70 -lecie Sprawy Elbląskiej

2019-06-23 14:57:00(ost. akt: 2019-06-23 15:18:05)

Autor zdjęcia: Konrad Uściński

W nocy z 16 na 17 lipca 1949 spłonęła hala produkcyjna nr 20 zakładów mechanicznych Zamech w Elblągu. Po pożarze, pod zarzutem sabotażu Urząd Bezpieczeństwa aresztował ponad 100 osób. Część aresztowanych nie miała żadnych związków z Zamechem, ich areszt miał charakter polityczny, między innymi reemigranci z Francji zostali oskarżeni o tworzenie siatki szpiegowskiej. Dziś w GE Power obchodzi się 70 -lecie tego wydarzenia.

- 70 lat temu wybuch w tym miejscu bardzo poważny pożar. - mówi Grażyna Wosińska, autorka książki "Pożar i szpiedzy" i dodaje. - Hala o długości dwóch boisk piłkarskich, poważnie ucierpiała, należny pamiętać, że miało to miejsce w czasach stalinowskich. Pożar ten od razu został przypisany przez ówczesne władze imperialistycznym szpiegom.

- Dzisiejsze wydarzenie jest zwieńczeniem przedsięwzięcia związanego z wydarzeniem z przed 70 lat. - mówi Daniel Lewandowski, GE Power i dodaje. - Wcześniej mieliśmy prelekcje w ratuszu staromiejskim wraz z ekspozycja zdjęciową. Zainteresowanie historyczne jest dosyć spore same prelekcje były obłożone ponad dwustoma zainteresowanymi.

Obrazek w tresci

Wydarzenie to jest upamiętnione w Elblągu skwerem im. Ofiar Sprawy Elbląskiej oraz tablicą pamiątkową.

Troje z aresztowanych skazano na śmierć, sześcioro na długoletnie więzienie. Wiele osób zmarło podczas śledztwa lub krótko po nim. Był to najbardziej odczuwalny w Elblągu akt stalinowskiego terroru. Wydarzenie to wiązane jest z trwającą wówczas nagonką na Polaków przebywających podczas II wojny światowej we Francji, oraz obywateli i dyplomatów francuskich przebywających wówczas w Polsce.