udział tylu zawodników, a zabawa była udana. Ten konkurs to już taka nasza wspólna tradycja i cieszy się on niezwykłym powodzeniem. Tłusty czwartek to wyjątkowy dzień w kalendarzu polskich świąt. Warto wtedy udzielić sobie swoistej dyspensy i bez wyrzutów sumienia zasiąść do słodkiej konsumpcji. Bo czy jest coś lepszego niż pyszny pączek z nadzieniem różanym i cukrem pudrem? Chyba nie... — uśmiecha się Sebastian Sokół, kierownik działu marketingu i sprzedaży w Cukierni Piekarni Raszczyk.
as

Zbigniew Rańcza (z prawej) zjadł sześć pączków w ciągu pięciu minut i wygrał słodkie zawody
Fot. Marek Lewandowski

Trzeba chwilę poczekać na załadowanie się postu z filmem