Empatia, ale z rozwagą

2019-10-16 11:20:39(ost. akt: 2019-10-16 11:24:52)
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

Autor zdjęcia: pixabay

Jesień i zima to ciężki czas dla osób, które nie mają dachu nad głową. Jak interweniować, jak pomagać napotkanym na ulicy bezdomnym?
W lutym 2019 roku po raz piąty przeprowadzono ogólnopolskie badania dotyczące bezdomności w Polsce realizowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Wyniki badania ujawniły, że w naszym kraju jest obecnie ponad 30 tysięcy bezdomnych. 83,6% tej liczby stanowią mężczyźni, a 16,4% kobiety.

Warto wspomnieć, że w 2017 na polskich ulicach żyło o 3078 więcej bezdomnych niż na początku bieżącego roku. Oznacza to, że liczba bezdomnych maleje, spadek zaobserwowano zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.

Najwięcej bezdomnych przebywa w województwie mazowieckim, śląskim i pomorskim. Najmniej w województwie podlaskim, świętokrzyskim i lubuskim. W województwie warmińsko-mazurskim wykazana w badaniu liczba bezdomnych to 1071.

– We wszystkich elbląskich placówkach niosącym pomoc bezdomnym pomagamy około 300 osobom. To są osoby w różnych sytuacjach. Nie każda z nich jest bezdomna, są osoby, które na przykład żyją w mieszkaniach, które są tak zdewastowane, że trzeba im pomóc doprowadzić je do odpowiednich warunków. Myślę, że w Elblągu jest 170 do 200 bezdomnych. Noclegów udzielamy ponad 20 tysięcy w skali roku. – mówi Artur Dąbrowski ze Stowarzyszenia na rzecz osób bezdomnych i potrzebujących “Od nowa…”, które prowadzi Dom dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta.

Jak pomagać spotkanym na ulicy bezdomnym? Podarowana złotówka raczej nie zdziała cudów. — Trzeba reagować, zadzwonić po odpowiednie służby, niech ta osoba przyjedzie do nas. Nie możemy pozwolić, żeby komuś stała się krzywda. To jest podstawa. My działamy interwencyjnie tu i teraz, ta osoba będzie bezpieczna, a jak dalej pójdzie praca społeczna, to pokaże czas. Fachowcy od bezdomności mówią, że ta złotówka dana na ulicy szkodzi i to jest prawda. Dostanie tę złotówkę, czy dwa, złotówkę przeznaczy na bułkę, a resztę na alkohol, ale zostanie na tej ulicy. Jesteśmy miastem średnim, dworzec nie jest przejezdny, my nie mamy tutaj dużego napływu bezdomnych z zewnątrz – dodaje Pan Artur.

– Osoba bezdomna powinna trafić do nas, zjeść ciepły posiłek przy stole, wyspać się, załatwić wszystkie sprawy higieniczne i po kilku dniach zająć się dalszą pracą nad swoim życiem. Jeśli dana osoba jest w trudnej sytuacji, traci stancję, to powinna szybko zadziałać. Niech przyjdzie do nas lub do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

kk/ gov.pl