BEZBRAMKOWY REMIS SUKCESEM OLIMPII

2019-06-26 12:06:09(ost. akt: 2019-06-26 12:14:37)
Zdjęcie ilustracyjne — radość piłkarzy Jezioraka po golu Arkadiusza Kucińskiego w meczu z Olimpią II Elbląg

Zdjęcie ilustracyjne — radość piłkarzy Jezioraka po golu Arkadiusza Kucińskiego w meczu z Olimpią II Elbląg

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

W meczu rewanżowym o wejście do Centralnej Ligi Juniorów U-15 Olimpia Elbląg grając u siebie, ponownie podzieliła się punktami z MOSP Białystok remisując 0:0. Jednak mając na uwadze pierwszy mecz 2:2, to Olimpia po zakończonym meczu mogła się cieszyć z awansu
• Olimpia Elbląg — MOSP Białystok 0:0
OLIMPIA: Sadowski — Redesiuk (55 Sokół), Łąpieś, Kozak, Gorzycki, Leszczyński, Grączkowski (60 Tatara), Klemens, Winiarski (55 Kaczmarzyk, 72 Berdyczko), Głowiński (67 Pieczkowski), Wiśniewski.

Młodzi piłkarze Olimpii, we wtorkowe popołudnie stanęli przed dużą szansą, by w dwumeczu pokonać swoich rówieśników z Białegostoku i jako mistrz Warmii i Mazur od jesieni występować w CLJ U-15. Jak wskazują końcowe rezultaty dwóch tych pojedynków, wcale łatwo w nich nie było, ale dla gospodarzy remis z pierwszego meczu 2:2 był już i tak sporą zaliczką.

W pierwszej odsłonie wtorkowego meczu, dużo było niedokładności z obu stron. Groźnych sytuacji można było policzyć na palcach jednej ręki, a gra przeważnie toczyła się od pola karnego, do pola karnego. Mimo to, elblążanie wyrobili sobie dwie dogodne sytuacje, po których powinni zmienić wynik meczu. Najpierw w 28 min piłka po strzale głową Mateusza Wiśniewskiego, minimalnie przeleciała obok bramki a trzy min później po dośrodkowaniu Mateusza Głowińskiego, Dawid Winiarski nie zdążył zamknąć akcji w polu bramkowym.

Po przerwie grę w swoje ręce przejęli goście i to oni byli stroną atakującą. Zepchnęli elblążan do defensywy, gdzie raz po raz dochodziło do spięć w polu karnym. W 72 min powinni objąć prowadzenie, ale na przeszkodzie stanął im bramkarz Olimpii Artur Sadowski, który w pięknym stylu obronił rzut karny egzekwowany przez pomocnika gości Sebastiana Zabłockiego.

Im bliżej było końca, tym większe były emocje. Białostoczanie dążyli do zwycięstwa, a elblążanie mądrze się bronili i wynik nie uległ już zmianie. Po meczu podopieczni trenera Bohdana Konarzewskiego na śąrodku boiska odtańczyli taniec radości. Jakby tego było mało z rak wiceprezesa W-MZPN Pawła Guminiaka otrzymali okazały puchar i medale za zdobycie mistrzowskiego tytułu w ekstraklasie woj warmińsko-mazurskiego w swojej kategorii wiekowej.
Jerzy Kuczyński