Niezwykłe ptaki, niezwykły sport [ZDJĘCIA]

2019-10-25 09:01:41(ost. akt: 2019-10-25 09:17:21)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Wzmianki dotyczące hodowli gołębi pojawiają się już w źródłach pochodzących z czasów starożytnych. Współcześnie hodowców jest wielu, ale niewiele osób wie, z czym ta pasja się wiąże. Rozmawiamy z Dariuszem Marszałkiewiczem, który zajmuje się tymi niezwykłymi ptakami już od ponad 20 lat.
Skąd wziął się pomysł, by hodować gołębie?
– Zacząłem zajmować się gołębiami, gdy miałem 11 lat, a teraz mam 33. Tą pasją zaraził mnie mój tata, który hodował te ptaki. Od tego się zaczęło i tak już zostało. Miałem dwa lata przerwy, bo nie mieszkałem w Polsce. Wtedy sprzedałem wszystko, ale kiedy wróciłem, znowu postanowiłem zająć się hodowlą. W tym momencie mam 95 gołębi.

Z jakimi zadaniami wiąże się prowadzenie hodowli?
– To bardzo czasochłonne zajęcie. Z gołębiami jest trochę jak z psem, trzeba z nim wyjść, dać jeść, posprzątać po nim. Gołębie wypuszczane są dwa razy dziennie, rano i wieczorem. To jest ich trening, ważne jest, aby wypuszczane były zawsze o tej samej godzinie każdego dnia. Kiedy są w formie, potrafią latać nawet przez 3-4 godziny. Wypuszczane są przed karmieniem, co motywuje je do powrotu.

Czy hodowca musi spełniać jakieś specjalne wymagania? Czy to kosztowna pasja?
– Nie ma konkretnych wymogów dotyczących na przykład aranżacji przestrzeni, czy typu gołębnika. Każdy ma swoją wizję i wprowadza ją w życie. Gołębie muszą mieć obrączki kontrolne i rodowe. Wymóg polskiego związku mówi o tym, że każdy gołąb, który dawany jest na lot, musi mieć numer telefonu właściciela na obrączce. Ważne jest regularne karmienie wysokiej jakości produktami. Dla moich gołębi wystarcza około 25 kg karmy na tydzień, to koszt około 46 złotych. To karma składająca się ze specjalnie dobranych komponentów przeznaczonych dla wyczynowych gołębi. Gołębie muszą być szczepione, dopiero wówczas mogą brać udział w konkursach. Wśród hodowców zdarza się stosowanie dopingu dla gołębi, ale nie jest to na szczęście nagminne w naszym kraju. Ja uważam, że jak mamy wygrywać, to uczciwie.

Ile najwięcej wydałeś na gołębia?
– Nie zdradzę tej tajemnicy. Dodam jedynie, że ceny najdroższych gołębi pocztowych na świecie liczone są w milionach euro. Standardowa cena za rocznego gołębia to od 200 do około 1000-1500 złotych.
Jakie zagrożenia czyhają na gołębie na zewnątrz?
Wiele ptaków pada ofiarami drapieżników takich jak jastrzębie. Zagrożenie stanowią dla nich też linie wysokiego napięcia, elektrownie wiatrowe i inni ludzie. Gołębie często bywają również łupem złodziei, którzy zdają sobie sprawę z tego, że mogą być one kosztowne.

Na czym polegają konkursy organizowane wśród hodowców?
– Hodowcy należą do sekcji, które podporządkowane są oddziałom, a te okręgom. Wystawiane do konkursu gołębie ładowane są do specjalnego tira. Kosze do przewożenia gołębi są plombowane po tym, jak ptak zostanie w takim koszu umieszczony. Poza tym razem z kierowcą jedzie konwojent dla ochrony, ponieważ zdarzają się kradzieże. Nowsze pojazdy wyposażone są nawet w kamery. Gdy następuje start konkursu, wszystkie gołębie zostają jednocześnie wypuszczone z tego samego miejsca. Mamy takie specjalne zegary elektroniczne, które odczytują czas na podstawie obrączek. Wygrywa ptak, który najszybciej dotrze do macierzystego gołębnika, oblicza to rachmistrz. Gołębie potrafią lecieć z prędkością nawet 130km/h. Zdarza się, że się gubią, czasami nie wracają. Pierwszy lot mieliśmy z Kościerzyny, niby blisko, 153 km w linii prostej, a każdy z hodowców stracił po 20-30 gołębi. To duże straty, również finansowe. Innym razem mieliśmy lotowanie z Niemiec, po którym mój gołąb znalazł się na Litwie. Na szczęście mężczyzna, który go znalazł, zadzwonił do mnie i udało mi się go odzyskać. Duży wpływ na lot gołębia ma siła i kierunek wiatru.

Czy to emocjonujący sport?
– Nerwówka jest największa, gdy przyleci już pierwszy gołąb, wtedy dzwonię do kolegi i mówię, że ja już mam. Wtedy linia jest ciągle zajęta. Często liczy się gołębie w seriach, seria to 7 gołębi i to takie drużyny podliczane są przez rachmistrza, czekamy więc i wyczekujemy, ale emocje są duże.

Czego nauczyły Cię o tych ptakach lata zajmowania się nimi?
– Gołębie na pewno są inteligentne. Na prawdę można zżyć się z ptakiem, gdy chowa się go praktycznie od jajka. Ja nie mam obecnie takiego pupila, ale zdarzają się hodowcy naprawdę przywiązani do niektórych ptaków. Widać też, że one również są w stanie przywiązać się do człowieka.


kk