Po "dramatycznych prośbach" schronisko dla zwierząt do kontroli [AKTUALIZACJA]

2019-05-23 09:27:28(ost. akt: 2019-05-23 11:45:51)
Schronisko dla bezdomnych zwierząt Elbląg

Schronisko dla bezdomnych zwierząt Elbląg

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Elbląscy urzędnicy rozpoczęli kontrolę elbląskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Jak tłumaczą, to efekt „licznych pytań mieszkańców” dotyczącymi m.in. dotyczącymi między innymi problemów z zapewnieniem karmy dla zwierząt. OTOZ zrezygnuje z prowadzenia azylu?
„Kochani! Jesteśmy, a właściwie to nasze zwierzaki są - w pilnej potrzebie! Dzięki Waszej natychmiastowej reakcji na nasz zimowy apel głoszący o kończących się zapasach karmy w schroniskowym magazynie, daliśmy radę. Nasze psy i koty miały pełne brzuchy, a my spokojne głowy, za co bardzo Wam dziękujemy! Teraz znowu nasze zapasy się kończą, karmy ubywa w zastraszającym tempie, a to dlatego, że codziennie jeść musi dostać 180 psiaków i 70 kotów znajdujących się pod naszą opieką... Bez Was będzie ciężko... Wierzymy, że i tym razem możemy liczyć na Waszą pomoc! — wpisy o takiej treści, umieszczone wraz m.in. z podziękowaniami dla darczyńców elbląskiego schroniska OTOZ Animals, pojawiły się w kwietniu na stronie facebookowej placówki.

Czy to znak, że w schronisku źle się dzieje? Tego nie wiadomo.

Wiadomo natomiast, że „w związku z licznymi pytaniami mieszkańców o sytuację finansową informuję, że prezydent zaniepokojony doniesieniami medialnymi oraz publikowanymi informacjami przez OTOZ Animals Schronisko w Elblągu, dotyczącymi między innymi problemów z zapewnieniem karmy dla zwierząt, podjął decyzję o wszczęciu kontroli merytorycznej i finansowej w schronisku” — czytamy w komunikacie opublikowanym przez serwis prasowy miasta.

Jak wyjaśniają urzędnicy, kontrola ma na celu wykazanie, czy zadanie publiczne, jakim jest opieka nad zwierzętami, jest realizowane efektywnie i rzetelnie, a także, czy prawidłowo i racjonalnie wykorzystywane są środki publiczne, które OTOZ Animals otrzymuje od miasta na realizację zadania.

„Czytając dramatyczne prośby o karmę, czy datki finansowe nasuwa się pytanie – na co wydatkowane są środki przekazywane z budżetu miasta? Pragnę bowiem zaznaczyć, że w przeważającej części schronisko utrzymywane jest ze środków budżetu miasta. Samorząd ma podpisaną 3-letnią umowę z OTOZ Animals na prowadzenie schroniska, która obowiązuje do 2020 roku. Miasto wywiązuje się ze swoich zobowiązań na bieżąco i to z nawiązką. Zgodnie z umową samorząd zobligowany jest do przekazania dotacji w wysokości 850 tys. złotych rocznie. Rozumiejąc jednak potrzeby zwierząt prezydent zwiększył na rok 2019 dotację o 50 tys. złotych i wynosi ona obecnie 900 tys.” — m.in. podaje komunikat elbląskiego magistratu.

Urzędnicy dodali, że „tym bardziej więc dziwią dramatyczne apele o wsparcie, które pojawiły się pod koniec kwietnia”.

Przedstawiciele schroniska, z którymi rozmawialiśmy przyznali, że nie jest to pierwsza kontrola, która prowadzona jest w azylu.

— Jesteśmy zszokowani treścią komunikatu prezydenta w sprawie funkcjonowania schroniska — przyznała Agnieszka Wierzbicka , kierownik schroniska. — Od 10 lat prowadzimy schronisko w Elblągu na takich samych zasadach, gdzie współpraca z miastem zawsze dobrze się układała. Kontrolowani jesteśmy regularnie zarówno przez Urząd Miasta jak i Inspekcję Weterynaryjną i NIK. Podczas tych wszystkich kontroli nie wykazano nam żadnych nieprawidłowości, dlatego dzisiejszy komunikat Prezydenta, sugerujący niepotwierdzone nieprawidłowości jest dla nas zupełnie niezrozumiały — dodała.


