Nauczyciele nadal strajkują, ale w Elblągu egzaminy gimnazjalne się odbędą

2019-04-09 11:11:05(ost. akt: 2019-04-10 09:48:29)

Autor zdjęcia: Pixabay

Podczas drugiego dnia protestu strajkujący nauczyciele - podobnie jak wczoraj - przychodzą do pracy, ale powstrzymują się w szkołach od wykonywania czynności związanych z zawodem czy z opieką nad dziećmi. Tymczasem już w środę (10.04) planowo mają rozpocząć się egzaminy gimnazjalne. Elbląski samorząd zapewnia, że testy odbędą się w terminie.
Od poniedziałku (8.04) w elbląskich placówkach oświatowych protestuje ponad 2 tysiące nauczycieli we wszystkich szkołach podstawowych i ponadpodstawowych oraz w 19 na 21 przedszkoli. Z danych urzędników wynika, że do strajku nie przystąpiło zaledwie 212 nauczycieli, licząc z dyrektorami i ich zastępcami. To jest około 10 procent kadry nauczycielskiej w Elblągu.

— W trzech przedszkolach do strajku przystąpili także pracownicy administracji i obsługi. We wszystkich placówkach jest zapewniona opieka nad dziećmi. W przedszkolach sprawują ją głównie dyrektorzy, w sześciu przedszkolach mają wsparcie niestrajkujących nauczycieli. W opiece pomagają również jako wolontariusze studenci pedagogiki z PWSZ — informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.

Dziś (9.04) drugi dzień protestu. I robi się coraz bardziej nerwowo, bo nadal nie ma konsensusu w sprawie rozmów między rządem a związkowcami, a już w środę (10.04) powinny zacząć się egzaminy gimnazjalne w części humanistycznej. Urzędnicy z elbląskiego ratusza są już po porannej rozmowie z dyrektorami 10 elbląskich szkół, w których w środę muszą zostać przeprowadzone testy gimnazjalne. W tych placówkach znajduje się 35 oddziałów gimnazjalnych, w których uczy się 889 uczniów.

Ratusz zapewnia, że sytuacja z egzaminem jest opanowana.

— W zasadzie we wszystkich placówkach mamy zadeklarowanych nauczycieli, którzy przyjdą jutro do szkół, by przeprowadzić egzamin. Są to oczywiście ci nauczyciele, którzy nie przystąpili do strajku. Zagrożone są egzaminy w dwóch placówkach: w Szkole Podstawowej nr 11 i 25. Jednak dyrektorzy tych szkół robią wszystko, by uzupełnić składy komisji tak, aby jutro i tam egzaminy się odbyły. Robimy wszystko co w naszej mocy, by skompletować ten skład, m.in. w ramach tzw. przerzucania nauczycieli do placówek oświatowych i wzajemnej wymiany kadry. Do szkół zostaną również oddelegowani pracownicy OHP i Departamentu Edukacji, posiadający kwalifikacje do przeprowadzenia tego egzaminu, w tym wiceprezydent miasta Edward Pietrulewicz i dyrektor Departamentu, Małgorzata Sowicka. Nie możemy dopuścić, by jutrzejsze egzaminy gimnazjalne się nie odbyły. Uczniom nie jest potrzebny dodatkowy stres — mówi Joanna Urbaniak.

Szczegóły na temat egzaminów w tych dwóch szkołach będziemy aktualizowali na bieżąco.

A jak wygląda sytuacja w miastach powiatu elbląskiego? W sąsiednim Pasłęku, w Szkole Podstawowej nr 1 z oddziałami gimnazjalnymi, do strajku przystąpiło ponad 90 procent kadry nauczycielskiej. Jak mówi dyrektor szkoły Dariusz Ponichtera, aby przeprowadzić czterogodzinny egzamin gimnazjalisty musi zabezpieczyć minimum sześciu nauczycieli. Dyrektor zapewnia jednak, że mimo braków kadrowych egzamin w jego szkole odbędzie się bez przeszkód.

— Porozumiałem się z dyrektorami pozostałych szkół, w tym szkół średnich i przedszkoli w naszej gminie i otrzymałem ich zapewnienie o wsparciu przy organizacji egzaminów w postaci podjęcia pracy w zespołach nadzorujących egzaminy przez tych nauczycieli z innych szkół, również ich dyrektorów, którzy nie przystąpią do ewentualnego strajku. Wszystko jest już zapięte na przysłowiowy ostatni guzik. W naszej szkole do egzaminu zasiądzie jutro 119 gimnazjalistów. Już dziś życzę im połamania piór na teście — mówi dyrektor Ponichtera.

Ogólnopolski strajk nauczycieli jest bezterminowy. Dziś kolejna tura rozmów związkowców z rządem.
as