LIDER IV LIGI LEPSZY OD III_LIGOWCA

2020-01-26 13:39:43(ost. akt: 2020-01-26 13:42:21)
zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne

Autor zdjęcia: zdj. archiw. Marek Lewandowski

PIŁKA NOŻNA\\\ Lider IV ligi GKS Wikielec okazał się lepszy w meczu z III-ligową Concordią Elbląg. Podopieczni trenera Wojciecha Tarnowskiego wygrali na boisku rywala
• Concordia Elbląg — GKS Wikielec 2:3 (1:0)

1:0 — Żukowski (15), 1:1 — Sobociński (54 karny), 1:2 — Suchocki (60), 2:2 — Lisiecki (64), 2:3 — Wacławski (85)

CONCORDIA: Łakota (46 Szawaryn) — Bukacki, Maciążek, Koterba, Biedrzycki, Kopka, Pawłowski Maciejewski, Żukowski, Lenart, Bluma, grali jeszcze: Piech, Kruczkowski, Pelc, Duda, Lisiecki, Szawara, Lewandowski, Skierkowski.

GKS: Caban — Kacperek, Korzeniewski, Wodzicki, M. Jajkowski, Sz. Jajkowski, Jankowski, Suchocki, Wacławski, Bartkowski, Sobociński, gralu jeszcze: Mazurowski, Kuczniew, Trojanowski, Turowski, Krajnik.

Dla zespołu lidera IV ligi w ramach przygotowań do rundy wiosennej, był to pierwszy sprawdzian, z kolei dla elblążan drugi pojedynek. W zespole podopiecznych trenera Wojciecha Tarnowskiego, tym razem nie zagrali: Sebastian Szypulski, Patryk Rosoliński (sprawy osobiste) oraz leczący kontuzję Jakub Górski, Aleksander Kowalski i Damian Kowalski. Z nowych twarzy na testach pojawili się: Łukasz Suchocki (Jeziorak Iława), Arkadiusz Kuczniew (DKS Dobre Miasto), Dominik Trojanowski (Ożarowianka Ożarów) oraz Dawid Krajnik (Znicz Pruszków) W drużynie elbląskiej prowadzonej przez trenera Adama Borosa, do gry znów powrócili Rafał Maciążek, który przebywał na testach w Sokole Ostróda jak i Cyprian Maciejewski, który powrócił z Olimpii Grudziądz. Z nowych twarzy, tym razem zagrali Igor Biedrzycki (Gryf Wejherowo), Przemysław Żukowski (Gedania Gdańsk). Jeśli chodzi o mecz, był to wyrównany pojedynek, ale o tę jedną bramkę lepszy okazał się GKS. Już do przerwy miał dwie znakomite sytuacje do zdobycia goli, ale Łukasz Suchocki przestrzelił z 7 metrów a Tomasz Wacławski przegrał pojedynek sam na sam z Pawłem Łakotą. Jedyną bramkę w pierwszej części gry zdobyli elblążanie po strzale Żukowskiego. Po przerwie nadal trwała wyrównana walka. W 54 min w polu karnym gospodarzy sfaulowany został Michał Jankowski, a "11" na bramkę zamienił Sobociński. Po kilku dalszych min gry, goście nie bez winy defensywy gospodarzy wyszli na prowadzenie, jednak Rafał Lisiecki, bardzo ładnym strzałem z narożnika pola karnego po długim rogu doprowadził do wyrównania. Na 5 min przed końcem znów nie popisała się defensywa Concordii, gdzie po dośrodkowaniu Jankowskiego nie pilnowany Tomasz Wacławki strzelając głową, zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.

Jerzy Kuczyński