Concordia wygrała z Bałtykiem
2019-07-18 12:00:00(ost. akt: 2019-07-18 13:01:57)
PIŁKA NOŻNA\\\ Czwarty mecz kontrolny rozegrali w minioną środę piłkarze III-ligowej Concordii Elbląg. Na bocznym boisku przy Stadionie Miejskim w Gdyni pokonali tamtejszy Bałtyk 3:0. Wszystkie gole dla zwycięzców zdobył Mariusz Pelc.
• Bałtyk Gdynia — Concordia Elbląg 0:3 (0:0)
0:1, 0:2, 0:3 — M. Pelc (70,86,90)
CONCORDIA Bąbel (46 Baranowski) — Kopeć, Lebre, Maciążek, Bukacki, Kozak, Żęgota, Jakubowski, Lisiecki, Lenart, Słowiński, grali jeszcze: Edil, Skierkowski, Lewandowski, Pawłowski, P. Pelc, M. Pelc.
0:1, 0:2, 0:3 — M. Pelc (70,86,90)
CONCORDIA Bąbel (46 Baranowski) — Kopeć, Lebre, Maciążek, Bukacki, Kozak, Żęgota, Jakubowski, Lisiecki, Lenart, Słowiński, grali jeszcze: Edil, Skierkowski, Lewandowski, Pawłowski, P. Pelc, M. Pelc.
Środowy mecz kontrolny, nie był wcześniej planowany. Oba zespoły doszły do porozumienia niemal w ostatniej chwili. Elbląski szkoleniowiec Łukasz Nadolny zabrał do Gdyni osiemnastu piłkarzy. Pozostali pod okiem drugiego trenera Mateusza Bogdanowicza trenowali w Elblągu.
W pierwszej odsłonie spotkania z Bałtykiem, szansę gry otrzymali głównie zawodnicy testowani.Wśród nich sprawdzani wcześniej Rafał Maciążek (Huragan Morąg), Andrew Lebre (Ethinikos Assia FC Cypr), bramkarze: Dawid Bąbel (Sokół Ostróda), Andrzej Baranowski (Żuławy Nowy Dwór), Daniel Sławiński (Wierzyca Pelplin), Maciej Żęgota (Mazur Ełk) oraz Kamil Jakubowski (Kamienna Brody). W pierwszej odsłonie spotkania, gra była wyrównana. Przeważnie toczyła się od pola karnego, do pola karnego, ale bez groźniejszych sytuacji podbramkowych. W zespole Concordii brak widać było zgrania i sporo niedokładności.
Po przerwie na placu gry w zespole elbląskim pojawili się podstawowi zawodnicy i gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Concordia przeprowadziła kilka ciekawych akcji. Trzy z nich zakończyły się zdobyciem trzech goli przez Mariusza Pelca. Najpierw po dośrodkowaniu z prawej strony boiska przez Słowińskiego, huknął z 16 metrów i piłka swoje miejsce znalazła w siatce. Przy kolejnej bramce, po jego strzale z bliska, bramkarz gospodarzy po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki, a przy trzecim golu wykorzystał bierność obrońców, gdzie strzałem z pola karnego ustalił wynik meczu.
— Co do kolejnych transferów, trudno jeszcze mówić. Kto z nami zostanie, dużo powinno wyjaśnić się jeszcze w tym tygodniu, po sobotnim meczu z GKS Przodkowo (IV liga pomorska) — stwierdza Łukasz Nadolny trener Concordii
Jerzy Kuczyński
Jerzy Kuczyński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez