Elbląg szykuje się na strajk nauczycieli. Będzie protestowało ponad dwa tysiące pedagogów

2019-04-05 14:40:13(ost. akt: 2019-04-05 14:45:33)

Autor zdjęcia: Archwium Gazety Olsztyńskiej

Wszystko wskazuje na to, że w poniedziałek (8.04) dojdzie do ogólnopolskiego strajku nauczycieli. Strona rządząca dalej nie porozumiała się ze związkami. W Elblągu jest około 2400 nauczycieli. Tylko 285 z nich będzie w poniedziałek gotowych do pracy. Władze miasta twierdzą, że szkoły i przedszkola zapewnią opiekę tym dzieciom, których rodzice zgłosili wcześniej taką potrzebę.
W piątek (5.04) w elbląskim ratuszu odbyło się kolejne zebranie władz miasta z dyrektorami placówek oświatowych w Elblągu.

— Strajkować nie będzie Przedszkole nr 4 przy ulicy Szczecińskiej i nr 6 przy ulicy Browarnej. W pięciu ze strajkujących przedszkoli udział w strajku zgłosili także pracownicy administracji i obsługi. W tych przedszkolach nie będzie więc działała kuchnia. Jednak dzieci będą miały zapewnione śniadanie i podwieczorek, a obiad zjedzą w sąsiednich placówkach przedszkolnych lub zostaną one im dowiezione — mówi Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.

Niewesoło rysuje się za to sytuacja w elbląskich szkołach. W mieście mamy około 2400 nauczycieli: z tej liczby zaledwie 285 zgłosiło gotowość do pracy w poniedziałek. Nie wszyscy jednak będą w tym dniu w szkołach, bo mają zaplanowane wycieczki ze swoimi podopiecznymi. Szkoły będą m.in. wspierali studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.

— Prezydent miasta zwrócił się z prośbą do prof. Zbigniewa Walczyka, rektora PWSZ w Elblągu, o wsparcie ze strony studentów. Wolontariusze z Instytutu Pedagogiczno-Językowego zaoferowali swoją pomoc dyrektorom przedszkoli i szkół w prowadzeniu zajęć. Mamy już ustaloną listę placówek, do których studenci trafią w poniedziałek — dodaje Joanna Urbaniak.

Jak zapewnia prezydent Elbląga Witold Wróblewski samorząd zrobi wszystko, co w jego mocy, aby ograniczyć uciążliwości dla wychowanków, uczniów i rodziców w razie ewentualnego strajku. I wskazuje, że w poniedziałek (8.04) do dyspozycji uczniów będą miejskie instytucje kultury i sportu, które przygotowały na ten czas specjalną ofertę zajęć skierowaną do rodziców z dziećmi.

Starsi i nieco młodsi będą mogli m.in. skorzystać z warsztatów w Muzeum Archeologiczno-Historycznym, Galerii EL, Bibliotece Elbląskiej i w Młodzieżowym Domu Kultury. Zorganizowane zostaną także zajęcia sportowo-rekreacyjne m.in. na lodowisku Helena, torze Kalbar czy w hali MOS.

— Zostaną także poprowadzone zajęcia w CRW „Dolinka” na ul. Moniuszki, w godzinach 9, 10, 11, i 12. Maksymalnie na każdą godzinę przyjmowanych będzie 75 dzieci. Dzieci muszą przybyć na pływalnię pod opieką rodzica lub opiekuna prawnego. Zajęcia w wodzie prowadzić będą wykwalifikowani instruktorzy — dodaje Joanna Urbaniak.

Wszystkie informacje na temat zajęć zorganizowanych na czas strajku dostępne są na stronie www.elblag.eu.

Przypomnijmy: Związek Nauczycielstwa Polskiego, wspierany przez Forum Związków Zawodowych, zapowiedział, że jeśli nie dostanie 1000 zł podwyżki, 8 kwietnia rozpocznie bezterminowy strajk. Może się on zbiec z egzaminami gimnazjalnymi (10-12 kwietnia) i ósmoklasisty (15-17 kwietnia). Rząd zapewnia jednak, że egzaminy się odbędą i wszystko jest już zaplanowane.

Po piątkowych rozmowach rządu ze związkowcami sytuacja nadal jest bardzo trudna. Strona rządowa zaproponowała nauczycielom podwyżki rzędu 9,6 proc. od września 2019 roku w stosunku do stycznia, proponuje też wydłużenie pensum z 18 do 22 lub 24 godzin. Zmiany mają być rozłożone w czasie, do 2023 roku.

I tak propozycja rządu dla nauczyciela dyplomowanego w wariancie pensum 22 godzin wyniesie odpowiednio w 2020 r. - 6128 zł, 2021 r. - 6653 zł, 2022 r. - 7179 zł; 2023 r. - 7704 zł, a w wariancie pensum 24 godzin w 2020 r. - 6335 zł, 2021 r. - 7434 zł, 2022 r. - 7800 zł; 2023 r. - 8100 zł brutto. Rządowi zależy na tym, by zaplanowane w przyszłym tygodniu egzaminy doszły do skutku. Związkowcy twierdzą jednak, że nie podpiszą propozycji, jeśli będą to "ochłapy rzucone nauczycielom".
as