Wyrównany mecz i podział punktów [zdjęcia]

2019-04-11 13:15:38(ost. akt: 2019-04-11 13:21:15)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

II LIGA PIŁKI NOŻNEJ. W zaległym meczu z 18 kolejki Olimpia Elbląg przed własną publicznością zremisowała z Widzewem Łódź 1:1. Ten rezultat nie zadowala żadnej z drużyn.
• Olimpia Elbląg — Widzew Łódź 1:1 (0:0)
1:0 — Bojas (83), 1:1 — Wolański (83)
OLIMPIA:Madejski — Balewski, Lewandowski, Wenger, Jurek, Korkliniewski, Kuczałek, Zaremba, Szuprytowski (68 Prytuliak), Fidziukiewicz (86 Demianiuk), Bojas.

Elblążanie nie wykorzystali szansy, na wydostanie się ze strefy spadkowej. Na siedem minut przed końcem stracili gola na wagę zwycięstwa i w ten sposób musieli się podzielić punktami ze swoim rywalem.

Pojedynek zaczął się od obustronnych ataków. Już w 5 minucie po dośrodkowaniu Mateusza Michalskiego, Daniel Mąka, z bliska skierował piłkę głową do bramki, jednak Sebastian Madejski nie dał się zaskoczyć. Dwie minuty później, po ataku Olimpii "kiks" popełnił Łukasz Turzyniecki i piłkę z linii bramkowej musiał wybijać Sebastian Zieleniecki.

Od tego momentu inicjatywę zaczęli przejmować łodzianie, ale ich gra przeważnie toczyła się w środku pola, bądź przed polem karnym Olimpii. Z kolei elblążanie nastawili się na grę z kontry i w końcówce pierwszej odsłony spotkania podopieczni trenera Adama Noconia, poważnie zagrozili bramce gości, strzeżonej przez Patryka Wolańskiego.

W 42 minucie po dośrodkowaniu Damiana Szuprytowskiego, Michał Fidziukiewicz nie zdołał zamknąć akcji. Chwilę później, po wrzutce w pole karne Jakuba Bojasa, obrońca gości Maciej Kaźmierowicz, wybija piłkę na rzut rożny, a w doliczonym czasie gry Wolański wybiegiem z bramki zażegnał niebezpieczeństwo, po centrze Krzysztofa Zaremby.

Po przerwie, w 47 minucie, na bramkę sprzed pola karnego uderzał Bojas, ale bardzo nieskutecznie. W 57 min po strzale z dystansu Michalskiego, Olimpię od utraty gola uratował słupek. W 73 minucie ku zaskoczeniu wszystkich, mający przy nodze piłkę Daniel Tanżyna, przegrał pojedynek z nacierającym na niego Bojasem, który po krótkim rajdzie wpadł w pole karne i strzałem po długim roku, zmusił golkipera gości do wyjęcia piłki z siatki.

Po tym golu jeszcze bardziej wzmógł doping ponad 2000 kibiców dla Olimpii, ale szczęście trwało krótko. Na 7 minut przed końcem Rafał Olsztyński pobiegł prawą stroną boiska i będąc tuż przy linii końcowej, uderzył na krótki słupek i ku zdziwieniu wszystkich piłka ugrzęzła w siatce. Jeszcze w doliczonym czasie gry Olimpia mogła zmienić rezultat, lecz Zaremba strzelił zbyt lekko a przy tym mało precyzyjnie.

Po meczu trener elblążan Adam Nocoń powiedział:

— Nie możemy być zadowoleni z remisu, rywal też. Widzew walczy o awans, a my o utrzymanie, więc oba zespoły grają o życie. Do zwycięstwa nie zabrakło nam dużo, ale mierzyliśmy się z silnym przeciwnikiem. Daliśmy się zepchnąć do obrony, gdzie Widzew prezentował dużą jakość. Dlatego ten punkt musimy szanować. Teraz wyjeżdżamy na Śląsk, gdzie zagramy z sąsiadem w tabeli Rozwojem Katowice. To dla nas jeden z najważniejszych meczy. Będziemy walczyć o całą pulę. Do zespołu powraca Bartosz Nowicki (kartki) i jest to na pewno wzmocnienie drużyny — dodaje.

Mecze 28 kolejki: piątek Znicz Pruszków — Olimpia Grudziądz, sobota; Górnik Łęczna — Błękitni Stargard, Elana Toruń — Siarka Tarnobrzeg, Resovia Rzeszów — Radomiak Radom, ROW Rybnik — Skra Częstochowa, Stal Stalowa Wola — GKS Bełchatów, Rozwój Katowice — Olimpia Elbląg, niedziela; Widzew Łódź — Pogoń Siedlce, Gryf Wejherowo — Ruch Chorzów

PO 27 KOLEJKACH
1. Radomiak 51 57:20
2. Widzew 48 40:21
3. Olimpia G. 47 55:35
------------------------------
4. Bełchatów 45 31:15
5. Elana 44 37:25
6. Górnik 39 39:44
7. Skra 38 27:37
• 1 mecz mniej
8, Stal 38 39:39
9. Znicz 37 40:48
10. Pogoń 37 43:36
11. Resovia 34 33:39
12. Błękitni 29 31:45
13. Siarka * 29 25:41
14. ROW 28 23:32
------------------------------
15. Ruch 28 30:33
16. Olimpia E* 27 21:32
17. Rozwój 27 30:42
18. Gryf 27 33:50
Jerzy Kuczyński