Z informacji pracowników placówki wynika, że obecna kontrola schroniska rozpoczęła się dopiero w poniedziałek, nie stwierdzono do tej pory żadnych błędów, tym bardziej więc zadziwiający jest ton wydanego komunikatu.


— Nieporozumienia rozpoczęły się po wyborach na prezydenta miasta Elbląga — podała kierownik. — W tym czasie poprosiliśmy o zwiększenie dotacji na utrzymanie schroniska, która nie zmieniała się od pięciu lat, przy wzroście m.in. kosztów prądu, paliwa i płacy minimalnej pracowników. OTOZ Animals dokłada znacznie więcej środków finansowych niż jesteśmy zobligowani umową z Urzędem Miasta, ze względu na potrzeby schroniska, ze względu na potrzeby zwierząt w nim przebywających. OTOZ Animals w ostatnich trzech latach dołożył do utrzymania schroniska 1 365 310,47 zł, a w ostatnich 9 latach 3 396 401,94 zł. Są to ciężko zapracowane pieniądze podczas różnych akcji przez nas organizowanych m.in: Forum Inicjatyw Pozarządowych, Rewia kotów, spotkanie ADOPSIAKÓW, zbiórki publiczne, akcja 1% dla bezdomnych zwierząt. Nasi darczyńcy, którzy obdarzyli nas zaufaniem, mogą odwiedzić schronisko i zobaczyć, jak wykorzystujemy dary rzeczowe i otrzymane datki.


Jak zapewniła Wierzbicka, każdego roku przekazuje do Urzędu Miasta sprawozdania merytoryczne i finansowe, co do których od początku prowadzenia schroniska nie było żadnych zastrzeżeń ze strony samorządu.


— Przekazujemy również do Urzędu Miasta kopie wszystkich rachunków, ponieważ nie mamy nic do ukrycia — zapewniła. — Wszystkie środki finansowe wydawane na utrzymanie schroniska zostały wykorzystane w sposób transparentny i zgodny z przepisami.


Komunikat magistratu najwidoczniej przelał czarę goryczy. Agnieszka Wierzbicka zapowiedziała bowiem, że „w przypadku rozpowszechniania dalej przez Urząd Miasta nieuzasadnionych zarzutów i pretensji pod adresem funkcjonowania schroniska, OTOZ Animals nie stanie do kolejnego konkursu rozpisanego przez Urząd Miasta na prowadzenie schroniska”.


— Będziemy jednak namawiać inne organizacje ochrony zwierząt, aby wzięły udział w takim konkursie dla organizacji pożytku publicznego i nie doprowadziły do tego, aby schronisko było prowadzone tylko przez miasto, bez udziału organizacji ochrony zwierząt — zapewniła.

raz


Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. hycel #2737892 | 176.105.*.* 24 maj 2019 23:18

    pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ja #2737224 | 88.156.*.* 23 maj 2019 19:59

    Moim zdaniem to nagonka na schronisko. Jest konflikt i wytoczyli dziala. Slabe to strasznie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. zorz #2737204 | 109.241.*.* 23 maj 2019 19:03

      Wszystkie schroniska istnieją dzięki darczyńcom i wolontariuszom. Przydzielane dotacje urzędowe, to tylko część niezbędnej kasy, niestety.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. obcy #2737118 | 86.29.*.* 23 maj 2019 16:11

      w Anglii jakoś nie ma problemu zwałęsającymi się psami i kotami, a bogaci i kochają zwierzęta

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    3. przytomna #2737029 | 213.73.*.* 23 maj 2019 13:37

      Serio? Nawet nie dziesięć złotych na zwierzaka dziennie? Taki majątek i jeszcze im brakuje???? Rozumiem, że ludzie bez pojęcia donoszą, ale urzędnik z podstawowymi działaniami matematycznymi to sobie chyba radzi? Pomóc? Nie ma prawa starczyć!

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (9)