Do tej pory nie wiemy jaki ma być model zaopatrzenia miasta w ciepło

2019-11-28 12:36:02(ost. akt: 2019-11-28 12:41:28)

Autor zdjęcia: K

Radnym PiS nie pozwolono wygłosić oświadczenia na początku dzisiejszej (28 listopada) sesji Rady Miasta. W związku z tym radni PiS zwołali konferencje prasową w przerwie sesji. – To zabijanie samorządności – powiedział Marek Pruszak, radny PiS.
- W każdym czasie radny może złożyć oświadczenie, nie trzeba pytać się prawnika, nie można tego prawa odbierać radnym – kontynuował Marek Pruszak. Do konfliktu doszło podczas ustalania porządku dzisiejszej sesji. Wówczas radny PiS, Piotr Opaczewski zgłosił chęć przeczytania oświadczenia. Niestety przewodniczący, Antoni Czyżyk nie pozwolił na to. W przerwie radni PiS zwołali więc konferencję, na której oświadczenie przeczytali.

- Wyrażamy ogromne zaniepokojenie brakiem jakichkolwiek decyzji mających na celu zabezpieczenie mieszkańców Elbląga w ciepło po 1 lipca 2020 roku - poinformowali radni klubu PiS. - Prezydent, zasłaniając się zasadą poufności trwających negocjacji, praktycznie całkowicie wyłączył Radę Miejską od możliwości realizowania zapisów art. 7 Ustawy o samorządzie gminnym.

"Przez ostatnie dwa lata ze strony przedstawicieli urzędujących władz miast słyszeliśmy, że będą budować nowe miejskie źródło ciepła. Podkreślamy, że te słowa padały bez zabezpieczenia na ten cel środków finansowych. (...) Przynajmniej od kilku lat Energa Kogeneracja Sp. z o.o. informuje miasto, że po 1 lipca 2020 roku musi wyłączyć kotły węglowe wykorzystywane w elbląskiej elektrociepłowni, ponieważ instalacje te nie spełniają norm środowiskowych. (…)

„W związku z brakiem decyzji o zawarciu długoterminowej umowy pomiędzy Elbląskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej, a Energą Kogeneracja, w okresie od 1 lipca przyszłego roku do momentu uruchomienia alternatywnego źródła ciepła, mieszkańcy Elbląga w znacznej mierze mogą zostać pozbawieni dostaw ciepła ze względu na brak rezerw mocy w miejskim systemie ciepłowniczym. Przypominamy, że jedną z obietnic wyborczych prezydenta Wróblewskiego z końca 2018 była obniżka cen energii cieplnej nawet o 20 procent. Rok 2019 mija jednak praktycznie w kompletnej ciszy oraz izolacji mieszkańców od wpływu na decyzje dotyczące modelu zaopatrzenia miasta w ciepło.”

- Rada Miejska jest całkowicie wyłączona z jakichkolwiek konsultacji - mówił Piotr Opaczewski, radny z klubu PiS. - Do tej pory nie wiemy, jaki ma być docelowy model zaopatrzenia miasta w ciepło. Podczas ostatniej komisji finansowo-budżetowej poprosiłem, żebyśmy prezentacje, które nam się przedstawia na komisjach, żebyśmy dostawali wcześniej. Ja mam wrażenie, że nas się traktuje, jako osoby, które muszą przyjść, bo tak stanowi prawo, mamy podnieść rękę, a całą władzę sprawuje prezydent i kilka osób wokół niego.

K