Opłaty „za śmieci” mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie

2019-11-08 06:00:00(ost. akt: 2019-11-08 11:42:27)
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

Autor zdjęcia: źródło: pixabay.com

Przed nie lada problemem stanęły władze polskich samorządów. Kończą się umowy na wywóz odpadów, a oferty składane przez firmy uczestniczące w przetargach są nawet dwu- i trzykrotnie wyższe. Tak jest na przykład w podelbląskiej gminie Rychliki.
„Z końcem 2019 roku kończy się umowa z dotychczasowym wykonawcą na wywóz odpadów komunalnych z nieruchomości zamieszkałych położonych na terenie naszej gminy. W związku z tym Gmina Rychliki ogłosiła przetarg na odbiór odpadów komunalnych. Do 30 października wpłynęła jedna oferta, którą złożyła firma z Olsztyna. Dotychczas Gmina za sam wywóz śmieci przez ostatnie 3 lata zapłaciła ok. 350 000 zł. Oferta, założona przez firmę, opiewa na kwotę ok 800 000 zł - na dwa lata. Jest to o 500 tysięcy, więcej, niż było zaplanowane w budżecie. Z tego powodu przetarg został unieważniony i w dniu dzisiejszym ogłoszony nowy” – czytamy w komunikacie władz gminy Rychliki.

Do tej pory gmina płaciła za wywóz odpadów 9,5 tysiąca złotych miesięcznie. Przy zaproponowanej kwocie 800 tysięcy złotych, płaciłaby 34 tysiące. A to, jak nie ukrywa miejscowy wójt, Zbigniew Lichuszewski, dla mieszkańców oznaczałoby nawet dwukrotny wzrost opłat.

— Nie chcę do tego dopuścić, dlatego unieważniliśmy przetarg i rozpisaliśmy nowy — mówi Lichuszewski. — Mam nadzieję, że nowa, zaproponowana przez wykonawcę kwotą będzie niższa i do zaakceptowania dla dobra finansów gminy i mieszkańców.

Jak dodał wójt Rychlik i okolic, jeżeli nowa oferta będzie nie do zaakceptowania, ma jeszcze czas, by rozpisać ewentualnie trzeci przetarg. Póki co, do końca roku, mieszkańcy z kolei mogą być spokojni o odbiór odpadów z gospodarstw domowych. Nowa umowa ma obowiązywać dopiero od nowego roku.

Przyczyną tak drastycznie wyższych kwot, które – nie tylko gminie Rychliki, ale większości samorządów – oferują wykonawcy, mogą być zmiany w tzw. ustawie śmieciowej. Przypomnijmy, jak podaje portal prawo.pl opłaty dla osób, które nie będą segregowały śmieci, będą nie mniej niż dwukrotnością stawki za segregowane odpady, ale nie więcej niż czterokrotnością. Opłaty śmieciowe będą z kolei niższe dla tych mieszkańców, którzy mają przydomowe kompostowniki, czyli zagospodarowują sami część produkowanych przez siebie odpadów.

Wójt gminy Rychliki widzi jednak inne przyczyny wysokich stawek oferowanych przez firmy zajmującymi się odbiorem odpadów.

— Myślę, że to efekt wzrastających cen w całym kraju — mówi Lichuszewski. — Zdaję sobie z tego sprawę, że firmy muszą przekalkulować wydatki, dobrze, godnie zapłacić pracownikom, by praca była zrobiona rzetelnie. Nie ma się co dziwić, że oferowane kwoty w przetargach są wyższe, niż dotychczasowe. Ale też nie można pozwolić, by wykonawca żerował na budżecie gminnym i oferował wygórowane stawki. Dlatego będziemy rozstrzygać nowe przetargi. Jeżeli nie dojdzie do podpisania umowy, mamy jeszcze kilka pomysłów, o których nie chcę mówić w tym momencie. Zrobimy wszystko, by mieszkańcy jak najmniej zapłacili za wywóz odpadów w przyszłym roku — zapewnia gospodarz gminy Rychliki.

Łukasz Razowski