Stare Miasto pięknieje, ale nie staje się bardziej dostępne...

2019-06-10 09:00:00(ost. akt: 2019-06-10 11:05:35)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Elbląska starówka mimo swojego urokliwego i schludnego wyglądu, ma też swoją ciemną stronę. Większość lokali na Starym Mieście jest niedostępnych dla osób niepełnosprawnych. Do tej pory miasto postępowało według zaleceń konserwatora zabytków, aby utrzymać porządek architektoniczny tego miejsca.
Według mieszańców, elbląska starówka jest jedną z najpiękniejszych wizytówek miasta. Mimo, że po wojnie była zniszczona w ponad 90 procentach, jest konsekwentnie odbudowywana aż do dziś. Mimo tego nie sposób oprzeć się wrażeniu, że właściciele kamienic, jak i władze miasta, zapomniały o osobach niepełnosprawnych. Jest to problematyczne ponieważ osoba poruszająca się za pomocą wózka inwalidzkiego nie jest w stanie korzystać z większości lokali położonych w tej części miasta.

Sprawa jednak nie jest łatwa do rozwiązania z wielu powodów...

- Historia zaczęła się gdy powstały plany odbudowy Starego Miasta, nasz spór z dotychczasowym konserwatorem zabytków wynikał z tego, że w planach renowacji nie uwzględniono osób niepełnosprawnych. - mówi Teresa Bocheńska z Elbląskiej Rady Konsultacyjnej Osób Niepełnosprawnych. - Powód takiego zachowania był według urzędników i konserwatora jasny, starówka miała zostać odbudowana zgodnie z przedwojennym jej wyglądem. Budynki urzędowe w większości spełniają te normy ustalone dla osób niepełnosprawnych, lecz już prywatni właściciele dostęp do swoich lokali dla inwalidów mają ograniczony.

Elbląska Rada Konsultacyjna Osób Niepełnosprawnych od wielu lat walczy z urzędem miasta o to aby, lokale w kamieniach elbląskiej starówki stały się przystępne dla inwalidów. Niestety z nikłym skutkiem. Najważniejsze do tej pory były wysokie krawężniki, które utrudniały przechodzenie osobą poruszającym się na wózkach na druga stronę.

- To prawda, osoby niepełnosprawne mają problemy w poruszaniu się po lokalach starego miasta. - mówi Sławomir Mioduszewski, Kierownik Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie i dodaje: - Niestety na starym mieście jest dość nietypowa infrastruktura, bardzo ciężko gdziekolwiek by było zrobić podjazd dla niepełnosprawnych, ponieważ wejścia do lokali są wysoko położone, a niestety podjazdy nie mogą być strome. W Starym Mieście budynki bardzo ciasno są osadzone i dlatego jedynym rozwiązaniem jakie można by było zastosować są windy dla niepełnosprawnych. Znajdowałyby się one przy schodach. Jednak trzeba pamiętać, że to są koszta, na które w tym momencie miasto nie ma pieniędzy. Niestety należy pamiętać, że nie możemy się w wypadku obiektów zabytkowych podporządkowywać potrzebą ludzi niepełnosprawnych.

- Przede wszystkim miasto dba o to, aby niepełnosprawni mieli dostęp do budynków użytku publicznego, takich jak Ratusz Staromiejski, Biblioteka Elbląska, czy Kryta Pływalnia na Dolince - mówi Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego Urzędu Miasta Elbląg i dodaje. - Miasto w żaden sposób nie może ingerować w przypadku prywatnych lokali na Starym Mieście, ponieważ za dostępność niepełnosprawnych do tych miejsc dbają tylko i wyłącznie właściciele lokali na Starym Mieście.

Na szczęście lokale to nie tylko mury, ale i pracujący w nich ludzie. Jednym z miejsc, gdzie niepełnosprawni mogą liczyć na pomoc w dostaniu się do środka jest Bistro Do Syta. - Jeżeli jest taka potrzeba i widzimy, że do lokalu pragnie udać się osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim lub mająca problemy z wejściem po schodach, pracownicy naszego lokalu zawsze pomagają w pokonaniu tej trudności osobom niepełnosprawnym. - mówi Przemek Łyczba z Bistro Do Syta

Również w sklepie Żabka niepełnosprawni mogą liczyć na pomoc pracowników.

- Przeważnie staramy się spoglądać przed wejście sklepu, czy jakaś osoba nie potrzebuje pomocy w dostaniu się o lokalu, a gdy zachodzi taka potrzeba to pomagamy jej w dostaniu się do środka - zapewnia Daniela Dymkowska, pracownica sklepu.

Konrad Uściński