Blisko natury – Warmia i Mazury

2019-12-16 10:52:37(ost. akt: 2019-12-16 11:00:38)

Autor zdjęcia: Wioletta Mincewicz

W ramach projektu Dziedzictwo i kultura – Warmia, Mazury i Powiśle, 13 grudnia uczniowie Zespołu Szkól Inżynierii Środowiska i Usług, wybrali się na zajęcia edukacyjne do elbląskiego Parku Leśnego Bażantarnia.
W pierwszej części spotkania młodzież została zapoznana z historią Bażantarni, którą w bardzo ciekawy sposób przedstawił Rzecznik Prasowy Nadleśnictwa Elbląg Pan Jan Piotrowski. Następnie razem z Prezesem PTTK,  Leszkiem Marcinkowskim, wszyscy udali się na spacer częścią trasy zielonej do trasy czerwonej, tuż przed Polaną Boisko. Podczas wycieczki obaj Panowie przedstawili i omówili funkcje lasu w kilku aspektach. Opowiedzieli o życiu zwierząt w lesie, ich zwyczajach i zachowaniu.

Obrazek w tresci

Młodzież miała możliwość zobaczenia śladów ich bytności: nory lisów, dziuple wykute przez dzięcioła czarnego, piękną, rudą wiewiórkę na drzewie, wokół słychać było głosy leśnych śpiewaków (kowalika, sikory). Ciekawostką były też widoczne ślady dzików, dowody ich żerowania w poszukiwaniu leśnych przysmaków, nasion buka czy żołędzi, widać było niemal w każdym miejscu. Takie miejsca zryte przez dziki to „buchtowisko”, a swoiste dla nich SPA to „bagrowisko”, czyli niecka wypełniona zabłoconą wodą.

Obrazek w tresci

Niespodzianką dla wszystkich była informacja, iż takie zwierzęta jak dziki, sójki czy wiewiórki, przyczyniają się do rozmnażania wielu gatunków roślin. Dodatkową atrakcją była zabawa w rozpoznawanie gatunków roślin na podstawie liści. Spacerując po lesie, który przypomina swoim wyglądem „małe Bieszczady”, można się było przekonać, że u nas też są piękne jary, wąwozy, strumienie spływające ze stoków, a wszystko to jak wspominali nasi przewodnicy jest w zasięgu każdego mieszkańca Elbląga. W najbliższym czasie planowane są kolejne takie zajęcia przy współpracy z Nadleśnictwem oraz PTTK Elbląg, zwłaszcza, że młodzież chętnie wszystkiego słuchała, zadawała pytania i brała udział zagadkach słownych.

Wioletta Mincewicz